-
Betty, nigdy nie now facetowi, ze jestes gruba. Do momentu kiedy osiagniesz 2200 kg, on tego nie zauwazy! Mowie powaznie :)
PO drugie, co jak co, ale starsze kolezanka Cie opieprzy:P bo sniadanie trzeba jesc. ogole trzeba jesc, tylko madrze Bąblu jeden. Nic Ci nie da glodzenie sie, moze doraznie to tak, ale pozniej utyjesz z nawiazka, jak tylko zaczniesz normalnie jesc.
Po trzecie, kilogram to sobie zawsze wez na rezerwe, jako woda, to co w brzusiu etc.
Po czwarte, rada taka, ze moze przeszlabys sie do dietetyka? Czasami pomaga :)
-
Witajcie
Ostatnio nie mogłam wejść zbytnio do Was (wogle na tą stronkę) bo po kłótni z rodzicami (kolejnej :? ) matka mnie kontrolowała co robie :? Miałam i mam tego dość :!: :x
Kiedyś naprawdę tego wszystkiego pożałują i ja nie żartuje z tym :!:
Wczoraj pisałąm z Moim Skarme luźne smsiki jakbyśmy wyobrażali sobie przyszłość jakie mamy marzenia. Nie uwierzycie,ale praktycznie we wszystkim się zgadzaliśmy. Oboje chcemy tego samego. Skonczyć studia (jeśli się dostane), znaleźć ciekawą prace, założyć rodzine/własny dom. Skromny,ale piękny ślub w gronie najbliższych w maju (jakoś oboje lubimy ten miesiąc), podróż poślubną nad jakieś morze (choć ja i tak uwielbiam Bieszczady :P ), minimum dwoje dzieci (nawet imiona w głowie mieliśmy kilka takich samych i napewno będzie Anna i Paweł), jakiś domek z ogródkiem... Ah... Te marzenia... Na ich spełnienie potrzeba dużo czasu i cierpliwości bo jeszcze nie czas na nie... :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Postanowiłam szkolić się na dobrą Pnią domu pomału. Skoro mama nie dopuszcza mnie do kuchi,abym mogła sama gotować to patrze jak ona to robi i troche czytam, założyłam zeszycik do którego wklejam/przepisuje różne przepisy na coś smaczego i słodkiego lub na różne sałateczki (muszę w przyszłosci trochę od czasu do czasu porozpieszczać Mojego Aniołka) :P Narazie jest tego mało,ale z czasem zeszyt się zapełni :wink:
Dbać o dom umiem bo lubie sprzątać i wykonywać różne domowe czynności choć mało co moge je wykonywać przez mame bo sama musi zawsze wszystko zrobić... :?
Dzisiaj byłam kupić śliczne róże dla nauczycieli bo jutro mam zakończenie roku szkolnego. Nareście :!: Chociaż szczerze to smutno mi będzie rozstawać się z paroma osobami :cry: :cry: :cry:
Niestety w szkole jest taki zwyczaj,ze osoby wyróżnione ze świadectwem z paskiem musza przyjsc z rodzicami bo dyrektor wręczy im list czy dyplom pochwalny i niestety matka ze mna musi iść :? Dotego mam przekazanie sztandaru i wygłosić mowe końcową. Chyba trema mnie złapie jak zawsze :oops:
Z dietką jakoś sobie radze. Kiedy odbierałam wczoraj u pielęgniarki karte lekarsko/bilansową ze szkoły tak z ciekawości się zważyłam i wyszło 64kg.
Już nie długo ta waga się zmieni bo będe dążyć do mojego celu czyli 55kg :wink:
Ah... Ciężko będzie,ale dam rade. MUSZE :!: :P
BUŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚka na piękne sny :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :*
-
Wspolczuje Ci Kohana tej sytuacji w domu :? Dobrze ze masz swojego Miska i masz w nim oparcie. To bardzo wazne ;)
Waga idzie w dol widze ;) Swietnie. Ja tez daze do 55. Juz niedlugo osiagniemy nasz cel ;)
-
wow, podziwiam, klasa maturalna zakonczona swiadectwem z paskiem.... Ladnie... Ja to ledwo ledwo liceum skoncyzlam D Ale to byla dla mnie czas buntu :) Teraz juz wymadrzalam i koncze studia, a co! :DDDDD
Buziaki!!!
-
Witaj, dawno mnie tu nie było, nie dobrze . Co tam u Ciebie? :)
-
Przepraszam Kochane za tak długą nieobecność...
Nie mogłam zbytnio przesiadywać na komputerze z różnych powodów...
Co u mnie?
Z dietka bez zmian. Staram się cwiczyc, jeść zdrowo... Na wadze jest 64kg wciąż :?
Ostatnio jestem ciągle zabiegana. Wyjazdy do Leszna do szkoły na badania. Badani w mojej miejscowości do innej szkoły. No i ... Postanowiąłm udać się do Lekarza ginekologa bo od dłuższego czasu mam dziwne częste skurcze no i postanowiłam sprawdzić czy jestem w pełni zdrowa, czy będe mogłą kiedyś zajść w ciąże... Ale nie jestem zadowolona z wizyty u lekarza w moje przychodni... (potem jest tylko 1 prywatny lekarz w mojej miejscowości). Byłam pierwszy raz u takiego lekarza. Nie przeprowadził żadnych pytań i chciał badać. Sama musiałam mu powiedzieć,ż enie współżyłam na co się wielce zdziwił widziałam. Pobrał wymaz na badania i kazał przyjść za 2tygodnie. Tak mnei zdezorientował tym wszystkim,ze zapomniałam wspomnieć o skurczach. Kurcze z taką powierzchownością wśród lekarzy pierwszy raz się zetknęłam,ale teraz się nie dziwie,że wiele osób nie lubi chodzić do lekarzy lub choruje mimo wizyt :?
Żle sie sotatnio jakoś czuje, niedobrze mi... Niestety nie mogę mówić o wszystkim moim rodzicom bo ciągle sie z nimi kłóce. Nawet o wizycie u lekarza nie wiedzą bo wielce by pomyśleli o czymś niestworzonym o jakies ciąży lub tabletkach :? Kurcze jakbym chciała,aby ten czas szybciej leciał :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Hm... W niedziele miałam z Tomkeim rocznice 14 wspólnych miesięcy :) Było pięknie. Spacerek w miejsce pierwszego spotkania, a potem trochę u mnie w domku sam na sam... :P :wink: :)
Ostatnio miałam zabieganie ze świadectwem bo zorientowałam się,że mam błąd w nim :? Musiałam kilka dni czekać na nowe. 30czerwca o 13:00 poznam w końcu wyniki matur. Czy udało mi się zdać. Jeśli tak to od razu następnego dnia zawioze wszystkie dokumenty do szkoły w Lesznie i nastąpi czekanie na wyniki rekrutacji (26-28.07) Czas potrafi stresować jak upływa za wolno... Ah... Chciałabym mieć taką klepsydre lub zegarek, który potrafi cofać i przyspieszać czas....
Mój przyjaciel z klasy, którego poznałam w 1klasie liceum nazwał mnei dzisiaj cudowną siostrą :oops: Zawstydził mnie tym. Dla mnie on jest cudownym przyjacielem, z którym mogę rozmawiać o wszystkim :)
A co tam u Was Kochane Kobietki :?: Tęskniłam za Wami :roll: :wink:
-
Witaj Betty. Ciesze sie ze sie tu w koncu pokazalas ;)Najwazniejsze ze dietke trzymasz.
Ah.. z lekarzami tak bywa. Bez kasy sami z wlasnej woli wiele nie zrobia :evil: Takie polskie realia. Ja tez nie lubie chodzic do ginekologa. Wogole lekarzy unikam. Na szczescie nie choruje zbyt czesto ;)
Wzruszylas mnie tym przyjacielem. Tez mam kilku fajnych kolegow, ale chyba zadnego takiego z ktorym mozna pogadac doslownie o wszystkim. Taka przyjazn to skarb ;)
3maj sie i wpadaj do nas czesciej ;)
No i oczywiscie za wyniki maturki bedziemy mooocno trzymaly kciuki ;)
-
Witajcie :)
Wiem wiem,że dawno mnie tu znowu nie było,ale mam problemy w domu. Wiadomo o co chodzi :(
No więc...
ZDAŁAM MATURKE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak bardzo się ciesze.
A o to wyniki matury:
część ustna:
J.polski 90%
J.niemiecki 80%
część pisemna:
J.polski 54%
J.niemiecki 56%
Geografia 52%
Dodatkowy rozszerzony WOS 24% :? czyli nie zdany (i tak wiedziałam,że nie zdam go)
Ale maturka i tak zdana choć wiem,że wyniki mogłyby być lepsze...
Wszystkie potrzebne dokumenty zawiozłam od razu we wtorek do PWSZ w Lesznie i teraz pozostało mi czekać na 26lipca na 10.00 gdyż wtedy ogłoszą wyniki. Oczywiście dostane listownie powiadomiona,ale wcześniej będe wolała jeszcze zadzwonić bo nie wytrzymam tego czekania :) Z Uniwerka wyniki rekrutacji poznam 14lipca.
Wczoraj zaniosłam podanie o prace do pewnego sklepu "Księgarni" choć i tak pewnie nie zostane przyjęta :? Mają zadzwonić w ciągu kilku dni na tak lub nie.W Mosinie trudno znaleźć jakąś prace :?
W związku układa mi się dobrze i jest bardzo milutko :wink:
Ostatnio po złych chwilach w domu nie powstrzymałam łez i popłakałam się przy Tomku... Wyżaliłam się mu ze wszystkiego co mnie trapiło, co nie dawało mi spokoju... Tomek mocno mnie przytulił i biecał,że będzie dobrze,że jeszcze trochę musimy wytrzymać,a potem już zawsze będziemy razem szczęśliwi... I mam już nie płakać bo nie może patrzeć na moje łzy, gdyż serce mu pęka.
Co do dietki... Ostatnio waga pokazała w końcu 1kg mniej. Jakoś pomału idzie.
Ostatnio na kolacje zajadam 3 małe kromki chleba z ziarnami z pomidorkiem (uwielbiam latem pomidorki). Nawet popijam dość dużo wody mineralnej a raczej źródlanej-ok 1litra co i tak jak dla mnie jest dość dużo.
Postanowiłam dać sobie czas do końca września ze zmianą wyglądu. W nowej szkole/uczelni chce wyglądać naprawdę dobrze, rozpoczać nowy etap w życiu z poczuciem,że nadeszły lepsze dni...
Teraz powpadam do Was troche na kontrole co nowego... :)
Buśśśśśśśśśśśśśka :*