-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: hej :-)))
Eh..zmeczona jestem jak kon po westernie...jest 12 w nocy, a ja dalej przed komputerem. Nawet nie wiem, ile kalorii dzis zjadlam. cos ostatnio nie chce mi sie liczyc...ale moze spobuje
S.: platki fitness z mlekiem, kawa- 200kcal
2S: 2 kiwi, sliwka, gruszka-150kcal
O: ziemniaki,ryba, sos, salata- 500kcal
P: 6 sucharow, z tego polowa z dzemem- 300kcal
K: 1 kromka ciemnego, kawalek sera, nastepne 4 suchary, 2 ciasteczka slonecznikowe, jablko-500kcal
no tak z grubsza 1650 czyli katastrofa..ale nie jestem pewna, czy z tymi 500kcal to nie przesadzam...tak od niechcenia liczylam
sport: 1h stepaerobic, 30min walking. 15 min miesnie.
Milego weekendu
Magda
P.S. Hej dziewczyny..Malysz jest mistrzem swiata. super, nie?
Tusiaczku...ten hodowca mieszka kolo Walbrzycha, jak chcesz, to zalatwie ci jego numer. Psy sa po 350-400zl.
Buzi
M.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: hej :-)))
Hmm..weekend nie za dobrze przebiega. siedze w domu, pisze prace semestralna i jem.-( Dobrze ,ze nie mam zadnych czekoladek czy chipsow w domu, ale mimo wszystko troche kalorycznych rzeczy zawsze sie znajdzie..np. ser zolty strasznie mi dzis smakowal, albo placuszki ziemniaczane. No coz, przeczytalam gdziesz, ze na wiosne organizm sam pozbedzie sie troche tluszczu, a wiosna stoi przed drzwiami...Tak jak kika pomyslalam sobie, ze ta data 03.03.03 ma w sobie cos magicznego..wiec moze od poniedzialku bedzie lepiej
Buziaki
Magda
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: hej :-)))
hej MADZIULKU,WITAM W NOWYM MIESIĄCU :) Znowu zaczynam dietkowanie od "pierwszego".Ale cóż,może tym razem się uda.Mam dobre nastawienie,dobry humorek.Pozdrawiam Cię cieplutko,trzymaj się :)) A co do problemów miłosnych to echh szkoda gadać :) Może TEN JEDYNY mnie sam znajdzie. Buziaki.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: hej :-)))
Witam dziewczynki!!!!!!!!!Jest już marzec więc niewiele czasu do wiosny i bardzo dobrze pod względem samopoczucia ale nie wiem czy pod względem diety Ja niestety ulegam pokusom zwłaszcza słodkościowym.Ale od poniedziałku nic mnie nie ruszy jest to magiczna data 03,03,2003 i od tego momentu stawiam sobie szlaban na wszystko.Tusiaczku a propo pieska to radzę ci się zastanowić a może wolałabyś kotka są to jeszcze większe przytulanki od piesów i nie tak bardzo absorbójące jak pieski zwłaszcza szczeniaczki.POzdrawiam was gorąco!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: hej :-
Jak narazie zaczela sie niedziela podwojna porcja platkow fitness...zobaczymy dalej..
M.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: he
O, widze, ze dziewczyny odpoczywaja w weekend. Ja podsumuje dzisiejsze jedzonko:
S: podwojna porcja platkow fitness z mlekiem 0%- 350kcal
2S: corny, cappucino- 200kcal
O:puree ziemniaczane, kotlety z soi w sosie warzywnym- 400kcal
P: milk shake bananowy- 200kcal
K: 2 placki ziemniaczane z mikrofali- 200kcal...moze bedzie jeszcze jakas salata za 100-150kcal
narazie 1350kcal
sport: 1h step aerobic- power jak nie wiem co, 1h miesnie
mam nadzieje, ze jutro wrocicie..
M.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Brawo Cinni! Mam nadzieje, ze reszta dziewczyn tez jest taka zdeterminowana jak Ty! Tak sobie mysle, jakby to bylo super byc na wiosne taka fajna, szczupla laska...
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
A gdzie to sie wszystkie panny podziewaja????? Ladnie to tak zostawiac mnie sama?:-)
Jedzonko w miare, okolo 1500kcal , 2h sportu i waga stojaca w miejscu, oto moje podsumowanie dnia dzisiejszego.
Buzi
M.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
MADZIULKU DZISIAJ JEST 03.03.03 tak jak mówiłaś,magiczna data i zaczynam się odchudzać od początku,nie będę dla siebie pobłażliwa i koniec.Chcę schudnąć,więc to osiągnę i już.Trochę determinacji :) Tobie też życzę tego i 3mam kciuki.BUZIAKI,spadam do szkoły :)
-
Re: wtorek...
Witam Wszystkie Kobietki po krotkiej przerwie.
Madziu ...jak minal wekend...widze ze i Ty sobie podjadasz wczasie pisanai pracy ...znam ten bol ...u mnie bylo podobnie , kiedy sie uczylam ( w czasie sesyjki)...ale bylo minelo.
Jesli chodzi o ten telefonik , to bym Cie prosila o podanie ...troche km jest...(od 400) ,ale coz...spytac zawsze warto.
kika:
kociaczka nie chce...mialam nie dawno ,ale bez mojej wiedzy wywiezli go do babci( troche szkudzil)...tesknie za nim do dzis...przesympatyczny...
Pozdrawiam.
Tusiaczek.
-
wtorek...
czesc, ja jestem... weekend minal tragicznie. Nie zawalilam tak diety od ladnych tygodni, a tu prosze... kilkudniowe obzarstwo: frytki, ciastka, ciasteczka... platki lion - 3 dni i pusta paczka... Oj, nie bede zadnych smakolykow kupowac!
a jutro dzien sadu na moim poscie: -10 kilo do 1 grudnia... i bedzie trzeba sie przyznac do zapewne nabytych a nie zgubionych kilogramow.. oj ciezkie jest zycie...
No i w szkole duzo pracy...
No nie marudze!!! tylko sie zabieram za cos bardziej tworczego :-)
buziaki
Troli
-
MADZIA????
Czesc,
gdzie ty sie zgubilas Madziulku???
Troli
-
MOJA DIETA-NIEDIETA NR. 2
Eh...z tymi bledami..wypedzona zostalam z mojego cieplutkiego juz
i przytulnego posciku. No ale zamierzam dalej walczyc, wiec zaczynam
czesc 2. Wszystkich serdecznie zapraszam.
Sobota minela niezbyt dietowo, ale nie bylo tragicznie. Troszke ciastek
i lodow...ale coz zrobic..tak bywa..moze to i lepiej, zeby przemiana
materii sie nie zastala:-)
Cinni kochana, jak masz zakwasy, to zrob sobie dzien przerwy. Trzeba dac miesniom
czas, zeby urosly:-)
A co do jogurtu to naprawde ok. 80kcal w 100gr i malo slodki i smakuje
jak naturalny z kawalkami aloesu. Pierwszy raz taki jadlam.
To do jutra
MAgda
-
Re: MOJA DIETA-NIEDIETA NR. 2
Eh..poogladalam sobie gazet troche. Tyle tam ladnych, zgrabnych dziewczyn.
Az mi sie jesc odechcialo. Mysle sobie, jak one moga, to my tez mozemy...
Z tym postanowieniem wybieram sie jutro na aerobic...no coz po tych
ciasteczkach, lodach i orzeszkach trzebaby bylo sie troche poruszac...
M.
-
Re: Witaj Madziu
Hi Laski,
fajnie, ze jestescie.
Cinni jak zwykle usmiechnieta i pelna sil do walki. Super.
Gosia witam cie serdecznie i gratuluje rozsadnego podejscia do
odchudzania. Dobrze, ze jest w tym sport. A zakwasy po jakims czasie
mina, bo miesnie przyzwyczaja sie do wysilku.
Justys..ach jakze ja moglabym o Tobie zapomniec. Oczywiscie ze nie.#
Wpadne do ciebie pozniej, bo teraz spiesze sie na aerobic, zeby wczorjsze
male obzarstwo troche zneutralizowac:-)
do wieczorka
Magda
-
Re: Re: Witaj Madziu
Witaj qqrq5, jak milo cie tu widziec, weteranko odchudzania! Bardzo
mnie bedzie cieszyc, jak wpadniesz czasem "na kawe" do mojego domku (bez ciasteczek:-)
He..ale teraz pieke ciasto cebulowe. A co, niedziela, to sobie troche pozwole,
od jutra znowu rezim!
-
Re: Re: Re: Re: Witaj Madziu
Gosia, skad ja to znam??? Dzis mnie rowniez dopadl glod cukierkowo-czekoladowy. ..ehh...nigdy sie od tego cholerstwa nie wyzwole.
Chrom pomaga. Tez go biore. Tylko jakos przez ten weekend mi sie zapomnialo. Ale jak bierzesz go regularnie, to pomaga poskromic apetyt na slodycze.
Ok. co tu duzo mowic. Weekend malo dietowy. Ale na sporcie dzis bylam. Od poniedzialku bierzemy sie do roboty!!!!!
-
Re: Re: Re: Re: Re: Witaj Madziu
Ach..i jeszcze jedno! Stwierdzam, ze najlepszym sposobem na niejedzenie slodyczy, jest po prostu ich brak. Tzn. nie kupowac i nie trzymac w domu. Jak nie ma, to nie ma!! Gorzej jest u znajomych..gdzie np. ja spedzilam ten weekend, polki az uginaly sie od slodkosci. Ok, moze ta walke przegralam, ale cala wojne mam zamiar wygrac i zrobie to!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Witaj Madziu
Mam nadzieję że o mnie nie zapomniałaś, bo ja nie. Widze żę już masz drugi pościk, ale pewnie szybciutko zostanie zapełnony. Ciesze się że znowu moge zaglądac do pościkw bo tęskno było mi za Tym i za waszymi słókami. A jak Ci idzie Madziu dietka?????????
-
Witaj Madziu
Mam nadzieję że o mnie nie zapomniałaś, bo ja nie. Widze żę już masz drugi pościk, ale pewnie szybciutko zostanie zapełnony. Ciesze się że znowu moge zaglądac do pościkw bo tęskno było mi za Tym i za waszymi słókami. A jak Ci idzie Madziu dietka?????????
-
Tak trzymać
Super dzilenie sie trzymacie kobietki i tak dalej, wiadomo weekend to zmora pokus dla każdej znas, ale widze ze i z tym sobie doskonale radzicie, jestem z wami całuski
Justyś
-
Re: Witaj Madziu
Hej hej, dzisiaj robię odwiedzinki po wszystkich mieszkankach, więc i nie może mnie tutaj zabraknąć. O i widzę moją Gosię tutaj, jak miło.
Życzę powodzenia i wytrwałości :)
-
Re: Re: Re: MOJA DIETA-NIEDIETA NR. 2
Cześć Madziu,
W Twoim domku jestem nowa i mam nadzieję, że moge się dołączyć. Jestem na diecie trzeci miesiąc , a dokładnie trzeci zaczął się 03-02-03. Ja stosuję 1000kcal i ćwiczę na stepie i steperze codziennie. Natomiast zakwasy pokonałam też ćwicząc. Ból przeogromny w nogach, ale mam nadzieję, że już po nim. Jeżeli można to czasami się do Was podopisuję. dzisiaj mam dzień na wodzie i sokach, bo wczoraj troszkę poszalałam. A dokładnie tak się objadłam, że toaleta była konieczna:)))
Pozdrawiam Was gorąco. Również życzę wytrwałości w diecie.
Gośka
-
Re: Re: Re: Witaj Madziu
OOOO jak dobrze, że weekend już się kończy!!!:)) Co za wyzwanie????!!!Dzisiaj cały dzień omijałam lodówkę wielkim łukiem a i tak nie do końca to coś dało. Trzymam te moje 1000kcal, ale dopadł mnie głód cukierkowy!!!! Pomocy! Dziewczyny co robić???? Słyszałam że chrom jest dobry. Co o tym sądzicie???Pozdrawiam
-
Re: Re: MOJA DIETA-NIEDIETA NR. 2
HEJ MADZIULKU.ACH JESTEM PIERWSZA NA TWOIM POŚCIKU :)))))))) HURRRRRAAAAA!!! HIHI
NO WIĘC TAK:OD DZISIAJ ZNOWU WALCZĘ,NIE MA PODDAWANIA SIĘ.ZAWSZE WAM POWTARZAM,ŻE NIE MOŻNA SIĘ PODDAĆ I SAMA MUSZĘ SIĘ DO TEGO DOSTOSOWAĆ :) NAPEWNO SIĘ UDA,TRZEBA MOCNO CHCIEĆ.JEDEN DZIEŃ SOBIE PRZERWY ZROBIŁAM OD ĆWICZEŃ,JUŻ MNIE MNIEJ BOLI WSZYSTKO :) no życzę udanego dnia,DIETKOWEGO I UŚMIECHNIĘTEGO :)) BUZIAKI
-
Re: Re: Re: Re: Tak trzymać
Witajcie w poniedzialek sportowe dziewczyny,
widze, ze humorki, mimo poniedzialku dopisuja, i ze nowy tydzien zacznie sie dobrze.
Gosia, stepuj, stepuj..ten kilogram pojdzie w zapomnienie szybciej niz sie pojawil!
qqrq- wyrazy mojego uznania z powodu wstawanie tak wczesnie, w celu pojezdzenia na rowerku. ja niestety kocham spac rano i wstaje tylko wtedy, jesli jestem do tego bezwarunkowo zmuszona czyt. uniwerek albo praca:-( ale za to wieczorkiem polece popowerowac, oki?
Justys- ty nie zapominij potanczyc znowu!
Do wieczorka
Magda
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Tak trzymać
Tusiaczek, Cinni dzieki za odwiedzinki!
Tusia, masz juz za soba caly egzaminowy stres?
A Ty Cinni chyba wrocilas do szkolki, co? Wiec odchudzaj sie rozsadnie, nie gloduj, zeby cie glowka nie bolala.
Ja wlasnie jestem po poznym obiadku i zaraz wybieram sie na aerobic. Czytam wlasnie ksiazke o zaletach sportu, jest ich mnostow. Wiec oplaca sie byc zdrowym, szczuplym i wysportowanym.
M.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Tak trzymać
Masz racje Cinni, za sukcesy trzeba sie nagradzac. Za kazdy stracony kilogram, jakis drobiazg. Hej..to jest dopiero pomysl. No...ja w ostatnim czasie to sie tak ponagradzalam, ze moje mozliwosci finansowe zostaly wyczerpane:-) to nic i tak jestem zadowolona, a pieniazki rzecz nabyta, mozna zarobic nowe:-)
Dziejszy dzionek zakanczam wynikiem 1400kcal:
S: 1 tost z dzemem, 1 maly ryz na mleku wersja light- 250kcal
2S: 0,5 kromki chlebka, jablko- 150kcal
O:kasza jeczmienna z sosem i kawalkami piersi z kurczaka- 450kcal
P: corny, 2 suszone sliwki- 150kcal
K: 3 wasy z pomidorem, salata z sosem winegrette, 0,5 corny, 2 sliwki suszone- 400kcal
razem wspomniane juz 1400kcal
a i tydzien zaczelam sportowo: 1h aerobic..eh..w poniedzialki i srody jest ten super facet, ale ma tyleczek..dziewczyny..mowie wam, mozna skakac bez konca przy takim trenerze:-), potem 1h miesnie i streching, 30 min walking..
Ok. Dobrej nocki.
Magda
-
Re: Re: Re: Re: Re: Tak trzymać
Dawno mnie tu nie bylo ...przyszlam sie tylko przywitac i zyczyc milego dnia.
Tusiaczek.
-
Dobry wieczór
Witaj Madziu, tak jak sobie obiecałam tak codziennie postaram sie by taniec był, dzisiaj rano i wieczorkiem potanczyłam 40 minut wiec nie jest źle, dzionek na plusie więc nie mam powodu do narzekan.
Widzę że tu masz pożądne sportsmenki hihi tyle sportu szok , podziwiam bo mnie tylko stać na tancowanie, ale to i tak juz jest bardzo dużo jak na mnie naprawdę.
Miłego jutro dzionka
Trzymajcie się pa
-
Re: Re: Tak trzymać
Gosiu czyli dzisiaj nie pedałujemy o 19,30 ????Masz step w pon, srod i piąt, muszę zapamiętać i nie czekać na Ciebie. dzisiaj od rana zaliczyłam 30 min rowerku. I mam to zamiar robić codziennie, bo i tak siedzę i klikam przed kompem. Zaczęłam już nawet wstawać o 7, a nie o 8 rano. jeju, ale ze mnie maniaczka komputerowa.
Powodzenia :)
-
Re: Tak trzymać
Witajcie kochane:))
No to co mamy nowy tydzień. Madziu do roboty się bierzmy i tyłeczki mierzmy!!!:)))Mam mnadzieję, że pod koniec tego tygodnia będę 2kg chudsza, bo niestety przytyło mi się 1 kg w ten weekend. Po raz pierwszy dałam się pokusom no i wyszłam na tym tak jak wyszłam. Niech to.....Ale od dzisiaj jeden dzień płynnej dietki, a reszta tygodnia warzywno-owocowa dietka przeczyszczająca. A co mi tam!!!:) Polecę dzisiaj kupić sobie chrom i niech się dzieje co chce. Oczywiście lecę też na step wieczorem i na saunę. Wpadnę do Ciebie Madziu na kawkę około 22. Powodzenia życzę nam w nowym tygodniu. Niech te wstrętne kilogramy znikają.:)))
-
Re: Re: Re: Tak trzymać
Cześć kochana Anetko,
wczoraj byłaś tak zagadana na gg, że nie zakodowałaś:))) Step, pn, śr i pt. Ćwiczenia na necie wt., sob, nd 19:30, a czwartki około 20. Nie martw się, ja jestem uzależniona od Was. Każdy poranek zaczynam od wpisania wagi w dziennik i przeglądnięcia forum. Buźka
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Tak trzyma
Właśnie wróciłam ze stepu i sauny. Kompletnie padnięta ale jaka zadowolona. Dzień kończę wynikiem 750 kcal. Miało być tylko płynnie, w połowie dnia zrobiło się warzywnie-owocowa, a pod koniec 1000kalorycznie:))))Nie ma to jak silna wola!!!:)))Ale grunt to fakt, że nie przekroczyłam 1000kcal. Buziaki, buziaki
Do jutra
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Tak trzymać
Hej Madziu,ślicznie dietkuj i bądź dzielną dziewczynką :))))
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Tak trzymać
HEJ MADZIU.ZROBIŁAM SOBIE DZISIAJ SURPRISE I KUPIŁAM ZESTAWIK DO FRENCH MANICURE :) CZUJĘ SIĘ SUPER,TAKA MAŁA RZECZ A JAK CIESZY :))))))
Nie głoduję,jem ok.1700 dziennie,mam nadzieję,że po skończeniu TYCH dni,znowu wrócę do dietkowania.A tymczasem czuję się świetnie ;)
-
Re: A jednak sprtsmenki
Gosia, brawo! sport to zdrowie. Bylas zmeczona, ale napewno szczesliwa. twoje cialo wkrotce ci sie odwdzieczy za te "meczarnie":-)
Justys, twoj taniec to przeciez tez sport! Napewno pomaga na nozki. Taniec ogolnie na wszystko pomaga, bo poruszasz calym cialem. no do marca jeszcze troche wiecej jak 2 tyg. Ile brakuje ci do tej 7 na przodzie?
Buziaki i sportowego, niskokalorycznego dnia
Magda
-
Re: Re: Re: A jednak sprtsmenki
Cinni pewnie, ze bede trzymala kciuki, ale co to za zwariowany pomysl z ta maslanka?? Kto ci to do glowki wbil? Ja bym sie nigdy na to nie odwazyla, szczerze mowiac, po 2 dniach bedziesz miala dosc maslanki na cale zycie. Czy nie mozna tej dietki jakos urozmaicic?? Pamietaj, ze chodzisz do szkoly i musisz byc silna, zdrowa i szybko myslec.
Buska
Magda
-
Re: Dobry wieczór
Justys! to dasz rade, nie jest tak zle! Poza tym troche ponad 1000kcal to super wynik. nie mozna przesadzac, bo sie przemiana materii rozleniwii i wtedy to juz w ogole wszystko w miejscu stanie.
No ja niestety tez dzis nie za dobrze, bo slodko, ale zaraz to policzymy:
S: 2 tosty z dzemikiem- 150kcal
2S: 4 truskawki, troche winogron, kiwi, jablko, 1 bulka- 350kcal
O: ziemniaki z kefirem, corny- 400kcal
P: koppers!!!!aaaaaa taaakie pyszne to bylo, cappucino- 250kcal
K: 1 bulka, 2 wasy, salata, 5 miskow zelowych- 400kcal
no 1550kcal... a moze i 1600 jak cos zle policzylam. Kurcze, czemu mi sie tak chce slodkiego?? szczegolnie po poludniu.
A z ruchu bylo 1h aerobic, 45min walking, 15 min miesnie.
Oby dzien jutrzejszy okazal sie lepszy..
Magda
-
Re: Re: Dobry wieczór
1500 nie jest zle ...ale mi zrobilas apetytu na truskawki ...aaaaaaaaaa...juz wygladam kiedy beda swieze i pachnace...bede jadla je bez ograniczen z jogurcikiem naturalnym...mniam mniam mniam...
knoppers???...czyzby kolejny nalog?;]]]]]
Tusiaczek.