Odp: Asta la vista tyłku!
Ewcia trzymam kciuki za Ciebie, z motywacja jest rzeczywiście ciężko. Niby jesteśmy zmotywowane do schudniecia bo chcemy wyglądać lepiej, czuć się lepiej, pewniej a jakoś tak brakuje nam sil żeby w tym wytrwać. Ja też jestem tu po raz drugi, wcześniej w 2009 roku schudłam ponad 20 kilo i ważyłam moje upragnione 55 kg, trzymałam się dzielnie tej wagi przez 4 lata a później poznałam faceta przy którym zaczęłam tyc. Wprowadził się do mnie, zaczęłam inaczej gotować, podjadac, wspólne wieczorne późne kolacyjki i niestety przytyłam, teraz kiedy już z Nim nie jestem i znów mieszkam sama postanowiłam wziąć się za siebie,, Jak narazie jest dobrze, jestem zadowolona :-) powodzenia
Odp: Asta la vista tyłku!
no właśnie tak to już z nami jest, fajnie fajnie i dupa rośnie, facet znika i zaczynamy o siebie dbać, wiadomo że powinno być inaczej
retsina jaki masz plan na wagę?
moje dietowanie idzie z lekkimi niedociągnięciami, udaje mi się systematycznie ćwiczyć, nawet dziś pobiegałam 30 min, ale pies mnie wkurzył ciąganiem i szybciej wróciłam
z jedzeniem tak sobie, zdarza mi się coś chapnąć, ale będzie mi łatwiej po ogarnięciu większych zakupów,jak brakuje żarcia zawsze się coś beznadziejnego pod ręką znajdzie
wytłukłam przedwczoraj dupsko hula hopem, dostałam od Męża hula hop z "masażerem"...matko, ale mam dupsko poobijane, wytrzymałam 20 min z łezką w oku, daje po bokach ale myślę wtedy że jak boli to się kurczy :)
kilka lat temu dużo kręciłam i bardzo ładne efekty widziałam więc zobaczymy tym razem
ale wiosna w powietrzu! aż się chce coś z sobą zrobić!
Odp: Asta la vista tyłku!
Dokładnie na wiosnę zawsze łatwiej wytrwać w postanowieniu:)
Odp: Asta la vista tyłku!
Hej, witajcie,
To sie przylaczam, mam nadzieje, do maja troszke sie zmniejszyc. 4 lata temu z grubasami.pl i dieta dukana schudlam 20 kg (ok 80 kg waga startowa), od tego czasu waham sie miedzy 76kg a 65kg i nie moege sie zdecydowac czy wybrac plaski brzuch (ktorego u siebie chyba jeszcze nigdy w zyciu nie widzialam) czy fryteczki z majonezem. Pare dni temu podjelam decyzje ze jednak chce jeszcze zobaczyc przed moimi 34 urodzinami ten plaski brzuch. Zaczelam znow dieta dukana, moze i tym razem sie uda...Pomozecie?
Odp: Asta la vista tyłku!
Witam,
przyłączę się - potrzebuję bicia po tyłku, karcenia itp :)
Cel 62-63 kg do 10 maja (komunia córki) obecnie waga ok 66,5 :/
Niestety gdy uszkodziłam kolano i przestałam biegać waga idzie w górę grrrrr, oczywiście ćwiczę w domu ale to jednak nie to samo jak porządna dawka ruchu na zewnątrz :(
Obecnie czekam na ortopedę - 24 marca - i zobaczymy co dalej bo kolano boli już ponad 3 miesiące :(
Odp: Asta la vista tyłku!
hawwa82 tak jak na paseczku u mnie , chce zejsc do 55 . Wręcz o tym marzę , Oprocz dietkowania rozpisałam sobie (a własciwie przepisałam ze strony) plan początkującego biegacza i zamierzam wdrozyc go w życie .Chcę nie tylko schudnąć ale też wymodelować swoje ciało aktywnością fizyczną :)
Odp: Asta la vista tyłku!
restina polecam bieganie, ja niestety musiałam prawie po roku czasu odpuścić właśnie ze względu na kolano :( Martwi mnie to, że ponad 3 m-ce mnie boli, jak poboli mniej to tylko więcej nadwyrężę i mega ból, że po schodach zejść nie mogę :( Urok sportu :P Ale ja rozwaliłam kolano na sztucznej bieżni, jak biegałam na powietrzu to było ok. Może kiedyś wrócę do tego ale póki co czekam na zdanie ortopedy ;)