Zaczynam od oczyszczania;) co wy na to?

Witajcie jestem tu nowa hmm można powiedzieć że nie całkiem nowa ale miałam długą przerwe, a wczesniej tylko biernie czytałam to forum;)
Teraz gdy spodnie dziwnie "skurczyły" się w praniu, :oops: energi mniej , a wiosna idzie postanowilam cos zmienic.

Zaczynam od dziasiaj 10 dniowa diete oczyszczajaca opisaną na tej stronce.Później poprostu postaram sie zdrowo odżywiać, nie jeść słodyczy i zwiekszycz aktywność. Wczoraj jezdzialm na rowerze przez 1,5h dzisiaj taka pogoda ze chyba sobie cos na brzuszek w domu poćwicze Jeszcze nigdy nie stosowalam diet oczyszczajacych.
Mam nadzieje że podzielicie sie swoim doswiadczeniem ;)

Trzymajcie za mnie kciuki mam nadzieje że wkoncu sie uda
:!:

:D Trzymam kciuki za Ciebie :lol: Dasz rade :!: Ludzie tu są cudowni :!: Ja też jestem tu raczej "świeża" , ale już czuję, że bardzo mi tu pomagają :D Pozdrawiam :D

Myślę, że pomysł z dietą oczyszczającą jest dobry, tylko nie przesadź ze zbyt długim stosowaniem, bo i tak Ci ucieknie szybko woda i jeszcze szybciej wróci. Ale na początek możeby być dobra, chociażby dlatego, ze skurczy Ci się żołądek i potem będziesz mogła mniej zjadać :) duży plus za chęć ćwiczeń i zdrowego odżywiania :)

a moze napiszesz ile masz lat, ile wzrostu i ile warzysz??
a tu mnie znajdziecieE:
ja (20-02-2008 9:43)
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73684

a ja mimo, iż chciałabym Ci coś odpisać to nie mam pojęcia jak to jest z dietą oczyszczającą.
ja nigdy jej nie stosowałam. dlatego nie wiem ;)
ale mam pytanie- bo to, że planujesz ograniczyć ilość kalorii po oczyszczającej to już wiem. ale czy masz np wybrany jakiś limit kalorii?:)
trzymam kciuki:) i czekam na dalsze wpisy :)

Dzieki za odpowiedzi

Jesli chodzi o limit kalori po oczyszczającej to nie do końca wiem, bo jak próbowalam kiedyś 1000kalori to szybko rezygnowalalm , i "zajadałam " porażke :(
więc jeśli juz to do okolo1500.

Co do wody to wiem że ona szybko znika i wydaje sie człowiekowi ze chudnie;) ale postanowilam pić 2litry dziennie wkoncu jak nam gość z fizjologii powiedział..." to najlepszy środek przeciwzmarszczkowy" :D


Coś o mnie;)
-mam 20 lat
-158cm
-okolo 62 ale możliwe że wiecej nie mam wagi w domu :?

A jeśli chodzi o diety to hm jakoś tak mam ze jak się na czymś skoncentruje to tylkona jednej rzeczy i mam problem pogodzić diete ćwiczenia nauke uczelnie eh szczegolnie że mieszkam troche w domu troche w "mieszkaniu" na stancji

Teraz czeka mnie wizyta u babci;) a to jest najtrudniejsze, wytłumaczyć czemu nie zjem jej pysznego ciasta itp. Chyba szczerośc jest najlepsza
A wy mówicie otwarcie swoim znajomym że jesteście na diecie? czy wymyślacie wymówki:)?

hejka!! jesli chodzi o wymowki to babci jak mi cos wpycha zawsze umiem powiedziec ze sie najdlam w domu itp. a mam wie ze jestem na dietce bo nie ma co ukrywac przed nia:)
wpadajcie i wspierajcie:
ja (20-02-2008 9:43)
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73684

ja mówię otwarcie:)
jak mnie częstują słodyczami to mówię ; nie dziękuję. ale to ma za dużo kalorii :D a ja na diecie jestem,
ale to mówię tylko niektórym, dobrym znajomym :)
a w domu wiedzą, że jestem na diecie ;)

:)
Udalo sie przeżyć wizyte u babci bez jedzenia;)
jakoś przezyłam pierwszy dzień ale byłam bardzo zmeczona i juz o 21 mialam wszystkiego dość.
no i sie zwazylam wiec jest 63kg:( chociaż wiem od czego zaczynam.

Dzisiaj zjadlam sałatke z jednego jabłka i babnana ( tzn nie całkiem ja zjadłam bo bardzo słodka i zapychajac) pewnie ma troche kalori ale wole nie szaleć z ograniczaniem bo chce sie wmiare dobrze czuć . a póki co to wszystko mnie dookoła denerwuje , eh jak człowiek głodny to zły ;) coś w tym jest

Pozdrawiam;*