-
Re: Re: Re: +++++CAMBRIDGE PO PRZERWIE+++++
witam wszystkich
co tam u mnie. Dzis jest sobota czyli mój 4 dzien na diecie mieszanej (dla w niewtajemniczonych mam za soba 21 dni scislej diety) i czuje sie super jem dwa razy dzieńnie a własciwie pije kako a na obiad posiłek koło 350 kalorii np dzisiaj zjadłam 150 gram piersi z kurczaka z grila 9czyli bez tłuszczu) do tego 250 gram szpinaku i surówka zielona (sałata - 3 rodzaje, szczypiorek, rzodkiewka, swieze zioła, ogórek swiezy, kawałek papryki, cebula wszystko posolona, popieprzone i delikatnie skropione sokiem z cytryny. Dzisiaj odwiedziłam ftness klub w celach rozpoznawczych i w poniedziałek jade sobie tam kupic karnet i wprawić w ruch moje ciało.
pozdrawiam wszystkich
-
Re: +++++CAMBRIDGE PO PRZERWIE+++++
Cześć!
Dziś zaczynam 3 tydzien DC i tragedia, przez ostatni tydzień zrzuciłam tylko 1 kg. Te 3 kg. w pierwszym tygodniu tak mnie rozbestwily, ze planowalam na ten 2... i co? ..klapa.
Mam nadzieje ze w tym sie jeszcze cos ruszy, bo sie wkurze ze tyle wyrzeczeń i kasy poszło na marne 4 kg. w dół.
Może mnie ktoś pocieszy i powie, że teraz to już pójdzie ;-)
Pozdrówka.
-
Re: +++++CAMBRIDGE PO PRZERWIE+++++
Cześć ! Przez ostatnie dni też się troche opuściłam i od jutra po kilkudniowej przewie zaczynam DC od początku! Mam nadzieję że tym razem mi się uda:( Ciesze się ze ty od jutra też zaczynasz! Może razem będzie nam raźniej! Na tym starym poscie faktycznie ucichło- i nie było to moilizujące dla mnie!
Musimy sie wspierać!
Napiszę coś jutro po pierwszej zupce!!!!
pa! pa!
-
+++++CAMBRIDGE PO PRZERWIE+++++
Po przymusowej przerwie (przeziębienie) od jutra wracam do Cambridge. Niestety muszę zaczynać od nowa. Miałam dopisać się na post Kasi, ale tam cicho, aż strach.
Kasiu, Scarlett i pozostałe cambridżówki, co u Was słychać???
Pozdrawiam,
Duncana na nowo na polu walki
-
Re: Re: +++++CAMBRIDGE PO PRZERWIE+++++
Moniko, dzięki za wsparcie. Jestem po pierwszym koktailu (cappucino). Trzymam się jakoś, najgorsze pierwsze 3 dni. Doszłam do wniosku, że jedyny sposób na trwałe schudnięcie, to wyrzucić sprawy jedzenia i odchudzania z centrum uwagi. Gdybym 50% energii, którą tracę na diety skonsumowała na np. naukę języków, byłabym już poliglotką.
Szkoda życia! Moje nowe postanowienie:
Odchudzam się PRZY OKAZJI normalnego, ciekawego życia. Od dziś oprócz relacji dietowych będę pisać co zrobiłam ciekawego. Odchudzanie nie może być treścią życia! Odchudzam się po to żeby być zdrowa i żyć pełnią życia a nie dla samego odchudzania!
Pozdrawiam,
Duncana
-
Re: Re: Re: Re: +++++CAMBRIDGE PO PRZERWIE+++++
Karolino, ja startuję z 89,4 przy 170 cm wzrostu i zadaję sobie to samo pytanie co Ty.Próbować trzeba, bo inaczej będzie jeszcze gorzej. Na pocieszenie: parę lat temu ja osiągnęłam szczyt /a właściwie dno/ wagi 106 !
Trzymajmy się,
Duncana
-
Re: Re: Re: +++++CAMBRIDGE PO PRZERWIE+++++
czesc dziewczyny fajnie sie składa ze ktoś też zaczał ta diete. Ja dzisiaj jestem czwarty dzień na tej diecie. Póki co idzie mi niezle. Dziewczyny napiszcie z jakiej wagi startujecie bo ja o zgrozo waże jak mały słonik. W dniu rozpoczecia diety cambrige stanełam na wage a tam ni mniej ni wiecej: 103,1 kg O ZGROZO JAK JA MOGŁAM DOPUŚĆIĆ DO TAKIEJ WAGI:(
no ale mam nadzieje ze po tysiacu prob odchudzania któraś musi być w koncu ostatnia i dlaczego nie może to być ta. Mam bardzo silną motywacje moja siostra wychodzi za maz pod koniec czerwca wiec mam prawie 5 miesiecy przed sobą. Jak by mi sie udało schudnąć do wagi 70 kilogramów bylo by bosko. Jak myślicie dziewczyny ile można schudnąć w ciągu 5 miesięcy????
pozdrawiam Karolina
-
Re: Re: +++++CAMBRIDGE PO PRZERWIE+++++
Cześć!
Niesety wczoraj cały dzień byłam poza domem i z tego też powodu nie rozpoczełam ditki! Ale dziś za chwilę na sniadanko zjem pierwszą zupkę!Będę tutaj zaglądała częściej , to może pomoe mi to wytrwać w diecie!
Może jak będziemy sie motywowac wzajemnie to bedzie lepiej!
Pozdrowionka!
Napiszę cos później i zdam relacje jak przeszedł dzień nr.1
pa!
-
Re: +++++CAMBRIDGE PO PRZERWIE+++++
Pierwszy dzień za mną, niestety z grzeszkami. ALe nie poddaję się. Walczą dalej.
Pozdrawiam,
Duncana
-
Re: Re: Re: +++++CAMBRIDGE PO PRZERWIE+++++
jejku normalnie pijąc koleją szklankę wody słysze jak mi woda wpada do żołądka:) może i moj żołądek nie czuje głodu ale moj mozg bardzo domaga sie jedzenia. Ale jestem dzielna niedługo 5 dzień dietki będe mogła zaliczyć do udanych. Uffff jak narazie ali razu nie zgrzeszyłam chodz dzis było ciężko rodzinka po obiedzie pojechała odwiedzić inna rodzinkę i zostałam sama. Musiałam posprzatac kuchnie a tam pełno pułmisków z resztkami a to ziemniaczków, a to pysznego mięska, nawet kalafiorek polany bułeczka wygladał strasznie apetycznie ALE BYŁAM DZIELNA.
TRZYMAJMY SIE RAZEM
pozdrawiam i do jutra
-
Re: Re: +++++CAMBRIDGE PO PRZERWIE+++++
Cześć!!
Dziś się zaczyna właśnie 3 tydzień dietki DC i powiem szczerze, że jestem leciutko zawiedziona wynikami. W pierwszym tygoniu - bach 4 kilo mniej. A w drugim niecałe dwa.... Dodam, że przez cały czas stosowania diety nigdy nie wzięłam do paszczy NIC zabronionego. Pomijam rozdrażnienie i osłabienie.... Taniej wyszło by kupienie zupek chińskich i efekt byłby ten sam... Będę się jeszcze "dietować" przez 7 dni, wieć może akurat jeszcze cosik schudnę!!:-)
Pozdrawiam
-
Re: Re: Re: Re: +++++CAMBRIDGE PO PRZERWIE+++++
no pierwszy tydzień mam za soba i jestem lżejsza o 4,5 kilograma choc wiem że to tak naprawde jeszcze nie tłuszczyk ale od czegoś trza zaczac. Tak wiec dziesiaj zaczynam II tydzien mojej cambriczowskiej kuracji. na dzisiaj to tyle papap. To że dodam ze jestem bardzo głodna to pewno nikogo nie zdziwi
papa
-
Re: Re: Re: Re: Re: +++++CAMBRIDGE PO PRZERWIE++++
Witam serdecznie,
tak sie sklada, ze jestem "starą" cambridżówą (3 serie mam za sobą). Właśnie skończyłam 3-cią (tylko 2-tygodniową) i zrzuciłam na niej 5,5 kiloska (waga obecna - 71 kg). Dziwnie bardzo mi było trudno na tej ostatniej - przy życiu trzymała mnie guma do żucia i hektolitry mięty. W kazdym razie z powodów osobisto zawodowych robię sobie przerwę ok. 2-3 tyg. i potem z powrotem wracam na właściwa drogę.
3majcie się cieplutko i naprawdę warto...
Greta
-
Re: +++++CAMBRIDGE PO PRZERWIE+++++
A ja jestem corka marnotrawna.
Poniewaz nie udawalo mi sie wytrwac na scislej cambridge to w ogole ja na razie porzucilam.
A ze ja jestem taka,ze wszystko albo nic to z luboscia odaje sie przyjemnosciom jedzenia.
Wiem,ze to zdradliwe, wiec na wszelki wypadek wole sie nie wazyc.
Poza tym zima, sesja i kociol w pracy wiec nietrudno o wymowke od diety.
Ale definitywnie wracam do DC w marcu.
To jest naprawde swietna dieta i warta pomeczenia sie.
Bo jednak efekty sa...
To bedzie tak pieknie - zakonczyc DC na I dzien wiosny...
Mam nadzieje,ze to pomoze mi przelamac moja bariere psychiczna.
Otoz ja nie potrafie sobie siebie wyobrazic ponizej 60 kilo.
Zawsze taka bylam. 63-67 na ogol.
W momentach najwiekszej rozpaczy kiedy dobijam lub przekraczam 70 (Przy 160 cm) biore sie za siebie i chudne tak do ok. 61- 62.
Na wiecej nie starcza mi sil.
Wiec teraz musze sie zmusic zeby pokonac te bariere.
Jak zobacze 5 na poczatku bedzie zupelnie inaczej...
Duncana trzymam naprawde kciuki.
Odzywaj sie koniecznie jak Ci idzie.
Buziaki
Scarlett
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: +++++CAMBRIDGE PO PRZE
czesc dziewczyny. Dołaczam sie do prośby Greto opisz troche swoje zmagania.
Ja własnie jestem dzisiaj 13 dzień na diecie ścisłej czyli do końca zostało mi jeszcze 8. Trzymam się dobrze. Co prawda czuje sie troche słabo. Na niewiele rzeczy mam siłe. Ale wytrwałam 13 dni to i wytrwam te 8. Jak narazie wagowo schudłam troszke ponad 6 kilogramów. W centymetrach nie wiem gdyż planuje sie zmierzyc po zakończeniu diety ścisłej.
Pozdrawiam
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: +++++CAMBRIDGE PO PRZERWIE
Hop, Hop jest tam kto?
Ja, jak pokorny syn marnotrawny wrocilam wlasnie dzisiaj do dietki.
Mam motywacje, bo czym szybciej schudne tym szybciej spotkam sie z facetem mojego zycia.
Jestem z nim caly czas w kontakcie, ale nie widzialam go dosc dlugo i teraz wreszcie jest ku temu mozliwosc.
A ja chce zeby mu szczeka opadla.
I dlatego witaj dieto...
Greto, prosze napisz troche o zwoich zmaganiach.
Czy w pierwszych seriach wytrzymywalas pelne trzy tygodnie, ile schudlas, jak dlugo trwaly przerwy, czy nie bylo natychmiastowego efektu jo-jo itd...
Czekam z niecierpliwoscia na Twoja odpowiedz, bo wiem,ze mnie to jeszcze bardziej zmotywuje.
A co u Ciebie Duncana?Trzymasz sie?Jak Ci idzie?Skrobnij pare slow.
Pozdrawiam serdecznie
Scarlett
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: +++++CAMBRIDGE PO
Hoooop do gory!!!!
Jest tam kto?
Duncana, Wielgasia, Greta, Karalajna????
pozdrowka
S.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: +++++CAMBRIDGE
witam wszystkich.
strasznie trudno jest znalezc ten post tak ucieka daleko:(
co tam u was dziewczyny czy ktos jeszcze stosuje diete cambridge oprocz mnie.
oto moj bilans.
dzisiaj jest sobota czyli 18 dzień na diecie ścisłej (jeszcze TYLKO 3 dni przedemna) trzymam sie bardzo dzielnie. Z czystym sumieniem nie włożyłam do ust nic prócz 3 torebkami zupek i tonami wody mineralnej) Ale z reka na sercu jestem już na skraju wykończenia mojego organizmu JEŚĆ MI SIĘ CHCE BARDZO BARDZO. Dzisiaj zakupiłam troszke produktów na dietke mieszan jednym słowem wykupiłam połowę warzywniaka. Na dziś tyle zbliża sie moja pora obiadowa mnia mnia pyszne kakałko:):):)
papapapapap
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: +++++CAMBR
im bliżej końca tym mam wrażenie że nie wytrzymam. Dzisiaj niedziela pewno nie tylko u mnie w domu roznosza sie przecudne zapachy niedzielnego obiadku: kurczaczka smażonego, ziemniaczków, buraczków zasmażanych mnia mnia a ja co a ja nadal na diecie cambridge posiliłam sie kakaukiem:(:( jest mi dzisiaj bardzo bardzo żle. powiem krótko JA CHCE JESC:(:(
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: +++++C
lUdzie jeszcze tylko jutro i od środy dieta mieszana. Juz po nocach mi sie sni gotowany kurczaczek i warzywka:):) W środe zdam relacje co i jak schudłam mam nadzieje że będzie sie czym pochwalić.
papapa
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: ++
Witajcie wszystie Cambridzki:)
Tak, czytam i czytam i nabieram coraz wiekszego przekonania ze moze jak Wam sie udaje to moze i mnie sie uda:) Karalajna ja w podobnej sytuacji co Ty (chodzi mi o wesele mojej sioestry:) No i własnie od dzsi zaczynam dC. Wlasciewie to dzis jeszcze nie ma co pisac jak sie czuje, bo dzis na pewno glodna nie bede, przeciez moj organizam ma nagromadzone tyle jedzenia ze jak nic na dzis mu starczy:)
W kazdym badz razie Karalajna gratuuje silnej woli i zazdrosze Ci jej:)
Wlasnie zauwazylam ze w zasadzie to tutaj oprocz Ciebie sie juz nikt nie wpisuje, wiec tym bardziej pozdrawiam:) A i jeszcze jedno, napisz jakie sa koncowe rezultaty po tych 3 tygodniach scislej?. Jestem ciekawa ile mnie sie uda schudnac po takich trzech tygodniach... hmmm:)
Bishop
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
hej,hej!pozdrówka dla wszystkich!
Karalajna...WIELKIE,O G R O M N EEE gratulacje.........
Bishop,nie jesteś sama-ja też zaczęłam dzisiaj DC,mam nadzieje,że razem będzie nam rażniej.Prawdę powiedziawszy wczoraj w nocy czytałam,czytałam...i się zdecydowałam.
Tylko mam prośbę...3 tygodnie,a co potem?Mam do "zrzucenia"tyle co Karalajna...nie mam doświadczenia
-do momentu drugiej ciąży /6 lat temu/nie miałam takich problemów.Lecz "siedząc" w domu przez te parę lat zamieniłam się w "słonika"/jak to ładnie określiła Karlajna/dość mam wspólczujących gadek i spojrzeń znajomych...dziwne ale dopiero teraz to zauważyłam,może osiągnęłam szczyt?!
...proszę dajcie znać"co i jak" jestem zielona.../bardzo się cieszę ,że od siostry dowiedziałam się o tej str"grubasków"/ jeszcze raz pozdrówka :)
*ciumek*
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
A ja sobie na razie na mieszanej. I jest bardzo fajnie i waga idzie sobie powolutku w dol.
A od poniedzialku chce przyspieszyc wiec wracam do scislej.
Bedzie mi latwiej bo definitywnie zapisuje sie na aerobic.
No wlasnie Karalajna a jak rezultaty scislej?
S.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
*ciumak*
No i juz jakos tak raźniej na serduchu jak wiem, ze ktos zaczal tak jak ja:). Cos mi się zdaje, że ja jednak za dlugo nie wytrzymam, no chyba ze zaczne zuc gume. Cala moja skora czuje jakis taki dziwny proszek a do tego jeszcze ciagle poczucie jakbym papier jadla.... taki jakis dziwny posmak:))
No i do tego jeszcze zrobilam wieelgasne glupstwo bo zamowilam sobie zupe pomidorowa i wczoraj sprobowalam... taaa juz wiem ze pomidorowa to nie jest to i chyba wyladuje w koszu (siet:)) No chyba ze na przyklad ktos mi doradzi jak ja doprawic zeby byla zjadalna:)).
Zaluje jedynie, ze i tak bede musiala troche na tej diecie oszukiwac, bo jak delegacja i wstawanie o 3 rano, a powrot o 21 no i rzecz jasna bark dostepu do goracej wody... same przeciwnosci:))
Nic to, zobaczym:))
Co do tego co po dC to dostałam od konsultantki materialy na temat tego jak powinnam sie odzywiac i w jaki sposob przeprowadzic kuracje odchudzajaca po trzech tygodniach scislej diety. Ciumek zapytaj sie swojej konsultantki, pewnie rad jais Ci udzieli.
Pozdrawiam i zycze duzo silnej woli Tobie i sobie przede wszystkim:)
Bishop
P.S.
A z jakiego miasta jestes? - to tak na przyslowiowym marginesie:))
-
+++++CAMBRIDGE PO PRZERWIE+++++
No tak, juz na nastepny raz (? ale czy bedzie nastepny raz?:)) bede madrzejsza i faktyczni kupie sobie tylko kakaowy koktajl bo ten wchodzi mi najlepiej:))
Sprubuje z tym koperkiem bo ja taki niejadek - wybrzyudzaczek jestem i natka pietruszk to chyba mi nie przejdzie:).
Karalajna gratuluje przede wszystkim zadowolenia sameje siebie po pierwszym etapie. Warzywka... hmmm dopiero za 3 tydodnie je zjem, teraz nawet nie bede ich wachac bo to jeszcze gorzej:).
Troche zaluje ze nie mam wagi, bo nie wiem kiedy moja motywacja zacznie wzrastac:))(a zacznie wzrastac wraz ze spadkiem wagi przecie:)).
m0nika, ale Ci zazdroszcze, ze jeszcze tylko 2 pomidorowki Ci zostaly... mnie az 13:)) A 284 h to mało czy duzo dla Ciebie?:))
Pozdrawiam wszystkich cieplo tak jak cieplo we Wroclawiu teraz jest:)
Bishop
P.S.
Ja tez kupuje po 5,50 ale niestety we wroclawiu nie znalazlam takich tanich wiec zamawiam w innych miastach wiec place za przesylke no i w gruncie rzeczy place drozej niz wy:))Oj....
-
Re: +++++CAMBRIDGE PO PRZERWIE+++++
Parę słów o moich doświadczeniach z dietą Cambridge.1,5 roku wpadłam na ten pomysł po rozlicznych podejściach do odchudzania i niepowodzeniach z powodu własnych niekonsekwencji.Byłam przez 3 tygodnie na ścisłej diecie proszkowej ,najpierw kupiłam na dwa ,później zachęcona rezultatami jeszcze na tydzień.Strasznie byłam dzielna ,nie zjadłam nawet pół kalorii z innego źródła.Schudłam 5 kg ,dla mnie to była rewelacja ,bo mam już 36 lat ,siedzący tryb życia i moja waga stała w miejscu od dawna.Ale ok 1,5 -2 kg powróciło w przeciągu tygodnia,więc tak naprawdę to było mniej,katabolizm i odwodnienie.Uważam,że efekt jojo po tej diecie jest straszny.Organizm nie da się oszukać,zaczyna żyć na zwolnionych obrotach.Ja miałam też objawy awitaminozy -prawie piękny klasyczny szkorbut ,jak w podręcznikach medycyny.Poza tym strasznie bolesne kurcze mięśniowe,ktore budziły mnie nad ranem,chociaż piłam duże ilości wody ,raczej nie były to objawy odwodnienia,ale też kwasicy metabolicznej.Miałam szarą skórę ,skóra mi wisiała.Nie ćwiczyłam,ale chodziłam 3 x w tygodniu na basen.Co po Cambrigdu w takim razie??? No u mnie hi,hi....był Extra Diet wynaleziony w internecie ,idea ta sama co w Cambridge,trzy proszki dziennie,seria 18 dni.Obiecują 8 kg,u mnie było 3 ,bez żadnego podjadania.Ale zupki bardziej mi smakowały.W Cambrigdu smakował mi tylko budyń czekoladowy i zupka pieczarkowa,reszta fe,fe....No i co czy spoczęłam na luarach ....gdzież tam... kupiłam sobie Herbalife ....Rano koktajl truskawkowy,na kolację to samo ,a na obiad luksus normalne jedzenie ,rybka gotowana.Miesiąc i 2 kg w dół.Cios dla sympatycznej pani konsultanki - sądziła ,że podżerałam,radziła żeby dlużej ,najlepiej pół roku .....:-)))....a najlepiej ten full zestaw za 650 zł...podziękowałam. :-). Były to w sumie trzymiesięczne zmagania , w czasie których treścią moich snów były piękne czerwone jabłka i jogurty.W sumie schudłam 8 kg do wagi 64 kg .A wyglądałam jakbym schudła 15 kg...mówili mi,że wpadłam w anoreksję :-))),hi,hi....policzki mi się i oczy zapadły.Utrzymałam tę wagę przez rok,ale tylko ja wiem jakim kosztem.Przez większość czasu nie jadłam więcej niż 800 kcal,bardzo dużo pływałam,jeździłam rowerem.Strasznie chcialam schudnąć chociaż te następne 4 kg ,i miałam straszną motywację ,bo akurat się zakochałam,ale nic.:-(.W końcu przytyłam 4kg tej jesieni,ale zaczęłam jeść prawie normalnie.Wtedy kupiłam sobie następną serię Cambridga -i 9 dnia załamałam się ,nie byłam w stanie przełknąć tego świństwa i powiedziałam sobie : basta!! już nigdy nie będę się tak umartwiać.10 x próbowałam podejść do odchudzania i w końcu od miesiąca jakoś się trzymam .Postanowiłam przede wszystkim jakoś wymodelować sobie ciało,ile schudnę tyle schudnę,zobaczymy,może chociaż poprawię kondycję. Mam kasetę z Cindy Craword i jestem zachwycona ,już po 3 tygodniach ćwiczenia 3-4 x w tygodniu poprawiła mi się figura ,tzn.pojawiło się coś w rodzaju talii. Chodzę na basen,dużo chodzę,schudłam 3 kg w ciągu miesiąca.
I jeszcze raz jaka moja jest opinia o diecie Cambrigde ??? Myślę,że jest to naprawdę metoda dla ludzi z dużą nadwagą.Wtedy utrata wagi początkowa jest duża i jest mobilizacją ogromną do dalszego odchudzania.Ale nie należy stosować jej długo,2 tygodnie wystarczą.Potem dieta 1000 kcal i ćwiczenia.
Mimo wszystko trzymajcie się dzielne dziewczynki !! Wiem jakie to trudne .Proszę zjeść wszystko do końca ,żeby nie zmarnować pieniążków i potem walczcie z jo-jo :-))).
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Ja dzis po raz drugi na Cambridge (za pierwszym razem schudlam okolo 8 kg) teraz 5 dzien jestem i jest ok. Najgorsze sa pierwsze 3-4 dni.
Co sie zas tyczy zupy pomidorowej, to mialam ja ostatnim razem. Fakt byla obrzydla tfuuu.
Ja ja doprawialam otrebami, natka pietruszki i koperkiem, jest wtedy do przelkniecia.
Za to grzybowa miodzio ;-)
Dziewczyny po ile kupujecie zupki?
Ja placilam po 5,50 moze jeszcze gdzies taniej mozna kupic albo ktos sprzeda.
Cholera tak ja lubie ta moja Cambridge a z kasa kiepawo :-)
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
czesc dziewczyny.
Super ze jest tu tyle osób.
No ja dzis zaczynam diete mieszaną - dwa tygodnie -.
Mam za soba trzy tygodnie diety ścisłej a oto moje rezultaty:
waga: 103,1 ---94,1 czyli równiutko 9 kilogramów ani grama mniej ani więcej
biodra: 126 cm - 122 cm czyli minus 4 cm
pas: 110 cm - 106 cm czyli minus 4 cm
udo: 76 cm - 73cm czyli minus 3 cm
Ja jestem zadowolona i dzisiaj poprostu skacze do góry na obiadek zjem warzywka gotowane a do tego piers z kurczaczka z grila mniamnia
Scarlet co do soku z cytryny przytaczam ci pewnien tekst:
Nie lubię kawy i herbaty ( bez mleka) - czy mogę pić niskokaloryczne napoje?
NIE! Badania udowodniły, że kwas cytrynowy może wstrzymać zużywanie przez organizm węglowodanów i spowodować zaleganie płynów. Ponieważ we wszystkich napojach niskokalorycznych, sokach owocowych, plastrach cytryny i herbaty cytrynowej, znajduje się kwas cytrynowy, użycie któregokolwiek z nich wyklucza skuteczność DC. Możliwe jest dodanie (zamiast mleka) do kawy lub herbaty małej ilości DC o smaku waniliowym z przewidzianej racji dziennej. Można pić herbaty ziołowe (miętową, pokrzywową, itp) lecz unikać trzeba herbat owocowych, gdyż zawierają one małe ilości węglowodanów, co może zatrzymać płyn w organizmie i wywołać przerwanie spadku ciężaru
A co do preferencji mnie smakuje tylko koktail kakaowy i bite trzy tygodnie trzy razy dziennie piłam ten koktail. Nie jadłam zadnej z zup bo na ich zapach mnie az cofało
pozdrawiam z pola walki karolina
-
Re: +++++CAMBRIDGE PO PRZERWIE+++++
Hej. Jestem dziś 10 dzień na Cambridge, schudłam już ze 4 kg, czyli całkiem nieźle7.
Dieta najbardziej męczy mnie psychicznie i wkurza mnie to że nie mogę zjeść nawet jabłuszka, dodam ze siedzę w domu i piłuje prace mgr, wiec pokus wkoło aż za nadto.
Scarlett:moja konsultantka zabroniła mi soku z cytryny, wogóle czegokolwiek kwaśnego - podobno zatrzymuje wodę.
Co do gumy do żucia to na brytyjskiej stronie Cambridge piszą ze jak przypili to można pożuć, ale nie zalecają bo wzmaga się wydzielanie soków żołądkowych i przez to jesteś bardziej głodna.
Ja mam jeszcze 1 pomidorówkę (na szczęście miałam tylko 2).
Jak dziś policzyłam jeszcze tylko 284 h i będę mogła zjeść cos w formie stałej;-)
Pozdrawiam
-
Re: +++++CAMBRIDGE PO PRZERWIE+++++
serdeczne "cześć" dla Was wszystkich!
Jak ja się cieszę,że jesteście...cieszę się ,że macie osiągnięcia...podziwiam i zazdroszczę :)
Kiedy ja będę mogła napisać tak jak Karalajna??????????
/jeszcze raz B R A W O!!!/
Dzięki Wam dowiedziałam się,że dałam plamę...no tak, co zielone...to zielone.Dobrze,że to początek diety...mam szansę na "dojrzewanie".Pewnie to dlatego,że nie mam konsultantki,ja swoje zupki kupiłam po prostu w sklepie...tak ,tak w sklepie .Od znajomej dostałam "namiary".
Poszłam,po jednej z każdego smaku kupiłam/kupił mąż/ eksperymentowałam,na którym "przeżyję".Bishop,zgadzam się z Tobą-masz rację...ta pomidorowa jest ...taka sobie...
poza tym próbowałam grzybową,jarzynową/pan który obsługiwał w sklepie powiedział,że dodając ciut p.pomidorowego można urozmaicić sobie smak/to na wypadek gdyby brało się całe opakowanie/i ostatni smak:zupka o smaku kurczaka z grzybami/jak to ładnie brzmi prawda?/ i to właśnie w te zupki się "obłowiłam"
...acha cały 1 karton 21szt. kosztuje 140,-zł Wychodzi 6,66(6)
/nie wiedziałam,że sa takie różnice/
Kochane,dzięki za uświadomienie.Ja myślałam,że jabłko czy kiszony ogórek to "niewinnośc"...tak,tak...myślałam,a tu proszę"świstak siedzi i zawija w te sreberka", a tak serio...to
ponieważ ta dieta "daje mi po kieszeni"chciałam "zaoszczędzić".Prywatna wizyta u lekarza dot.DC=100,-+zupki po 7.50 nie licze poprzedzających"badań"
-i takim to sposobem...dodając to ,iż zabieram sie za "gubienie"pierwszy raz,widzę,że chęci to nie wszystko...a tak się cieszyłam...A tak a'propos kawy nie mogę zabielić mlekiem?Dla mnie ...bez kawy nie ma funkcjonowania,a lubię z mlekiem/chudym/...no i słodzik:( jak to "minąć"?Następna moja "plama" to to,że rano kawa,koło 13-tej kawa,obiad był ok 16-tej itd...teraz wiem,że dobijaja wieczorne posiłki...i "dzieci" mam dwójkę NIEJADKÓW...Przyznam sie ,dzisiaj drugi dzień DC ale nie wiem czy mogę to zaliczyć?!
Czy mam liczyć od nowa?Ta kawa z mlekiem...w dodatku duże kubki/mamy takie 2 "specjalne"z mężem/no i co tu dużo gadać...dzisiaj była pierwsza zupka dopiero o 15-tej/ale nic nie jadłam/ja po prostu nie jestem przyzwyczajona do śniadań...Ale to chyba mus...a jak mus-to mus.Od jutra normalnie rano zupka...tylko,jak to liczyć?od nowa?Poradżcie,
proszę... JEEEEEEEEEny ale sie rozpisałam!!! Obiecuję!Już kończę! Pozdrówka dla wszystkich i miłego jutrzejszego!!!
PS. Bishop-ciku mamy jakieś 160 km między sobą
jestem zielonogórzanką/ach jakie słoneczko dzisiaj
świeciło...a to mobilizuje.../:))
*ciumek*
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
A ja do pomidorowej dodaje przede wzystkim soku z cytryny. I juz jest O.K. A jak jeszcze dosypie koperku i ew. natki pietruszki to calkiem mam wrazenie,ze to "normalna" pomidorowka...
Ale mowie Wam, sok z cytryny to podstawa.
A zupki kupuje po 5, 50. Chyba juz nigdzie nie ma taniej.
Karalajna jak wyniki?
A w ogole to jak myslicie, czy cola light/guma do zucia bez cukru jest dozwolona?
Faktycznie w tej diecie dla mnie najgorszy jest ten "papierowy" smak w ustach.Bo glodna nie jestem w ogole.Na upartego to bym nawet mogla jest 1,5 zupki zamiast trzech, chociaz to glupota, bo wcale sie wiecej nie chudnie a wrecz przeciwnie, bo sie potwornie zwalnia przemiana materii. W kazdym badz razie glodna nie jestem.Tylko ten smak...A w ogole co sadzicie na temat zwolenienia przemiany materii na Cambridge? Moim skromnym zdaniem nie jest duze. Na pewno mniejsze niz np. na 13-tce.Bo w koncu organizm jest oszukany, bo mimo tego,ze dostaje malo kalorii to jednak ma wszystko tak jakby sie "normalnie" odzywial. A Wy co sadzicie?
I jak u Was z jojo?
pozdrawiam wszystkie
S.
-
Re: Re: +++++CAMBRIDGE PO PRZERWIE+++++
Hej,hej....
Szkoda,że nikogo nie ma :((((..........
Trudno....."życie...nie...bajka..."