mój Boże. to jakas paranoja!
Powiem tylko tyle - jak ktoś chce zrobić coś głupiego, zawsze znajdzie argumenty 'za'. Polecam wizytę na oddziale onkologicznym. ciekawe co Wam tam powiedzą byli palacze.
Wersja do druku
mój Boże. to jakas paranoja!
Powiem tylko tyle - jak ktoś chce zrobić coś głupiego, zawsze znajdzie argumenty 'za'. Polecam wizytę na oddziale onkologicznym. ciekawe co Wam tam powiedzą byli palacze.
Tak, duzo zależy od osoby. nawet u mnie są dziewczyny, które palą dłużej, ale jakoś się trzymają. Ta wspomniana pali po prostu co 20 minuti i widać efekty. Ale choćby było się niewiadomo jak odpornym i po dwóch latach nie byłoby efektu, albo paliło się 3 fajki dziennie, po jakimś czasie efekty będą. Rak, choroby serca, problemy z zębami, cerą i wiele, wiele innych...Cytat:
Zamieszczone przez zielonooka00
Można mówić cokolwiek, ale papierosy składają się z tych substancji co środki owadobójcze. Mówi samo za siebie.
Jezeli pali co 20-minut to mozna jej pogratulowac debilizmu. A co do raka , to kazdy go moze miec... hehe:P Zreszta mnie tam to . Ty tez mozesz miec problemy z sercem bo jestes w zanieczyszczonym srodowisku , jestes palaczem biernym itepe ...
no wlasnie - zanieczyszczone srodowisko, kazdy moze miec raka, modyfikowana zywnosc... palac, dodaje sie jeszcze do tej listy trucizny... mozna szukac wymowek, ale
papierosy szkodza
i to jest fakt niepodwazalny :P ale jesli ktos chce palic, prosze bardzo... ja po prostu mowie, co o tym wiem i co jest udowodnione nie tylko naukowo ;)
cytat z czerwcowego "Boutique"Cytat:
rzuć palenie. co to ma wspólnego z obwodem w pasie? bardzo wiele, bo choć wielu palaczy dowodzi, że papierosy "odchudzają", gdyż po ich odstawieniu ludzie tyją, wiarygodne badania potwierdzają, że jest dokładnie odwrotnie. organizm nałogowego palacza jest pernamentnie niedotleniony, a brak tlenu utrudnia spalanie tłuszczu. o innych powodach, które powinny ostatecznie przekonać Cię do zerwania z nałogiem nie warto nawet wspominać, są oczywiste. pamiętaj tylko, by nie zastępować tytoniu słodyczami. wtedy faktycznie przytyjesz. jednak nie z powodu niedoboru nikotyny, a na skutek nadmiaru cukru.
co więcej, ja jestem przykładem na to, że rzucając palenie, nie trzeba przytyć :)
nie palę od Sylwestra :D :D :D