25kg w 100dni

Witam! Chciałabym was prosić o pomoc, ważę 75kg przy wzroście 165cm, muszę schudnąć do wakacji bo zamierzam bezwstydnie chodzic sobie w krotkich spodenkach i kozystac ze wszystkich dobr wakacji. Mam juz dosyc tego. Teraz mam pytanie, czy mozna w 2,5 miesiaca schudnac 25kg? wyliczylam ze jak bym chudla 2kg na tydzien to schudla bym w 100dni 30kg i mysle ze mi sie to uda. Postanowilam jesc bardzo mało, zero słodyczy, majonezu, sosów, białego chleba, kurczaka i wszystkiego co wysokokaloryczne.
Co do cwiczen to chce skakac na skakance oraz (poniewaz mieszkam na 8 pietrze) chodzic po schodach na czym podobno niezle sie chudnie :) bardzo prosze was o wsparcie, ten portal jest cudowny i wiele ludzi dalo sobie rade, ja tez dam!

jakoś mnie przeraża te Twoje 25 kilo w 2,5 miesiąca.
ale to wszystko zależy od Twojej przemiany materii i ruchu.
ja bym Ci proponowała dietę 1200 kalorii.
ja na niej jestem i sobie bardzo chwalę.
do tego pij dużo wody, zielonej lub czerwonej herbaty.
na ograniczenie apetytu na słodycze dobry jest chrom.
co do kurczaka- gotowana pierś wcale nie jest aż tak kaloryczna. ma jakieś 135 kalorii.

jeśli planujesz się odchudzać to rób to z głową.
głodówki na dłuższą metę się nie sprawdzają.
waga po pewnym czasie i tak wróci a Ty możesz czuć się osłabiona.


trzymam kciuki:)

pewnie mozna :p tylko po co jak masz wtedy 99% pewnosc jojo..bo tak duza utrata kg w tak krotkim czasie =tylko bardzo restrykcyjna dieta
lepiej cwicz i stosuj racjonalna diete a napewno efekty cie zdziwia :) i zalozysz krotkie spodenki
powodzenia :)

Ja schudłam 36 kilogramów w 11 miesięcy więc już nie mam co sie obawiać efektu jojo co do twojego zamierzenie to przy 1200 nie schudniesz tyle co chcesz w te dwa trzy miesiące.

Ehh też to jakoś ciężko widzę może rozłóż cel na kilka miesięcy więcej jak nawet uda Ci sie schudnąć 10 kg do wakacji to i tak bedziesz sie czuła dużo lepiej ...a to nie jest takie proste ...Powodzenia w ambitnym celu

Witam, myślę, że jest możliwe tyle schudnąć nawet do wakacji, ale jojo gwarantowane. Jeżeli zależy Ci tylko na tym, żeby przeżyć lato jako szczupła osoba, a potem wrócić do tego co było, to tak właśnie może się stać. Średnio chudniemy 1 kg tygodniowo, raz mniej, raz więcej, ale średnio mniej więcej tyle. Kilogram na tydzień to i tak jest dość dużo, bo organizm najpierw chudnie szybko, a potem zwalnia.
Przejdź na racjonalną dietę - 1000 - 1200 kcal, dużo ćwicz. Myślę, że nawet jeśli nie schudniesz tyle, ile chcesz - będziesz wyglądać i czuć się o wiele lepiej.
Trzymam kciuki :!:

Cześć:) ja mam niecałe 19 lat mamy identyczny wzrost i wagę. Jeśli masz dobrą przemianę materii i będziesz jadła odpowiednio zbilansowane posiłki plus dużo wody to wg mnie do 1 lipca możesz schudnąć bezpiecznie maksimum 12kg. Choć najlepiej około 10. Wiem, że cel jest inny ale pomyśl w ten sposób. Będziesz się głodzić, będziesz zmęczona, ospała, rozdrażniona z powodu głodu. Może osiągniesz swoją upragnioną wagę do wakacji, ale co ci po tym? W takim stanie nie będziesz miała ochoty na szaleństwa w wodzie i ze znajomymi bo brak ci będzie sił!!! Poza tym twój metabolizm będzie w koszmarnym stanie. I gdy tylko zaczniesz jeść nawet nie normalnie a troszke wiecej zaczniesz szybko tyc. I przytyjesz nawet wiecej niż ważysz teraz. Pomyśl sama czy nie lepiej schudnąć zdrowo 10 kg i w listopadzie np osiągnąć swoje wymarzone 50 kg? Osiągnąć je na stałe. Czy głodzić się 3 miesiące zrobić sobie straszną krzywde a potem cierpieć jeszcze bardziej jak kg zaczną wracać? Mamy podobny cel taki sam wzrost i wagę. Ja też dopiero zaczęłam. Jeśli chcesz możemy się wspierać. Mogę ci podesłać wydaje mi się dość zbilansowaną dietę którą ja stosuję i udzielić paru rad. To moje drugie odchudzanie, przy pierwszym popełniłam wszystkie możliwe błędy, ale teraz już wiem co robić. Chudnąć trzeba powoli i zdrowo. dla trwałych efektów warto. A jak będziesz ważyć 63-65 kg to już nie będzie żle;) pomyśl, że pod koniec sierpnia już będzie tylko 60 a dla naszego wzrostu najlepsza waga to ok 55 kg więc już bedziesz super laska;) Pozdrawiam i sory za troszkę przydługi post:) ale ja krótko nie potrafie:) pozdrawiam

happysad dobrze prawi :)
bez sensu nastawiać się na 25 kg w 100 dni, bo:
1. jeżeli się nie uda (a byłoby trudno tyle schudnąć w takim czasie) to będziesz na siebie zła, sfrustrowana etc.
2. jeżeli się uda, to kosztem jakiegoś morderczego chyba wysiłku, a to się niestety odbiija na organizmie, dopadnie Cię jojo, i za rok o tej porze założysz identyczny wątek :).

no, to tyle moich katastroficznych wizji:P

Najlepiej racjonalnie: 1000 kcal, ruch, i zobaczysz jak Twój organizm na to zareaguje i ile uda Ci się zrzucić.

pzodrawiam

tak, możliwe jest to ale nie w codzienności...tzn miałabyś efekt jojo za pewnie chyba że byś się ostro pilnowała.
tyle kilogramów w tak krótkim czasie to chudną tylko te osoby z ekstremalnych metamorfoz czy coś w tym stylu. A dlaczego? bo oni są pod stałą opieką trenera i lekarza, mają wszystko ustalone pod swoje możliwości i potrzeby ot co.
Lepiej spokojnie chudnąć, bez pośpiechu aby zachować nową sylwetkę na hoho...długie lata :D

hm, wiem ze potrafie zniesc taka glodowke w miare dobrym humorze, a jojo nie bede miec bo nie zamierzam po diecie i cwiczeniach znowu sie obrzerac, poza tym planuje nie tylko diete ale tez duzo cwiczen i to naprawde duzo, wiem ze 25kg w 2,5 miesiaca to duzo ale mysle ze jakos mi sie to uda, a jesli nawet schudne mniej, to i tak dobrze, najwyzej wtedy przedluze termin do po wakacjach :) dzieki za wsparcie i rady. Znam dziewczyne ktora przez 3 miesiace piła codziennie tylko soczki warzywne i wode i schudla nawet wiecej niz ja, nie ma jojo i jest zdrowa, zadnych konsekwencji

hmm.. ja nie znam takich ludzi... wyjatek potwierdza regółę... tak jak wyzej:25kg w 2 miesiace jest prawie niemozliwe, juz napewno niemozliwe bez uszerbku na zdrowiu... ja inteligetnie byłam kiedys na diecie 600kcal... do mojej dawnej wagi wrociłam w 3 miesiace... naprawde chudnij z głowa, powodzenia, pozdrawiam !

coz, jesli sie nie postaram to w ogole nic nie schudne, ale moze mi sie uda ;) trzeba myslec pozytywnie. Jak zaloze ze to niemozliwe to napewno mi sie nie uda :)

tak ..masz racje myslenie pozytywne jak najbardziej ale nie jestem pewna czy da sie byc pozytywnnie nastawionym bedac glodnym non stop
ale picie skoczkow i wody to dla mnie kompletny debilizm i krok tylko do jakiejs choroby
pozatym widze ze masz wage 65 kg a chcesz schudnac 25?? o ile znam matematyke to daje 40 kg !!!

wazne jest zakladanie realnych celow np zmieszcze sie w spodnie rozmiar mniejsze do wakacji..zycze powodzenia ale mam duze obawy ze chcesz poprostu zrobic sobie krzywde takimi zalozeniami

Właśnie, też zauważyłam to co SweetCookie. Ważysz 65, a chcesz schudnąć 25 kg. Ważyć 40 kg to chyba nie jest dobry pomysł :?:

40? :shock:
pomyliłaś się, czy rzeczywiście chcesz tyle ważyć?
powtórzę kolejny raz- chyba optymalną dietą jest 1200/1000 kalorii i ćwiczenia.
wtedy metabolizm jest szybki i się człowiek nie wykańcza.

ja mam koleżankę, która tak się odchudzała że doprowadziła się do anoreksji.
lepiej nie igrać z ogniem.

Tak czytam ten wątek i nic nie muszę już dodawać. dziewczyny mają świętą rację z jojo, osłabieniem i straszną ilością kilogramów, którą chcesz zrzucić. Podejrzewam, że i tak zrobisz, co zechcesz, ale uwierz, rady dziewczyn są dobre i mądre.

Witam serdecznie !
Tak sobie czytam i dziewczyny maja racje kolezanko!
Ja ci wspolczuje tego na co sie piszesz -2i 5 miesiaca 25 kg .

Czy to jest Twoje pierwsze odchudzanie?

Wiesz dziewczyny radza Ci bardzo dobrze .Najwazniesze to miec dobre samo-poczucie z dietka i przynajmniej nie naruszysz sobie zdrowka .Nie patrz na innych Twoj organizm moze inaczej to odebrac!

POWODZENIA!!!!!!

chyba mi sie cos faktycznie pomylilo bo zamierzam schudnac do 50 lub 55kg, wielkie przeprosiny za blad, ale to lepiej bo w takim razie musze schudnac 15kg a nie 25 :)
czasem jestem taka roztrzepana, eh, zreszta nie zamierzam sie nie wiadomo jak glodzic, 3 posilki dziennie ale takie w miare normalne. zreszta ja nie potrzebuje wiecej, nie lubie jesc wcale, jedyne co lubie to slodycze, ale z tymi to jakos sobie poradze, mieszkam kolo aquaparku we wroclawiu wiec codziennie chodze na sportowy basen (od tygodnia) a slyszalam ze plywanie dobrze robi, dodatkowo jakis fitnesik i tyle

no to się wyjaśniło:)
i rzeczywiście - te 15 kilo w 2,5 miesiąca brzmi sensowniej :)
fajnie, że się dużo ruszasz:) szybciej będzie widać efekty:)

faktycznie, heh ale ze mnie gapa jest :P dziekuje za rozjasnienie mi mozgu :)

Ufff, ulżyło mi, bo już mi się wydawało, że chcesz sobie głupio krzywdę zrobić.... trzymam kciuki za to 15 kilo. Lepiej jednak jeść 5 mniejszych posiłków dziennie niż 3.

I tak coś jest nie tak :roll:
W pierwszym poście piszesz, że ważysz 75 kg, a potem, że chcesz ważyć 50-55 kg, czyli jednak chcesz schudnąć jakiś 20-25 kg. Myślę, że pomyłkę masz w suwaczku, jest tam 65 kg jako waga aktualna, a powinno być 75 kg.
Dobrze mówię, czy też nie?

a sa jakieś karnety w tym aqua parku? bo ja też mieszkam niedaleko i fajnie by bylo od czasu do czasu poplywac:)

wlasnie sie wazylam i waze 65 a nie 75, ale napisalam glupio 75 i potem juz o tym nie myslalam tylko se odjelam i wyszlo mi 25 :roll: zreszta ja chyba nawet myslalam ze waze 75 poniewaz nie mam a raczej nie mialam w domu wagi (wlasnie wrocilam z zakupow z nia)
no ale jednak ku mej uldze nie waze 75 tylko 65 takze nie tak zle, ale z tymi 5 mniejszymi posilkami to macie racje, dziekuje za rady :)
a co do karnetow to mialy niby byc w marcu ale ciagle ich niema jeszcze

kurcze ja czegoś nie rozumiem... według mnie to nie była pomyłka bo jak wrzucałam ostatni post to na tym suwaczku była waga początkowa 75kg i 66 w trakcie odchudzania. Stwierdziłam, że już sobie daruje komentowanie tego ze plan wprowadziłas w zycie/suwaczek zobaczyłam po dodaniu komentarza/, a teraz jakaś pomyłka zmiana suwaczka... Nie rób proszę cię z ludzi debili. Lepiej powiedziec chyba sory dziewczyny faktycznie na niemądry pomysł wpadłam przystopuje i wszystko ok. A co do tych soczków z warzyw i wody. Ja wolę nie wiedzieć jakie wyniki tra dziewczyna ma. No i jak je po 1000 kcal to może nie tyje. Jak wygląda jej dieta teraz nie wiesz. Więc lepiej chudnij z głową. Bo biorąc pod uwagę pierwszy suwaczek to schudłaś już 10 kg.W dość krótkim czasie. Nie rób sobie krzywdy. I zacznij chudnąć z głową.

ej sorry ale ja nic nie zmianialam na tym suwaczku i naprawde waze 66kg i co ja Ci na to poradze? widze ze ten portal to jednak nie dla mnie, wszyscy tak chamsko odpisuja, ta dieta wam faktycznie robi wode z mozgu

Widzisz ten porta a raczej osoby na nim,l staraja ci się wytłumaczyć, że robisz sobie krzywde odchudzając się w ten sposób. Że teraz ważysz 66 kg wierzę, ale wiem też co widziałam wcześniej a ja nie lubię gdy ktoś hmm zamiast przyznać się do własnego błędu z innych robi idiotów. Przepraszam cię, ale ja to tak odebrałam. Moze dlatego, że jestem przed okresem jestem drażliwa i łatwo się denerwuję. Jeśli napisałam to chamsko i cię uraziłam przepraszam. Jednak z tego, że zaczynasz kręcić się nie wycofuję. Jeszcze widzę co czytam.

Dobra ja sobie już odpuszczę ten temat. Ja nawet nie posiadając wagi w domu mniej wiecej wiedziałam ile ważę. Ide bo sie ze mnie zrobi całkiem upierdliwa jędza;p

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kainka

ej sorry ale ja nic nie zmianialam na tym suwaczku i naprawde waze 66kg i co ja Ci na to poradze? widze ze ten portal to jednak nie dla mnie, wszyscy tak chamsko odpisuja, ta dieta wam faktycznie robi wode z mozgu

---

nie podoba mi się to co napisałaś.
ja w swoich odpowiedziach nie widziałam niczego chamskiego!
dziewczyny też piszą z sensem.

a tak poza tym- skoro dieta robi wodę z mózgu to czemu chcesz się odchudzać?

się wkurzyłam teraz i tyle.