Wenecka i nadprogramowe zmagania
Witam!
To nie jest moja pierwsza przygoda z dietą.pl... dietkuję od dość dawna. Od samego początku założyłam sobie cel w postaci 50 kg. Startowałam z 90 kg, różnie to wyglądało – i lepiej i gorzej.
Z różnych przyczyn przerwałam dietę pod koniec listopada minionego roku. Nie potrafię ruszyć do przodu, bardzo mało ruchu i generalnie pod górkę.
Cieszę się z jednego – od tego czasu nie przybyło mi kilogramów, no może jakieś wahania +/- 1kg (co zapewne zawdzięczam stałej eliminacji różnych produktów), z drugiej strony w ostatnich dniach coraz bardziej zaczynam przeginać, okropnie się rozbrykałam, w rezultacie pochłaniam wyyyyyyraźnie ponad 2000kcal. To sygnał, że trzeba zacząć działać, by jo-jo nie dopadło Weneckiej.
Stąd też moja obecność tutaj. Poszukuję samodyscypliny. Zamierzam zapisywać tutaj każdy kąsek, nie nastawiam się na wielkie zainteresowanie, bo zapewne zginę w tłumie innych Pań... ale istotne jest czuć nad sobą jakąś siłę i ten wstyd kiedy będę musiałam się wyspowiadać z tych słodkich grzeszków.
No i wymiarrrry... mrrrauuu :)
Ramię 27,5
Biust 87
Talia 68
Biodra 92
Udko 53
Łyda 35
Wzrost 158
Waga aktualna 57 - 57,5 kg
Cel – 50kg i likwidacja nadmiarów skóry
Buziaki od Weneckiej :)
