Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: Asta la vista tyłku!

  1. #1
    Awatar hawwa82
    hawwa82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-04-2013
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    76

    Domyślnie Asta la vista tyłku!

    Cześć Wszystkim!
    jestem tu kolejny raz, mój pierwszy raz no forum to - 14 kg, około pół roku pracy. Bardzo tęsknie do tego co kiedyś było, i ryczeć mi się chce że to zaprzepaściłam. Moje życie teraz wygląda zupełnie inaczej - mam wspaniałego męża, ukochane dziecko i...totalny brak motywacji. kiedyś do odchudzania motywował mnie kolega- który jednym słowem podkreślał na każdym kroku jakie inne dziewczyny to laseczki. Tak na mnie to podziałało że z tej złości nabrałam rozpędu...i kiedy osiągnęłam wagę 59 kg ten nadal miał mnie gdzieś - co teraz nie jest dla mnie zaskoczeniem. Był mega fi*** a ja naiwną idiotką, ale to dzięki niemu osiągnęłam cel.

    Obecnie, mój kochany mąż kocha mnie "taką jaka jestem"....i strasznie mnie to boli jak tak mówi. Dla mnie to znaczy " mimo że taka jestem". Chcę wrócić do tej fajnej dupy którą kiedyś byłam, ale bogatsza o mądrość, której nie miałam, i wytrwałość która nie jest napędzana zazdrością.
    Tryb życia dużo mi nie pomaga w zaplanowaniu czegokolwiek, ale są babki które samotnie wychowują dwójkę dzieci i chudną. Jestem osobą zarobioną po łokcie, wieczorami czasem muszę siąść do kompa popracować, a czasem zasypiam o 20.

    chcę wrócić do biegania, chociażby po 30 min ze 4 razy w tygodniu. Najtrudniejszą kwestią jest dla mnie jedzenie - z racji dziecka czasem są różne rzeczy w domu...np. robię dla Małego i Męża jakieś ciacho,naleśniki, gofry, kakao..ciastka itd od czasu do czasu.
    No ale nie zwalajmy na dziecko..ja to kupuję i robię bo chcę żeby Dzieciak miał normalne dzieciństwo, z kawałkiem czekolady od czasu do czasu i muszę jednym słowem mu nie podżerać.

    jutro stanę na wagę, ale przewiduję 76 kg ..... masakra

    mam jeszcze super ubrania sprzed 5 lat...i już mi się ryczeć chce.
    co do diety nie będę liczyć kalorii ani stosować specjalnych diet, muszę dostosować jedzenie dla całej rodziny bo inaczej będzie to bardzo krótka droga.


    będzie mi bardzo miło jak ktoś wybierze się w tę podróż razem ze mną,

    ewa

  2. #2
    Awatar retsina
    retsina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-09-2012
    Posty
    883

    Domyślnie Odp: Asta la vista tyłku!

    Ewcia trzymam kciuki za Ciebie, z motywacja jest rzeczywiście ciężko. Niby jesteśmy zmotywowane do schudniecia bo chcemy wyglądać lepiej, czuć się lepiej, pewniej a jakoś tak brakuje nam sil żeby w tym wytrwać. Ja też jestem tu po raz drugi, wcześniej w 2009 roku schudłam ponad 20 kilo i ważyłam moje upragnione 55 kg, trzymałam się dzielnie tej wagi przez 4 lata a później poznałam faceta przy którym zaczęłam tyc. Wprowadził się do mnie, zaczęłam inaczej gotować, podjadac, wspólne wieczorne późne kolacyjki i niestety przytyłam, teraz kiedy już z Nim nie jestem i znów mieszkam sama postanowiłam wziąć się za siebie,, Jak narazie jest dobrze, jestem zadowolona powodzenia
    Waga 59,0
    Bieganie kwiecień -100 km


  3. #3
    Awatar hawwa82
    hawwa82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-04-2013
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    76

    Domyślnie Odp: Asta la vista tyłku!

    no właśnie tak to już z nami jest, fajnie fajnie i dupa rośnie, facet znika i zaczynamy o siebie dbać, wiadomo że powinno być inaczej

    retsina jaki masz plan na wagę?

    moje dietowanie idzie z lekkimi niedociągnięciami, udaje mi się systematycznie ćwiczyć, nawet dziś pobiegałam 30 min, ale pies mnie wkurzył ciąganiem i szybciej wróciłam
    z jedzeniem tak sobie, zdarza mi się coś chapnąć, ale będzie mi łatwiej po ogarnięciu większych zakupów,jak brakuje żarcia zawsze się coś beznadziejnego pod ręką znajdzie

    wytłukłam przedwczoraj dupsko hula hopem, dostałam od Męża hula hop z "masażerem"...matko, ale mam dupsko poobijane, wytrzymałam 20 min z łezką w oku, daje po bokach ale myślę wtedy że jak boli to się kurczy
    kilka lat temu dużo kręciłam i bardzo ładne efekty widziałam więc zobaczymy tym razem


    ale wiosna w powietrzu! aż się chce coś z sobą zrobić!

  4. #4
    lidiakapturowska Guest

    Domyślnie Odp: Asta la vista tyłku!

    Dokładnie na wiosnę zawsze łatwiej wytrwać w postanowieniu
    Ostatnio edytowane przez lidiakapturowska ; 17-03-2015 o 22:10

  5. #5
    dianabanana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-03-2015
    Posty
    2

    Domyślnie Odp: Asta la vista tyłku!

    Hej, witajcie,
    To sie przylaczam, mam nadzieje, do maja troszke sie zmniejszyc. 4 lata temu z grubasami.pl i dieta dukana schudlam 20 kg (ok 80 kg waga startowa), od tego czasu waham sie miedzy 76kg a 65kg i nie moege sie zdecydowac czy wybrac plaski brzuch (ktorego u siebie chyba jeszcze nigdy w zyciu nie widzialam) czy fryteczki z majonezem. Pare dni temu podjelam decyzje ze jednak chce jeszcze zobaczyc przed moimi 34 urodzinami ten plaski brzuch. Zaczelam znow dieta dukana, moze i tym razem sie uda...Pomozecie?

  6. #6
    Awatar gaja81
    gaja81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-12-2013
    Posty
    1,981

    Domyślnie Odp: Asta la vista tyłku!

    Witam,
    przyłączę się - potrzebuję bicia po tyłku, karcenia itp
    Cel 62-63 kg do 10 maja (komunia córki) obecnie waga ok 66,5 :/
    Niestety gdy uszkodziłam kolano i przestałam biegać waga idzie w górę grrrrr, oczywiście ćwiczę w domu ale to jednak nie to samo jak porządna dawka ruchu na zewnątrz
    Obecnie czekam na ortopedę - 24 marca - i zobaczymy co dalej bo kolano boli już ponad 3 miesiące

  7. #7
    Awatar retsina
    retsina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-09-2012
    Posty
    883

    Domyślnie Odp: Asta la vista tyłku!

    hawwa82 tak jak na paseczku u mnie , chce zejsc do 55 . Wręcz o tym marzę , Oprocz dietkowania rozpisałam sobie (a własciwie przepisałam ze strony) plan początkującego biegacza i zamierzam wdrozyc go w życie .Chcę nie tylko schudnąć ale też wymodelować swoje ciało aktywnością fizyczną
    Waga 59,0
    Bieganie kwiecień -100 km


  8. #8
    Awatar gaja81
    gaja81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-12-2013
    Posty
    1,981

    Domyślnie Odp: Asta la vista tyłku!

    restina polecam bieganie, ja niestety musiałam prawie po roku czasu odpuścić właśnie ze względu na kolano Martwi mnie to, że ponad 3 m-ce mnie boli, jak poboli mniej to tylko więcej nadwyrężę i mega ból, że po schodach zejść nie mogę Urok sportu :P Ale ja rozwaliłam kolano na sztucznej bieżni, jak biegałam na powietrzu to było ok. Może kiedyś wrócę do tego ale póki co czekam na zdanie ortopedy

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •