-30 kg do 31.12.2018 !!!

Witajcie !

Nie rozpisujac sie za bardzo powiem krotko: 1000 prob, 1000 postanowien...i chyba po raz 1000 laduje na dieta.pl
Ale tym razem z rekordowa waga 95 kg !
Dzieki waszemu wsparciu nie raz udalo mi sie schudnac. Jednak usiadlam na laurach i duzo mi sie przytylo. Za duzo...
Zaczal sie Nowy Rok, wiec postanowilam zebrac w sobie wszystkie sily jakie pozostaly i zawalczyc !

Moj cel to -30 kg do 31 grudnia ! :)

Jesli chodzi o diete, jestem w trakcie poszukiwan. Ale wydaje mi sie, ze MZ bedzie najlepszym i sprawdzonym rozwiazaniem.

To coz...do dziela !

Hejka :)
A wiec dzis zaczynamy dietke :) musze dzis skoczyc do sklepu po jakies jedzonko na pare dni i mozna dzialac :)
Dzis zaczelam dzien z bialym chlebkiem no ale niestety nic innego nie zostalo po wolnym :)
Motywacja na razie jest i oby nie spadla.

Witaj.
Trzymam za ciebie kciuki bonsama zlecialam z wagi 100 kg jakis czas temu o do tej pory sie jakos trzymam. Jednakze mam prwne zalozenia w tym roku i jeszcze z 5 kg chcialabym zrzucic ale tez troszke nabrac masy miesniowej wiec zrzucenie kg nie bedzie latwe ;)

Gratuluje zrzuconych kg. Najwazniejsze zeby jasno postawic cel i wytrwale do niego dazyc
Na pewno sobie poradzisz :) 3mam kciuki

Wercia mam nadzieje bo ruchu mam.az nadto jednakze waga stoi jak zakleta a nawet ostatnimi czasy troche wzrosła. Zapewne to od treningow bo ciuchy sa nadal.dobre ;)
Mam realne zalozenie any choc z kg miesiecznie zgubic bo terqz to istna walka bedzie

Heh, jakbym czytała post napisany przez siebie samą...

Witaj!
Powodzenia Ci życzę! Ja też biorę się za siebie, bo po ciąży trochę kiepsko się zrobiło. Tez u mnie 95 kg i tez bardzo bym chciała zrzucic 30 kg bo to dla mnie najlepsza waga.

Będę wpadać. :)

Heh, jakbym czytała post napisany przez siebie samą...

Witaj!
Powodzenia Ci życzę! Ja też biorę się za siebie, bo po ciąży trochę kiepsko się zrobiło. Tez u mnie 95 kg i tez bardzo bym chciała zrzucic 30 kg bo to dla mnie najlepsza waga.

Będę wpadać. :)

Mr jones trzymam kciuki ;)
Ja mam chetna z mojej grupy fitnessowej na zrzucenie kg aczkolwiek ona chce wiecej ale jednakowoz moze nam to tyle samoczasu zajac jeśli ja juz zatrzymalam sie na pewnym poziomie ;)
Meldujcie sie i nie poddawajcie

Hejka dziewczyny :) dopiero znalazlam chwilke dla siebie po pracy .
Jak to mowia w kupie sila haha :D razem damy rade.

Dzisiaj obylo sie bez wpadek. Zapomnialam wspomniec, ze moim duzym nalogiem jest cola. A dzis zerooooooooo...wlalam tylko w siebie 2 l wody ! :)pomimo, ze cala skrzynka stoi na balkonie !
Zakupki zrobione, wazywka, ryz, kurczaczki i inne *******y :)

No i musze kupic wage, moja sie rozwalila a te 95 kg. bylo z jakies 2 miesiace temu. Az boje sie jak jest naprawde !

Hejka dziewczyny :) dopiero znalazlam chwilke dla siebie po pracy .
Jak to mowia w kupie sila haha :D razem damy rade.

Dzisiaj obylo sie bez wpadek. Zapomnialam wspomniec, ze moim duzym nalogiem jest cola. A dzis zerooooooooo...wlalam tylko w siebie 2 l wody ! :)pomimo, ze cala skrzynka stoi na balkonie !
Zakupki zrobione, wazywka, ryz, kurczaczki i inne *******y :)

No i musze kupic wage, moja sie rozwalila a te 95 kg. bylo z jakies 2 miesiace temu. Az boje sie jak jest naprawde !

Wercia odstaw ta cole. Moja mama uwielbiala to pic i jeszcze do tego te fast foody i inne swinstwa i obecnie ma nowotwor jelita wiec cos w tym jest, ze te swinstwa go powodują:/ na szczescie ja z gazowanego to raz do swieta wypije 250 ml mirindy . Generalnie wole wszelakie herbatki. Z kolei uwielbiam.kawę ale aktywnym fizycznoe wrecz wskazana ;)

Ja jestem zywym przykladem, ze mozna byc uzaleznionym od niej....na sniadanie, obiad, kolacje. Potrafilam po 2l dziennie. Jak nie pilam jej z 2 dni, chodzilam nerwowa i na wszystkich sie darlam....ze wzgledu na brak cukru.
To straszne....wiec to bedzie moja najgorsza pokusa. Kupilam zapas wody i licze na wasze wsparcieee ! Bo wiem, ze 1 tydzien bedzie najgorszy.
Slodycze jem sporadycznie. Moge bez nich zyc. 2 bledem to zbyt pozne jedzenie ze wzgledu na brak czasu w ciagu dnia. Ale postaram sie to wszystko jakos ogarnac.

Ja z kolei lubie dobre ciasto ;) ale tez staram sie ograniczyc ;)
Z kolei pizze, kebaby itp moga noe istniec bo moj zoladek cierpi po takim jedzeniu.
Co do wody to na pewno bedzoe ci ciezko ale est niby jakas butelka na rynku co przypomina o napiciu sie wody :) ja sama z woda to mam gorzej bo nie przepadam. Jedynie na treningach zmuszam sie do picia bo nie mam innej opcji ;).

Dobre ciacho nie jest zle hehe :D ale nie robmy sobie smaka :)
U mnie tak jak wspomnialam najgorszy jest 1 tydzien. Jak przetrwam 1 tydzien to juz idzie. Woda sama wchodzi :) i nawet nie ciagnie do tej mojej pysznej zimnej colusi z babelkami. Ufff dobrze, ze jestem w pracy bo bym chyba pobiegla na balkon i wziela pare lykow :D
Wczoraj np. Kupilam wode izotoniczna z magnezem o smaku jablka i lemonki. Jest przepyszna i dziennie bede wypijac jedna butelke 0.75 a w domu czysta bezsmakowa 1.5 l. Trzeba przyspieszyc moja przemiane materii bo jest tragiczna. A sama ta woda smakowa nie ma duzo kcal bynajmniej tak mi sie wydaje bo tylko 10 kcal.

Jesli ta woda nie jest slodka to jak najbardziej. Jesli jest to ma jakies swinatwo w sobie, ktore powoduje jeszcze wieksze napady glodu. Te wszelkie izotoniki to omijam. Robie sama. Zreszta izotonik przydaje sie przy intensywnym treningu kiedy tracimy sod i potas ;)
Jedyne co spijam ale raz dziennie to białko ;)
A jak z jedzonkiem u ciebie?

Ma sladowe ilosci cukru i nie chcialo mi sie po niej jesc. Naprawde jestem zadowolona. Bede ja brala zawsze do pracy. A z czasem probowala jeszcze innego. Tak by mi sie nie znudzila.
A z jedzonkiem wporzadku. Zero coli, zero podjadania, duzo zdrowsze produkty niz zwykle. W malych ilosciach :)
musze na weekend poszperac w necie i znalesc jakies fajne przepisy :)
Masz jakies propozycje na obiadki ?

Mam wiele.propozycji. To zalezy co lubisz :)
A ja dzis kupilam sok z kiszonej kapusty taka ochote na kwas mialam ;)

Kocham kurczaka i salatki. Moze jakas zupa ???

A soku z kapusty bym nie przelknelam....:D podziwiam

Wercia po prostu po intensywnym treningu teace duzo sodu i pozniej chce mi sie takich slonych o kwasnych rzeczy ;). I tez duzo od wczoraj pije. Czwartki mam bardzo intensywne i pozniej nadrabiam strate plynow 1.5 dnia

witam

a się dołączę do Was :) mimo zrzucenia już 9,5 kg chce jeszcze około 30 tak jak Wy. Wsparcie gwarantowane. tak więc chodzę na siłownię trzy razy w tygodniu i odchudzam się od połowy listopada.

Moja początkowa waga 121.5 a obecnie 112kg ogółem prawie 10kg.

wymiary
wzrost 180cm

listopad:
biust: 125cm
pas: 112cm
brzuch: 129cm
biodra: 116cm
udo: 65cm

styczeń:
biust: 122cm -3cm
pas: 105cm -7cm
brzuch: 120cm -9cm
biodra: 114cm -2cm
udo: 62cm -3cm

wyniki są fajne ale juz powoli się załamuje :) także fajne jest dołączyć. A co do coli to uwielbiam i tez bym piła codziennie. Obecnie pije cole zero w mniejszych ilościach. Dieta to przede wszystkim białko ale i warzywa ryba na parze, raz w tygodniu coś niezdrowego by podkręcić metabolizm. woda 1l dziennie staram się wiecej ale coś nie wchodzi mi. Powiedzcie może coś robicie fajnego Wy to też to zastosuje :)

p.s. byłam na ćwiczeniach jogi, trampolinach ale niestety to nie dla
mnie. w niedziele zumba charytatywnie dla naszych zwierzątek to śmigam zobaczyć co to :)

witam

a się dołączę do Was :) mimo zrzucenia już 9,5 kg chce jeszcze około 30 tak jak Wy. Wsparcie gwarantowane. tak więc chodzę na siłownię trzy razy w tygodniu i odchudzam się od połowy listopada.

Moja początkowa waga 121.5 a obecnie 112kg ogółem prawie 10kg.

wymiary
wzrost 180cm

listopad:
biust: 125cm
pas: 112cm
brzuch: 129cm
biodra: 116cm
udo: 65cm

styczeń:
biust: 122cm -3cm
pas: 105cm -7cm
brzuch: 120cm -9cm
biodra: 114cm -2cm
udo: 62cm -3cm

wyniki są fajne ale juz powoli się załamuje :) także fajne jest dołączyć. A co do coli to uwielbiam i tez bym piła codziennie. Obecnie pije cole zero w mniejszych ilościach. Dieta to przede wszystkim białko ale i warzywa ryba na parze, raz w tygodniu coś niezdrowego by podkręcić metabolizm. woda 1l dziennie staram się wiecej ale coś nie wchodzi mi. Powiedzcie może coś robicie fajnego Wy to też to zastosuje :)

p.s. byłam na ćwiczeniach jogi, trampolinach ale niestety to nie dla
mnie. w niedziele zumba charytatywnie dla naszych zwierzątek to śmigam zobaczyć co to :)

Witaj.
10 kg to juz dobry wynik :) ja ogolnoe schudlam 40 kg. Pozniej przy zwoekszeniu treningow przybralam ale to do góry masa miesniowa poszla bo robilam pomiary ;)
Co do coli jak pisalam nie lubie :) do domu jak juz kupie gazowane to baaaardzo rzadko. Od 3 tygodni jakas cola stoi w szafie i nikt nie chce a kupilam bonrodzine na swieta mialam i dla nich bardziej.
Co do plynow ja wody tez nie lubie i staram sie nadrabiac herbatkami owocowymi, dodaje troszke miodu ;)

Jak tam po weekendzie? Dalej sie trzymasz? Ja mialam problemy z gromadZeniem wody i dzis dopiero zeszlo. Napuchlam jak bańka.

Czesc dziewuszki :)
U mnie dietka trwa od 2 stycznia...no iii poprosze baty...
Piatek i niedziele totalnie zawalilam. :(((((( buuuuuuu
Dzis juz dalej dietkowo, no ale mam wyrzuty sumienia.
Obiecuje o poprawe :D

Witam nowa kobitke wsrod nas :) 3mam kciuki :)

Wercia to tylko wracaj na dobre tory. Wpadki sie zdarzaja niestety. Sama to wiem
Grunt to niebpoddawac sie i walczyc dalej ;)

Nie ma takiej opcji . Nie poddam sie :)
Trzeba isc dalej. Musze z piciem wody sie poprawic bo cos mi nie wychodzi :/
A jak u was

U mnie wlasnie za chwilke zawita @ wiec jestem napuchnietym balonem ;). Ale staram sie trzymać i wprowadzilam jeszcze regularna silowke na konkretbe partie kazda w inny dzien po moim treningu grupowym ;). Także moze wreszcie do wiosny coś poprawie w sylwetce

Witam Was.

Jestem starą użytkowniczką tego forum, a moja historia jest bardzo długa i zawiła. Nie będę jej tu opisywać, bo zajęło by to mega długo, ale powiem jedno, moja waga osiągnęła szczyt. Długo wzbraniałam się przed stanięciem na wagę, ale dziś coś mnie podkusiło i .... 114,5 kg. MASAKRA

Najmniej na tym forum ważyłam 74 kg (2008 rok), czyli prosto licząc 40 mam na +.
Od tygodnia jestem na diecie bezwęglowodanowej, tylko białko, tłuszcze i warzywa. W weekend jeden dzień wolnego, na jakiegoś loda lub drinka.

Mam siedzącą pracę, po niej nie mam czasu na sport i tak oto wyhodowałam sobie takie cudo.

Mam 170 cm wzrostu i całe szczęście, bo jeszcze się nie toczę.
Może z waszą pomocą uda mi się, bo zaczynam się obawiać chorób związanych z otyłością.

Co myślicie o odchudzaniu w podciśnieniu, mam w mieście babkę co ma takie studio i bardzo chwali się wynikami.

Ja preferuje i mam efekty juz kupe lat zajecia fitness. Zaczynalam w domu a obecnie sama jestem instruktorem ;)
Waga jaka osiagnelam to 100 kg wiec tez nie mało.
Nie ma moim zza iem nic lepszego ponad ruch i w miare zbilansowana diete bez restrykcyjnych szalenstw :)

Ja też uważam że ruch to podstawa, ale po pierwsze, kompletnie nie mam na siłownię czasu, po drugie próbowałam, ale bardzo nieswojo czuje się wśród tzw. pakerów, a po trzecie mam strzaskane kolano po wypadku samochodowym i nie mogę go przeciążać. Też jestem przed @ i mam nadzieję, że choć z 1,5kg jest z opuchlizny.

Maggi dlatego zaczynalam w domu. Mozesz robic wszelkie cwiczenia w podporach, na plecach, w staniu ale bez glebokich przysiadow i glebokich podakokow. Na poczatek żeby nie przeforsowac zadnych wygibasow nie z tej ziemi. Polecam pilates ;)

A do mnie zawitala @ jak w zegarku ;) wiec troszke bede sie meczyc przez pierwsze 2 dni bo jednak kilka godzin treningow i @ to wyzwanie dla kobiety ;)

wiem wiem..... postaram się :)
opracowałam sobie system, ważenia w soboty. Bo w sobotę mam dzień kiedy mogę zażyć cukru i bez sensu ważyć się w poniedziałek.
trzymajcie kciuki.

wiem wiem..... postaram się :)
opracowałam sobie system, ważenia w soboty. Bo w sobotę mam dzień kiedy mogę zażyć cukru i bez sensu ważyć się w poniedziałek.
trzymajcie kciuki.

hey hey pewno ze się trzymam moja mama dołączyła do mnie do cwiczeń :D także motywacja jest :) a ćwiczenia w domu nie mam motywacji chociaż quczaj daje :D

link do mięśni brzucha:
https://www.facebook.com/Qczaj/video...nwP73-KPurzpm8

link na uda i pośladki:

https://www.facebook.com/Qczaj/video...nwP73-KPurzpm8

hey hey pewno ze się trzymam moja mama dołączyła do mnie do cwiczeń :D także motywacja jest :) a ćwiczenia w domu nie mam motywacji chociaż quczaj daje :D

link do mięśni brzucha:
https://www.facebook.com/Qczaj/video...nwP73-KPurzpm8

link na uda i pośladki:

https://www.facebook.com/Qczaj/video...nwP73-KPurzpm8

Witam.
Dzis u mnie spadek wagi aczkolwiek to norma raczej z koncem tygodnia. Jedyne co moze cieszy to to, ze spadlo wiecej i dawno takiej wagi nie mialam ;).
Przez weekend i tak nadrobie bo wtedy nie mam treningow i wiecej plynow wypijam wiec nadrabiam deficyt.

Witam Was.
Dziś było ważenie. Waga 113,9 czyli od wtorku 0,6 kg na minus.
Dziś dzień folgowania, ale bez szaleństw. A jutro od nowa. A u was jak?

Ja dzis zarcie na mieście ale rano ledwo skubnelam cos wiec raczej grzwch niewielki i podejrzewam, ze dzis juz nic mi sie nie zachce jeść bo to taka godzina gdzie ewentualnie moze wpadnie jakis koktajl bialkowy i herbatka i nic wiecej

a ja dzisiaj pizze jadłam :D takze jakoś idzie a stanęłam na wagę z duszą na ramieniu i proszę nic nie przytyłam ale jest poprawa w cm:

piersi -4cm
pas -7cm
brzuch - 11cm
biodra -3cm
udo - 3cm

jest dwucyfrowa liczba nie jest źle :)

a ja dzisiaj pizze jadłam :D takze jakoś idzie a stanęłam na wagę z duszą na ramieniu i proszę nic nie przytyłam ale jest poprawa w cm:

piersi -4cm
pas -7cm
brzuch - 11cm
biodra -3cm
udo - 3cm

jest dwucyfrowa liczba nie jest źle :)