-
"Chcę do jednego miejsca na ziemi
Gdzie problemy przestają mieć znaczenie
Do objęć, które akceptują me słabości
Do nich pragnę, tylko do mej miłości
Jest na ziemi jedno moje małe miejsce
Gdzie poza biciem serca nie liczy się nic więcej
Uciekam tam z moją całą miłością
Wierzę w Ciebie, wierzę w moje sacrum... "
"Mezo, Kasia Wilk"
Hm... Czy każdy z Was Kochane ma takie swoje sacrum? Dla mnie jest nim mój słodki Aniołek i pewne miejsce: Bieżyń oraz długie spacery po lesie :)
W piątek miałam ustny polski i....... zdałam na 18punktów czyli 90% :!: :!: :!: :D
Sama jeszcze nie mogę w to uwierzyć :shock: Kiedy usłyszałam wyniki byłam totalnie w szoku :?:
Fragment piosenki we wstępie ciągle za mna chodzi od wczoraj... A to za sprawą wczorajszego koncertu :P W mojej miejscowości są organizowane "Dni Mosiny" i wczoraj był koncert Meza, Kasi Wilk i Owala :D Mimo deszczu, który nagle zaczął w połowie padać koncert się całkowicie udał :) Byłam na nim z Tomkiem i go starałam troche rozruszać nie wiedząć,że źle się czuje chociaż tyle razy go pytałam jak się czuje bo od kilku dni zdrówko mu dokuczało :( Nie chciał mnie martwić,a myślał,że zależy mi na koncercie więc ze mną poszedł... Słodkie to było z jego strony chociaż ja czuje teraz się trochę winna bo przez ten deszcz znowu się gorzej czuje :? Dla mnie to On jest najwazniejszy o czym mu przypomniałam kolejny raz dzisiaj :!: Jutro się do niego wybieram popołudniu bo zamówił sobie osobistą pielęgniarkę (jak to mnie nazwał, gdy jest chory) i się nim zajme :wink:
Mi także to forum bardzo wiele daje, gdyż dzięki niemu wiem,że może mi się udać moja walka o ładną sylwetkę i ciało :P A także tutaj czuje się rozumiana przez Was Kochane dziewczyny, które mnie motywujecie, a gdy popełnie błąd karcicie :wink:
Mój chłopak kocha mnie taką jaką jestem i czasami nie rozumie tej mojej chęci zrzucenia paru kilogramów. Dla niego jestem piękna i zawsze będe. Jego słowa są słodkie. Jednak ja pozbywając się tych paru kilogramów będe czuła się lepiej nie tylko fizycznie,ale i psychicznie. Moje przyjaciółki mieszkają daleko bo najwspanialsza Agnieszka to nawet w Markowcach (Bieszczadach)... Mam koleżanki,ale one mają własne życie i mało co mogły by mnie zrozumieć bo same są zgrabne i chude... A znajomi to tylko znajomi...
Dziękuje Wam za to,że jesteście :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :*
A co do dzietkowania... Moja waga ciągle pokazuje tyle samo,ale się tym nie przejmuje bo wiem jak trudno cokolwiek zrzucić z mojego dużego ciałka... :?
Cieplutkie uściski :P
-
O jej czytam Twoje posty i prawie ten sam wiek i bardzo podobne problemy. Nie wiem czy był sens zakładać swój wątek. Wystarczy czytać Twój :) jeszcze nie dawno tez wazyłam 66 kg a teraz juz 71 muszę się ostro brać za siebie. Tak jak twoja przyjaciółka jestem z bieszczad ! Pozdrawiam ciepło :)
btw stopka Ci się dodała odrazu czy musiałaś czekać ? bo ja dodałam na profilu i nic :( nic nie widać
-
moim sacrum jest moja mama ;)
gratuluję maturki :D to tylko jeszcze angielski? ;)
powodzenia w dietkowaniu , moze narzuc sobie wiekszy rygor zeby waga w końcu ruszyła!
buziaki;*
-
Witajcie :)
karusiasnk byłam w Sanoku zawsze, gdy odwiedzałam rodzine w Markowcach... Tak poznałam przed przypadek przyjaciółke na weselu kuzynki :D Przyjaźnimy się już dobre 6lat :P Najbardziej uwielbiam długie spacery po Solinie.
Jeśli chcesz wstawić obrazek na forum musisz wkleić dany adresik/ kod obrazka w profilu towarzyskim (w "Sygnatura na forum")
Trzymam za Ciebie kciuki w dietkowaniu :)
Czekooladka ja we wtorek mam ustny niemiecki i strasznie się boje bo jestem w stanie opisać tylko obrazek :( Z rozmową będzie problem bo gdy się stresuje zapominam zawsze słówka :cry: A angielskiego poprostu nie lubie. Miałam go dopiero w liceum i bez podziału na grupy więc robiliśmy wszystko pod kontem matury i było ostre tempo ze słówkami także i mało co byłąm w stanie sie nauczyć i załapać jak połowa klasy co zdaje niemiecki.
Większy rygor już sobie narzucałam i strasznie mało jadłam, a dużo piłam i ćwiczyłam i nic...
Dzisiejsze popołudnie spedze u mojego Skarba na wygłupach po najlepszą terapiai powrotem to zdrowia jest śmiech :P
Buziaczki Kochane dziewczyny :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :*
P.S :arrow: Polecam do przeczytania :arrow: http://www.zosia.piasta.pl/smutek.html
-
nie bój się niemca, ja od podstawówki miałam angielski znam go b. dobrze a z niemieckim w sumie zaczełam przygode dopiero od gimnazjum, w LO mialam 5h w tygodniu więc postanowilam zdawać go na maturze choć angielski jest dla mnie prostszy i bardziej "osłuchany" :P tez mialam stresa, ale komisja taka przyjazna i tak wolno mowili ze spoko ;)
A co do dietki to moze musisz podręcić metabolizm? ja bym się załamała jakby tak nic a nic nie ruszało.
Betty powiedz mi jak alternatywnie mozna spędzać z facetem czas? bo ja juz ze swoim jestem prawie 3 latka i rutyna juz lekka nas ogarnia a bardzo bym tego nie chciala. Kiedys tez sie tak szalało, tyle godzin ze soba i zawsze było co robić, chcę znow to obudzić ;)
buziaki;*
-
Kochana Czekooladka :)
Ja się nieprzejmuje tą powolnością, gdyż kiedyś mimo,że to trwało 3miesiące to schudłam 5kg. Dzisiaj jeszcze zrobie brzuszki,ale od jutra zaczynam 6weidera robić. Kiedyś już ją próbowałam,ale nie dałam rady i przwrwałam. Teraz się nie poddam :!:
Od miesiąca wiem,że na maturze egzaminować mnie będzie na ustnym moja była nauczycielka niemieckiego z gimnazjum i dlatego się też obawiam bo wiem jaka ona jest.
Co to miłego spedzenia czasu z Ukochanym. Ja proponuje coś zabawnego. My najczęściej wybieramy się na spacery lub wycieczki rowerowe podczas których się wygłupiamy lub odpoczywamy, wypady do kina, może nawet zoo :P (my też chcemy się tam wybrać jak będzie ładnie i więcej czasu), jakieś zabawy, jakieś romantyczne chwile (np kolacja sam na sam). Ja ogólnie lubie drażnić swojego Aniołka np. pocałunkami, dotykiem, ubiorem ,aby miał na mnie ochotę mimo,że do niczego nie dojdzie w pewnym sensie. My preferujemy takie zwykłe, bliskie i miłe chwile choć lubimy takze trochę poszaleć. Nudy w naszym związku nigdy nie ma. Jesteśmy ze sobą już 13miesiecy (22maja będą). Każdego dnia poprzez zwłaszcza poprzez takie zwyłe, rodzinne chwile uśmiadamiamy sobie,że chcemy być raze,że jest pieknie nam. Dlatego uważam,że nic w zwiazku nie nudzi,żadna rutyna choc moze sie tak wydawać.
Pozdróweczka Kochane :P :wink:
-
cześć :)
po pierwsze - gratuluję sukcesów dotychczasowych z maturką ;P
po drugie - życzę ich w dalszej maturalnej egzystencji :) - na pewno radę dasz :) bo jesteś twarda, uparta, ambitna, a poza tym masz spore zaplecze w postaci wspierających Cię osób, które na pewno bardzo bardzo wierzą w Twój sukces :)
bardzo podoba mi się Twój wątek - jest taki optymistyczny - i o życiu :)
jeśli mogę zabrać głos - to dla mnie miejscem numer jeden na ziemi od zeszłego lata stały się Międzyzdroje :)
po prostu KOCHAM i marzę już o wakacjach <odmieniona oczywiście ;)>
życzę Ci kochana powodzenia i pozdrawiam serdeeecznie :)
buźka :*
-
trzymam kciuki za 6 Wiedera i maturke ;)
:***
-
hej, dziękuję za odwiedzinki będę do Ciebie wpadać :)
-
Witajcie Kochane :)
Jesteście cudowne :!: :!: :!: Bardzo Wam dziękuje,że jesteście i mnie wspieracie :)
Zazdroszcze Wam zmiany wskażników, gdyż mój jeszcze ani drgnął,ale wierze w końcu go zmienie :P
Od dzisiaj zaczynam 6weidera i mam nadzieje w niej wytrwać jak najdłużej :!:
No więc... zdałam dzisiejszą maturę ustną z języka niemieckiego na 16punktów czyli 80% :!: Nadal nie moge w to uwierzyć bo z niemieckiego nie jestem za dobra, a i tak połowa słówek mi wyleciała z głowy :?
Musiałam zadzwonić do Mojego Aniołka się pochwalić bo liczyłam chociaż na to minimum,aby zdać. Tomek stwierdził,że jak tylko się spotkamy to mnie wyściska bo jest ze mnie dumny :!: :P Chciaż nie wiem kiedy się dokładnie spotkamy. Najwcześniej chyba w czwartek podczas mszy na Bozym Ciele.
Dzisiaj jeszcze na 19.00 na próbe Bieżmowania Siostry. A jutro jej wielki dzień bo otrzyma sakrament Bieżmowania z rak Biskupa. Wybrała imie Karolina (od św. Karoliny Kózki). Ja podczas swojego Bieżmowania przyjęłam imię Weronkika (od św. Weroniki Giuliani).
A co u Was Kochane? :)
Słodkie buziaczki :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :*
-
Witaj Betty, gratuluję wyników maturki :D Super sobie radzisz.
Podoba mi się Twoje podejście do spadku wagi, choć ja taka cierpliwa bym nie była 8) :lol:
Trzymam kciuki i życzę by Twój Tomek moooocno Cię wyściskał :D :D
Całuski
-
mój chłopak właśnie zdawał ustną i zadzwonił że masakra ... tylko on angielski. Ale mnie zestresował :D aż mi się jeść nie chce :)
-
hejka betty. ogromne gratki za ta maturke. niezle wyniki ;) szczegolnie polski ustny... tez bym tyle chciala :P A wogole to z czego jeszcze zdawalas? bo ja nowa i nie w temacie :roll:
-
extra, ja tez zdałam na 80 no to chyba nie jestesmy takie cienasy co? ;)
heheh ty Weronika ja na bierzmowanie Dominika :P
powodzenia z 6Wiedera, razem raźniej będziemy ją męczyć dzień dzień :P i zobaczysz waga wkoncu ruszy, moze w cm poleciało? ;)
buziaki:**
-
No no, pozazdrościć takich wyników :) Wielkie gratulacje :)
-
BETTY ! dołączam się do gratulacji :D
z takimi wynikami z matury - to teraz dietka to już jak z płatka :D
a ja na bierzmowanie wzięłam se Elżbieta - kocham to imię po prostu - nie mogłam sobie odmówić ;)
pozdrawiam serdecznie :)
-
A ja mam po bierzmowaniu Matylda :lol: tak orginalnie... :D
-
Powody dla których warto zrzucić kilka kilogramów i zmienić wygląd:
1. Czujesz się dobrze w swoim ciele :)
2. Możesz iść do sklepu kupić bluzkę, która ci się podoba nie słysząc słów "nie ma takiego rozmiaru" lub prosząc o wiekszą :x
3. Rodzina nie podśmiewuje się z Ciebie po kryjomu :?
4. Twój męźczyzna czuje się dumny mając taką piekną kobietę :D
5. Masz więcej energii i siły witalnej :P
6. Każdy prawi ci komplementy jak świetnie wyglądasz 8)
7. Cieszysz się, kiedy po miesiącach odchudzania nosisz mniejsze rozmiary ubrań :D
8. Czujesz się bardziej dowartościowana, kiedy na ulicy obejrzy się za Tobą jakiś przystojniak :lol:
9. Możesz ubrać to, co chcesz i nie wyglądasz grubo, wszystkie ciuchy świetnie leżą :)
10. Wszyscy ci zazdroszczą 8)
11. Czujesz się dowartościowana, kiedy patrzą na Ciebie inne dziewczyny trochę grubsze od Ciebie i w duszy mówi: "ale ona jest chuda, ja też chcę". (to jest także motywacja dla nich) :P
12. Wraz z ubytkiem wagi wzrasta pewność siebie :D
13. Nie wstydzisz się pokazać w kostiumie kąpielowym 8)
14. Chudsza = ładniejsza :P
15. Czujesz się dowartościowana - znasz swoją wartość i moc - wiesz na ile Cię stać :P
16. Nie wstydzisz się swojego wyglądu i spojrzeń innych 8)
17. Nie wstydzisz się nagości :)
18. Nie toczysz się po chodniku :?
19. Twój facet nie sapie podnosząc Cię :?
20. Masz więcej kasy na ciuszki, kosmetyki.....itd. :wink:
21. Nie masz strachu przed dotykiem :P
22. Czujesz, że panujesz nad jedzeniem, nad sobą, nad swoim ciałem, że masz siłę :wink:
23. Jesteś kimś dla siebie samej :D
24. Nie masz obrzydliwych fałd tłuszczu i możesz nosić obciśle ubranka :)
25. Możesz bez problemu przejść np. pomiędzy ciasno ustawionymi krzesłami. :P
26. Nie zazdrościsz chudszym laskom :oops:
27. To facet stresuje się, gdy rozmawia z Tobą, (bo jesteś taka ładna) a nie Ty, gdy chcesz poderwać faceta :lol:
28. Ludzie mają Cię za perfekcjonistkę :D
29. Śliczne ciuszki w rozmiarze xs nie leżą na dnie szafy tylko idealnie na Tobie :)
30. Wszyscy zazdroszczą ci takiej silnej woli :wink:
31. Ludzie patrzą na Ciebie inaczej i lepiej oceniają. Zdecydowanie! Choć najbardziej liczy się wnętrze oczywiście. :wink:
32. By stanąć przed lustrem nago i powiedzieć z uśmiechem na twarzy "jestem piękna" :D
33. By dumnie i prosto kroczyć ulicami 8)
34. Jakie oczęta robią ludzie, którzy widzieli Cię wcześniej przed "dietą" :)
35.Będąc chudszą będziesz zdrowsza :wink:
36. By wreszcie być szczęśliwym... :!: :!: :!: :D :) :P :wink:
37............................................... :arrow: zawsze się jeszcze jakiś znajdzie w myślach każdej z Nas.... :wink:
-
hihi... Betty te argumenty przemawiaja do mnie w 100% :lol:
-
BETTY :D
jestem pod wrażeniem tej listy !
zastrzegasz sobie jakieś prawa autorskie, czy mogę ją sobie wydrukowac i powiesić nad łóżkiem ;P z połową strony pustą - dla zapełniania w przypadku weny twórczej ;P
buziaki :*
-
Ana, to samo pomyslalam :D :lol:
przy czym kilka bym w ramki wstawila :)
a ja wpadlam , by powiedziec Ci, ze wcale tak daleko od siebie nie mieszkamy (tylko troszke :wink: ) i jestesmy znajomymi z wielkopolski :wink: 8)
-
lista super! ja również chcialałbym sobie wydrukowac mogę? :P bym czytala każdorazowo przed snem i po przebudzeniu :P
pogodnego dnia ;)
-
wszytko fajnie, tylko, ze to jest lista, która jest na stronie porcelanowych motyli, czyli pro-ana, z której usunięto te najbardziej kontrowersyjne punkty :?
http://www.porcelanowe.home.pl/site/dlaczego.php
nie wiem, czy to dobrze się na nich wzorować.
-
Witajcie :)
trzykolory ma po części racje,ale napewno z tej stronki ich nie spisywałam bo natknęłam się na nią kilkakrotnie na wielu przeglądanych stronkach. Usunęłam kilka, które uznałam za zbędne lub mało przemawiające dla mnie. Dodałam też kilka nowych i pozmieniałam. Ja nie przypisuje sobie tych punktów bo przecież są one dostępne w necie dla każdego. Wstawiłam je bo do mnie przemawiają i chciałam Wam pokazać co mnie motywuje od jakiegoś czasu. Moja pierwsza lista, którą sworzyłam jakiś czas temu składałam się z połowy tego.
A co u Wam Kochane?
Moja Siostra miała wczoraj Bieżmowanie. Jaka z niej maruda. Całą drogę mi się wypytywała czy dobrze wygląda :?
Na Boże Ciało (procesje) wybrałam się razem z Tomkiem. Było miło.
Teraz siedze w domku bo pogoda nie dopisuje i nadodatek się przeziębiłam :?
Pozaglądam trochę na Wasze watki Kochane :P :*
-
hehe powiem Wam tak - biorąc pod uwagę, że jestem największą fanką motyli, jaką możecie sopbie wyobrazić <przez wzgląd na chłopca pewnego swego czasu w sumie - ale zostało mi na dłużej ;P> - co zresztą widać na moim avatarze ;P - to dla mnie lista "Porcelanowych Motyli" jest jak najbardziej do przyjęcia - właśnie ją czytam - i nie wiem Betty czmu pominęłaś punkt numer 3 - "by stanąć nago przed lustrem i powiedziec z uśmiechem na twarzy "chude jest bossssssskie"" ;P hehe
o ! i jeszcze fragment - kości na wierzchu ! oł jeeeeeeee ;)
no i najważniejsze - NIE MASZ STRACHU PRZED DOTYKIEM....
ja póki co - jeszcze mam :( ale niedługo to się zmieni :D
no - to tyle ode mnie :)
miłego dzionka :)
-
POZDRAWIAM SERDECZNIE I ŻYCZĘ UDANEGO WEEKENDUhttp://img376.imageshack.us/img376/2712/weekendkc6.gif
[URL=http://g.imageshack.us/g.php?h=376&i=weekendkc6.gif]http://img376.imageshack.us/img376/2...4781cc645f.jpg[/URL
-
Kochana AnaAna pominęłam te punkty bo po części tworzyłam własną liste, a te argumenty typu kości na wierzchu i chude jest boskie do mnie nie przemawiają bo nie jestem zwolenniczką tak szkieletowej chudości, gdyż można nabawić sie jakiś chorób.
Hm... NIE MASZ STRACHU PRZED DOTYKIEM.... Ujęłam to trochę inaczej. Chodzi tu o dotyk męźczyzny, który ja lubie bo Tomek naprawdę jest delikatny i czuły,ale szczerze to się wstydze własnego ciała bo jest okropne i szpetne według mnie. Sama nie wiem co Tomek widze w moim wyglądzie :cry: Gduba, ciało pokryte cellulitem i rozstępami, trądzik na twarzy... On uważa,że jestem idealna i nawet powiedział to swoim rodzicom przy mnie... Bardzo Kocham swojego męźczyznę :!: :!: :!:
Dlatego też chce mu się podobać i nie czuć tej wstydliwości swojego ciała :(
Musze coś z tym zrobić i to mój cel :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
-
ehhhhhhhhhh Twój facet jest po prostu idealny ;P trzymaj się go i nie puszczaj ;P
zwłaszcza, ze jak już osiągniesz idealną figurkę - to pokus będzie wiele ;)
ja generalnie też nie lubię przesadnej chudości - ale kości obojczykowe ładnie wystające nad pełnymi piersiami to to co podoba mi się najbardziej ;P taka asymetria :D ahhhhhhh ;)
pozdrawiam serdeczzznie ;*
-
AnaAna taka figurka "kości obojczykowe ładnie wystające nad pełnymi piersiami" jest naprawdę piekna i podzielam Twoje zdanie. Niestety dla mnie nie osiągalne bo mam strasznie mały biust ledwo wychodze poza O :? I jak tu się podobać :? Mała góra duży i szeroki dół :? Więc sama widzisz,że musze zmienić proporcje ciała,aby jakoś po "ludzku-normalnie" wyglądać :!:
Na dzisiaj tyle. Papaśki Kochane.
-
No no, faceta pozazdrościć. Mój to ma różnie, w zależności od nastroju. Raz mówi że jestem piękna, najpiękniejsza, mam idealne wg niego ciało itp, a za 15 minut potrafi mnie ściąć docinkami w stylu Ty grubasie, wielki pączku, słoniu itp... Kiedyś przez to płakałam ale już się przyzwyczaiłam. Szkoda, że do niego nie dociera, kiedy mówię mu że mnie rani mówiąc takie rzeczy. A nie daj Boże powiedzieć coś złego na temat jego wyglądu. Będzie wypominał non stop. Dziwne stworzenia z tych mężczyzn...
-
Mój Tygrysek ostatnio badzo mnie wychwala, zawsze mówił mi ze jestem piękna itp. ale teraz aż ma błysk w oku jak mnie widzi i to mnie bardzo baardzo motywuje :) co do listy uważam Betty ze ją bardzo fajnie poprzekształcałaś, nie widze w niej nic zgorszającego, a te teksty typu kości na wierzchu to i do mnie nie przemawiają. Owszem lekko wystające biodra, lepiej wyczuwalny piszczel albo obojczyki tak, ale bez przesady. Ja niestety też nie mam obfitego biustu i na pewno zostawię na sobie trochę krągłości by całkiem mi nie zniknął i by wyglądać kobieco a nie anorektycznie ;)
Buziaki i udanego dnia:*:*
-
ja też uważam, ze lista w tym kształcie jest jak najbardziej ok. po prostu mi się źle skojarzyła, bo mam koleżankę z anoreksją i jestem wyczulona na porcelanowe motyle.
miłego dnia!
i dietkowania jak się patrzy :twisted:
-
Witajcie :)
Ja od swojego Aniołka zawsze słysze miłe słowa,że ślicznie wyglądam i jestem piękna :)
Czekooladka więc wiesz czego ja prawgnę. Aby mój Skarb tez miał w oku taki błysk jak na mnie spojrzy :P
Widze także,że zgadzamy się na temat tej chudości i okrągłości :wink:
trzykolory rozumiem Cię w sprawie tej anoreksji.Ta choroba jest straszna i może zabić :?
Dzisiaj byłam z Mamą i Siostrą na zakupach. Dołączyła też do nas moja babcia (jak ja mam jej dość :evil: ) Zakupy były nawet całkiem miłe. Kupiłyśmy z Siostrą Mamie śliczną torebke na Dzień Mamy, sama wybierała,a my płaciłyśmy (ceny na szczęście nie wie).
Magda kupiła sobie śliczne czarne spodnie i kolorową tunikę. Spodnie mi się bardzo podobały i chętnie bym sobie też takie kupiła,ale się powstrzymałam bo po co tracić kase na spodnie skoro chce schudnąć. Kupiłam sobie tylko tunikę,a spodnie kupie sobie później, gdy nabiore zgrabnego ciałka :wink: :P
Dzisiaj 4 dzień 6weidera. Kurcze ciężko mi idzie i bardzo wolno,ale nie chce się poddać i to na samym początku :!: :evil: Dziaj przesunęłam wskażnik z wagą o 1kg mniej jak to moja domowa waga pokazała i mam nadzieje,że dobrze.
BuśŚśka :*
-
noooooooooooo BETTY ! MEGA GIGA TURRRBO GRATULACJE ! co do spadku wagi :D
suuuuper :D
na pewno też już dostrzegasz skąd ten kilogram Ci zleciał ;)
kurcze - wszystkie ćwiczycie niemal A6W - ja moze też zacznę - właściwie to już ją sobie wydrukowałam... pozostaje się tylko do niej zabrać :P
ale to może po aerobach ;)
pozdrawiam :)
-
ja niestety nie mogę ćwiczyć brzuszków, bo wysiada mi kręgosłup. mimo, ze niby robię prawidłowo. pozostaje mi hula-hop..
-
Waga ruszyła gratulacje <fanfary>
A6w cięzka co nie miara ale damy rade jestesmy twardzielki co to beda sliczny brzusek miały :D ;) :twisted:
fajnie ze zakupy się udały ja też wciaz wstrzymuje sie z kupnem ciuchow ale ile można raz jakis ciuszek dla motywacji kupic trzeba :twisted:
buziaki kochana świetnie Ci idzie ;) ;*
-
Hejka! Gartuluje maturki i drgniecia wagi :))
Co do przyspieszenia metabolzimu odkrylam ostatnio cos wspanialego - tabletki CLA. Ja kupuje moje w Rossmanie - 60 szt/34 zl. Troszke duzo, ale warto odmowic sobie czasem czegos, bo naprawde dzialaja.
Poza tym przeczytalam Twoj watek jednym tchem - wydajesz sie mega pozytywna osobka.
Troszke Ci zazdroszcze rozpoczecia studiow.. Ja wlasnie koncze, pisze prace mgr. (filologia polska) Ech, studia to piekny czas.....
Pozdrawiam, zapraszam do siebie :)
-
siemanko ;P
ja jeszcze się nie zebrałam do tego Weidera - jutro zacznę - na wypadek gdybym się migała <bo cały czas mam wrażenie, że to nudne ;P> zasadź mi porządnego kopa :P
buzior ;)
-
I ja również gratuluję spadku wagi :)
-
"Kiedyś dawno temu...
Nocą gwieździstą
Wzrok błądził po niebie...
Dojrzałam maleńką gwiazdkę
Spadała ku ziemi
A w myślach było zapisane życzenie...
Wypowiedziałam je cichutko
A teraz czekam na spełnienie
Jeśli będzie mi to dane..."
Witajcie Kochane. Chciaż tutaj wśród Was mój humorek jest lepszy...
Może zacznę od początku...
Mój brzuch wygląda jak balon i jest twardy. Mam z nim problemy typu wydalniczego :oops:
Właśnie popijam sobie hermatkę figura2 choć i tak pewnie nic nie pomoże jak zawsze :? Zauważyłam,że takie problemy pojawiają się u mnie czasami i trwają dobre kilka dni po czym same znikają :? Też macie takie problemy?
Dzisiaj do tego babcia mnie wkurzyła (delikatnie mówiąc, aby nie klnąć bo unikam tego). Byłam z mamą i z siostrą na zakupach po owoce i warzywa,no i Mama spodnie chciała sobie kupić,a Magda jakieś fajne buty do spodni (moja siostra lubi kupować sobie nowe ciuszki i się stroić) Wczorajsze zakupy były lekkie bo mamie się nie chciało dzwigać , gdyż miała jechać z tatą dzisiaj na cięższe zakupy,ale nie stety tata musiał iść rano do pracy bo ma dyżur. No więc znowu dołączyła do nas babcia z nudów. Miliesmy tylko kupić to co trzeba i zmykac do domu,ale tak nie było. Babcia ciagle chodziłą za nami, wszystko komentowała, podsuwała jakieś ubrania, które były tandetne i nie w moim guście. W końcu powiedziałam babci wprost,że ja nic nie chce nowego bo mi jest niepotrzebne to wyjechała,ze gdyby było markowe i drogie to bym na to poleciała i chętnie bym kupiła... Tego dla mnie było dośś :evil: :evil: :evil: Wkurzona powiedziałam tej mojej denerwującej babci,że WCALE TAK NIE JEST :!: NIE LECE NA DROGIE UBRANIA I NIEPOTRZEBUJE NOWYCH UBRAŃ, KTÓRE NAWET MI SIĘ NIE PODOBAJĄ. WCZORAJ KUPIŁAM SOBIE FAJNĄ BLUZECZKĘ, KTÓRA MI WYSTARCZY :!: Później chodziłam cała zła i słuchałam jak truje mojej mamie i jej docina,że jest jakaś nie w humorze i opryskliwa dla niej :evil: Jak najszybciej kupiliśmy z mamą to co trzeba, aby isc jak najszybciej do domu bo mnie juz głowa rozbolała od tego wszystkiego. Do wszystkiego babcia się wtrącała. I do kupowania przez mame spodni (sama kupiła sobie takie same) i podczas kupowania przez Magdę butów (również za namową mamy kupiłam sobie podobne choć nawet nie były mi potrzebne). Dobrze,że rozmiaru babci nie było bo pewnie by też kupiła. JUŻ MAMIE ZAPOWIEDZIAŁAM,ŻE OSTATNI RAZ IDE Z BABCIĄ GDZIEKOLWIEK :evil: Jak ja mam jej dość. Ciągle chciałąby wygladać młodo i kupuje rzeczy do niej wogle nie pasujące.
Cały humor mi dzisiaj wysiadł.
Za chwile ide na działkę do rodziców z Siostrą bo na obiad robią grila i każa nam przyjść. Zjem tylko coś małego,aby się nie czepiali. Nadal "dietkuje" i nie mam zamiaru przestać.
Dobra ide wyciągnać rowerek z piwnicy i mykamy. Jak wróce to wpadne na Wasze wątki Kochane :wink: