Again...... Dziuniasek jest słaby... dajcie motywację! ;*

To znowu ja...... pewnie mnie nie pamiętacie.... zarejestrowałam się w październiku. Na dieta.pl wchodzę juz od 2 lat (ale nie rejestrowałam się wtedy) ... miałam wtedy 71 kg przy wzroście 171... wiek:15 lat.
Dzięki Wam udało mi się schudnąć 12 kg i ważyłam 59 :D byłam przeszczęśliwa... ale nie wiem co się stało.... ostatnio musiałam sobie kupić spodnie o 2 numery większe teraz są mi już zamałe). Zaczęła mi przeszkadzać "oponka", kiedy siedzę i ważę 70 kg;( mam 172 cm wzrostu i 17 lat... to jest straszne...... a najgorsze jest to, że nie mam żadnej motywacji,a kupę tłuszczu i celulitu... i jeszcze Święta przede mną...;(
Pomożecie? ;*

hej;)

Pomożemy, pomożemy, ale i tak wszystko zależy od Ciebie :wink:
Mam ten sam wzrost, ale jestem jakieś 3kg grubsza...

Niech Twoja motywacją będzie to, aby zmieścić się w dawne spodnie :wink:

Trzymam kciuki :D :D DAMY RADĘ :!:

Pzdr.

Niech twoją motywacją będzie studniówka.Masz rok na schudnięcie do wymarzonej sukienki.Chyba nie chcesz siedzieć smutna w kącie i z zazdrością patrzeć się na szczupłe laski. Zacznij codziennie ćwiczyć przez godzinę.Skorzystaj z jakiejś gazety w której są ćwiczenia albo ściągnij jakieś z netu.Ruch przecież nikomu nie zaszkodził.Najgorsze jest siedzenie i spokojne patrzenie na to jak się przybiera na wadze.Dasz radę schudnąć tylko musisz zacząć działać. Chcieć znaczy móc. :)

Wpadłam się przywitać i życzyć udanego dnia :D

jak tam idzie dietkowanie? :)

masz jakiś plan??

pozdrawiam i wesołych świąt

Motywacja? Chyba nie jest o nia tak trudno!
Juz niedługo lato i wakacje. Pomysl, fajniebyło by zrzucic kilka kilogramów! :)
Mnie to motywuje, nie wiem jak Ciebie :)

Jak sie odżywiałaś podczas diety, kiedy schudłas tyle kilogramów? Mozesz mi napisac przykładowe menu? Byłabym wdzięczna :)

Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

Wesołych świąt! :)

hej :) oj motywuj sie dziewczyno motywuj!! studniówka, dawne spodnie, wakacje, lato to dobre powody do zmotywowania się do przestrzegania diety i ruchu.
A uwierz że na studniówce zazdrość zżera jak sie widzi te kobitki co wyglądają jakby z pierwszej strony jakiegoś magazynu wyskoczyły... a wiem co to znaczy bo w styczniu miałam studniówkę :)

cóż... będę wpadać i motywować :wink:

i jak tam dzisiaj?
:)
masz jakieś konkretne założenia?:) dietę? :)

Przepraszam Was laski, ze tak dlugo nie odpisywałam :( ale same wiecie... święta itp..
Dzięki za tyle różnych motywacji! jejku dzięki Wam myślę, ze bede mogla schudnąć z 10 kg :D tylko te święta..... trochę babeczki. czekoladki i eh..... ale nie jest tak źle jak w zesżłym roku. Nie obżeram się bez sensu. Jadam 5 razy dziennie mały posiłek i nawet mnie nie ciągnie, żeby zjeść więcej... choć muszę przyznać, że np kolację (godzina 17,00) zastąpiłam ciastem :( Ale już więcej się nie dam! :D ma motywację, mam Was :* powolutku, powolutku
A słyszałyście o Herbatce, która sie nazywa "Franciszkanka" ? niby pomaga wyszczuplić sylwetkę. Zaczęłam ją pić i zauważyłam, że zmniejszył mi się apetyt.. a może to tylko takie placebo? sama nie wiem...
jeszcze raz dziękuję i życze Wesołych Świąt :wink:

ja proponuję oprócz o diecie i motywacji zastanowić się też nad tym co zrobić, aby kolejne schudnięcie nie poszło na marne, jak to, o którym napisałaś. Udało Ci się zrzucić naprawdę dużo, ale to szybko wróciło. Wniosek z tego, że powinnać bardziej niż o diecie pomyśleć o zmianie sposobu żywienia, o jakiś ćwiczeniach czy czymś takim :) Pozdrawiam serdecznie :)

coz moje święta wyglądały tak:
na sniadanie i kolacje tosty z masłem :x
na obiad purre ziemniaczane + jakieś mięsko
i duzo chodzenia (z miejsca gdzie mieszkałam do centrum Dublina było 10 km a potem do wieczora po sklepach :) i spowrotem)

damy rade te kilogramy zrzucic.
Jak tylko minie mi ta niespodzianka od Irlandii (angine mi podarowala cholera jedna :/) to się biorę za normalna diete a narazie co godzinę łyzeczka miodu, tabletki na gardło i gripex xD