Wątek: Papierosy a dieta

Słyszałam kiedyś że papierosy wysuszają a wiec troche wspomagają diete. Czy osoby mające tłustą cere i nadwage mogą palić? Przynaje sie bez bicia: sama tez czaem zapale papierosa ale tylko wtedy kiedy jestem naprawde zdenerwowana. Słyszałam jednak też że nikotyna chamuje wzrost.Czy to wszystko prawda Niech ktoś mi odpowie bo nie wiem co zrobić !

No cóż, ja nosze paczke papierosów przy sobie, czyli wg klasyfikacji mojej lekarki jestem nałogowcem. smutna prawda. I mam nadwagę 20 kg. Cera po nich żółknie (na razie u mnie ok), rano ma się krztuśnice (póki co ja się trzymam), generalnie smród się roznosi (zabijam odświeżaczem do powietrza Same minusy.. Jeżeli chodzi o przyieranie na wadze po rzuceniu palenia to jest to raczej kwestią tego, że człowiek miałby sobie ochotę zatkac czyms usta na 5 minut, a nie może zapalić. no i pochłania się te batoniki, czekoladki i inne sruty pierduty

CZyli raczej od papierosów jako takich się nie chudnie?
PS: thx za szybka odpowiedz ))

Ponoć dym papierosowy przyspiesza przedostawanie sie glukozy do mózgu, dzięki czemu móżg szybciej lub efektywniej pracuje. Przy rzucaniu papierosów znaczący procent ludzi bardzo tyje, więc lepiej w ogóle nie palic A co do spalania... to też gdzies słyszałam, że to nieco pomaga palic kalorie... ale tak czy siak papierosy to swinstwo

hmm..a moze ktos z was wie,jak sie maja papierosy do badan krwi?tzn czy cos wykazuja?bo mama zabiera siostre na badanie,a ona sobie popala,glupia,i sie boi,czy sie nie wyda czasem...wie ktos??

nikotyna raczej nie hamuje wzrostu chociaz duzo osob tak mowi , no ale widzisz chyba osoby ktore maja po 170 iles tam cm wzrostu a palą wiec to tylko jakas bajka:P Ja nie pale;P no chyba ze jestem na imprezie , ale niewazne . tak papierosy maja duzo minusow - uzalezniaja , zółkną zeby itp.. no i niektorzy jak za czesto pala to smierdza jak 'popielniczki' sama kiedys chcialam zaczac palic tak 'systemowo' zeby schudnąc , ale szczerze? to tez sa bajki;p a co do badan Twojej siostry nie wiem zabardzo czy da sie wykryc ale chyba poprzez powiekszenie dziur w plucach ;D hehe

no zależy w jakim wieku zaczniesz palić bo jak widzę takie 14tki co palą albo i mniej jeszcze mają to mnie skręca (ja nie palę i nie zamierzam się truć )
wtedy to raczej źle wpływa na wzrost, ale i ogólnie na rozwój młodego organizmu
gdy się pali -może i niektórzy chudną- ale tylko dlatego że zamiast np. śniadanie wypalą paczkę :/
gdy się rzuca- to człowiek musi czymś zając ręce i buzię- czyli je je i jeszcze raz je

więc moim zdaniem same minusy
nie warto się truć

Boże, ludzie!!! chcecie palić, żeby schudnąć????? W głowie mi się to nie mieści!

Zamieszczone przez milagro

Boże, ludzie!!! chcecie palić, żeby schudnąć????? W głowie mi się to nie mieści!

całkowicie sie zgadzam!!! W ogole należy sobie odpowiedziec na pytanie, na czym najbardziej zależy... zdrowiu, czy sylwetce? bo dla mnie równie dobrze można popaść w bulimię, papierosy wyrządzają takie same szkody w organizmie, tyle że ujawniaja się one później.
A nie udowodniono JAKIEGOKOLWIEK wplywy papierosów na chudniecie.

a na koniec mały przykład: moja koleżanka, śliczna, szczuplutka, pali i co? oprócz figury modelki ma problemy z cerą, żółte zęby i otoczkę SMRODU!!!! bo to nieprawda, że guma czy jakikolwiek odświeżacz niszczy ten zapach...Po prostu palacz przyzwyczaja się i nie czuje dymu, osoby z otoczenia - owszem.

Zamieszczone przez Skinnerka

Zamieszczone przez milagro

Boże, ludzie!!! chcecie palić, żeby schudnąć????? W głowie mi się to nie mieści!

całkowicie sie zgadzam!!! W ogole należy sobie odpowiedziec na pytanie, na czym najbardziej zależy... zdrowiu, czy sylwetce? bo dla mnie równie dobrze można popaść w bulimię, papierosy wyrządzają takie same szkody w organizmie, tyle że ujawniaja się one później.

Tak ale czytalam ze osoby palące mają się lepiej niż osoby które sa w otoczeniu palaczy. I sa tzw 'palaczami biernymi' bo wtedy im bardziej szkodzi , wiec wiesz nie mozesz pisac czy sylwetka czy zdrowie. Bo to jest ogolnie paradoks , ja nie pale ale jestem 'palaczem biernym ' i wiem mi to bardziej szkodzi , ale coz nie mozna tego uniknąć

a na koniec mały przykład: moja koleżanka, śliczna, szczuplutka, pali i co? oprócz figury modelki ma problemy z cerą, żółte zęby i otoczkę SMRODU!!!! bo to nieprawda, że guma czy jakikolwiek odświeżacz niszczy ten zapach...Po prostu palacz przyzwyczaja się i nie czuje dymu, osoby z otoczenia - owszem.

Tak ale czytalam ze osoby palące mają się lepiej niż osoby które sa w otoczeniu palaczy. I sa tzw 'palaczami biernymi' bo wtedy im bardziej szkodzi , wiec wiesz nie mozesz pisac czy sylwetka czy zdrowie. Bo to jest ogolnie paradoks , ja nie pale ale jestem 'palaczem biernym ' i wiem mi to bardziej szkodzi , ale coz nie mozna tego uniknąć.

Przyklad; Moja qmpela ktora pali od dwoch lat , codziennie - nie smierdzi jak popielniczka , i nie ma problemow z cerą , wiec to chyba zalezy od osoby prawda??