-
uff i jestem po egzaminie i poszło mi jako tako, się okaże :D
dietkowo dzisiaj stoję tak, że zjadłam 2 kanapeczki i teraz jem dopiero obiad bo nie miałam czasu...
skoczyłam dzisiaj na zakupy i kupiłam sobie spodnie :D rozmiar nie zgadniecie 8 :!: są troszkę opięte, ale to zwiększy moją mobilizację :D do tej pory chodziłam w 10-12... a tu miła niespodzianka :D
w niedzielę odbieram rower i zaczynam na nim śmigać... muszę pogodzić szkołe pracę i pisanie pracy licencjackiej :D ale na pewno jakoś dam radę:D
kurcze tak cieplutko jest, że aż po prostu suuuper :d przydałby się jakiś grill < oczywiście niskokaloryczny :P>
-
aaa gratuluje mniejszych spodni!!!!!
-
Hej :D
dzisiaj był moment ważenia... i niestety nic nie schudłam... nie wiem co ja żle robie... nie jem nic wysokokalorycznego.. chodze na basen... zaczęłam jezdzić na rowerze, a waga stoi w miejscu... macie może jakieś rady??
Buziaki
-
Ejj słoneczko, takie zastoje się przecież zdarzają! i z tego co u niektórych dziewczyn widziałam, to nawet po 3 tygodnie trwają... nie zrażaj się tym i dalej dietkuj tak samo, w końcu ruszy!
Buziak!
-
dokładnie, nie zrażaj się tylko ćwicz dalej i dietuj! waga w końcu będzie musiała się poddać.
-
Filipinko wróciłam z wakacji i zaraz pytam co u Ciebie?...
zastoje się zdarzają, tym się nie przejmuj - czasem pomaga zwiększenie limitu zjadanych kalorii o stówkę...
pozdrawiam!
-
Ech wiem wiem należy mi się wielki kopniak za nieobecność ...
wyjechałam na majówkę... a potem nie miałam jakoś czasu, żeby wejść na forum :/
hmm jak z moją dietą... ?! hmm waga chyba stoi w miejscu, jeszcze jutro się zważę i zdam relację... kurcze jak oderwałam się od forum to sobie pobalowałam... ale od jutro wracam do pracy nad sobą, żeby nie zaprzepaścić tych kilku zrzuconych kilo :)
liczę na Wasze wsparcie Dziewczyny
buziaki
-
spokojnie, dasz radę :) ważne że wróciłaś :)
-
Filipinko ja też zauważyłam, że im mniej jestem na forum tym gorzej zrzuca się kg...
ta stronka jakaś magiczna czy jak?...
powodzienia!