No widzisz jak super.Dzis który dzień 13stki? Czy wytrwałaś? :)
Wersja do druku
No widzisz jak super.Dzis który dzień 13stki? Czy wytrwałaś? :)
Wierzą moco że wytrzymasz i dasz radę, wiesz to pewnie tylko jedno dniowe nie chcenie i niedługo przejdzie i napewno wróci i wtedy zdwojoną siłą weźmiesz sie i uda Ci się wytrwać. Trzymam kciuki napewno Ci się uda
Leasiu Sloneczko nie placz bo sie nam serce kraja !!:( Nie chcemy zebys plakala ... popieram Cinni wage schowaj a dietke znowu zacznij i 3maj sie mocnooo :)!!! Usmiech na buzie prosze wlozyc i juz sie nie smuc juz:))))))))
a poscik jak poscik ja tez musialam zmienic :) Ten napewno tez bedzie milutki :)
Zycze ci duzo szczescia , radosci, usmiechu samych pogodnych dnia jak najmniej problemow a te ktore masz niech sie szybciutko rozwieja :))
Pozdrawiam:)
Oliwkaaaaa
Leasiu to napewno tylko chwilowy zastoj ... 3maj sie a napewno bedzie dobrze 3mam kciuki Buziaki :*
Oliwkaaaaa
Kłopoty, a właściwie nawał kłopotów na mojej głowie spowodował, że zaniedbałam dietę i ćwiczenia. Nie mam ochoty się uśmiechać. W poniedziałek płakałam pół dnia, potem poszłam spać, a jak wstałam, to nie mogłam oczu otworzyć, takie były spuchnięte....
Nie wiem za co mam się brać, tyle tego jest.
Dzisiaj zjadłam tak mało, a tak kalorycznie.... I tak jest nieźle, bo dzisiaj zaczęłam zapisywać co pożarłam.
Przestałam wchodzić na wagę, a to ona dopingowała mnie najbardziej. Jak szła w górę, to bardziej się pilnowałam. Jak szła w dół, to dopingowała, żeby dnia następnego zobaczyć jeszcze mniejszą liczbę
Nie mam siły.... ;(
Na dodatek coś się stało z tamtym postem i musiałam założyć nowy. A tamtego tak polubiłam. Mam nadzieję, że tego też polubię. I mam nadzieję, ze wytrzymam w swoich postanowieniach i spełnią się moje marzenia o ładnej figurce.
Przyrzekam Wam, że dzisiaj jest ostatni raz, kiedy pożeram prawie 1700 kalorii jednego dnia. Koniec, kropka. Od dzisiaj zapisuję na forum co zjadłam i jeśli będę miała coś poza programem, to proszę na mnie krzyczeć :D to następnym razem poważnie się zastanowię, czy oby na pewno powinnam wziąć do buzi to ciasteczko, cukierka i tak dalej :D :D :D
Zastanawiam się, czy nie napisać Wam ile ważę, wtedy może będzie mi jeszcze lepiej się pilnować i dopingować....Ale to muszę się zastanowić...Bo wtedy regularnie, raz w tygodniu pisałabym ile ważę.
Jutro spotykam się z moją psiapsiółą. Nie widziałam się z nią od Sylwestra. Żeby tylko wybaczyła mi to, ze nie pisałam SiMSów i ze nie dzwoniłam. Pogadamy sobie jutro i nadrobimy stracony czas :D
Dzisiaj zaczyna się już 10 dzień. Załamana jestem tylko tym, ze od 3 dni nic nie schudłam :( A tak to dzielnie się trzymam.
:( Dzisiaj płakałam i płakałam......1000 razy zaglądałam do lodówki i patrzyłam na jedzenie. Ale wytrzymałam, nic nie zjadłam :) mogę być z siebie dumna :P
LEASIU,SŁONKO NIE ZAŁAMUJ SIĘ!!!! SCHOWAJ TĄ WAGĘ NA PARE DNI,PODCZAS KTÓRYCH SOLIDNIE SIĘ WEŹMIESZ ZA SIEBIE.ZA PARĘ DNI WSZYSTKO WRÓCI DO NORMY I ZNOWU WAGA CIĘ ZACZNIE DOPINGOWAĆ A NIE ZAŁAMYWAĆ.NIE MARTW SIĘ,KAŻDY MA KRYZYSY,TYLKO NIE MOŻESZ SIĘ PODDAĆ! :) Będzie dobrze.Zacznij od początku,dzisiaj juz postaraj się dużo nie jeść.Od jutra mocna dietka.Jestem z Tobą i trzymam kciuki,a ty podnieś główkę wysoko do góry i walcz :) Buziaki!!
Może po prostu waga nie pokazuje tego,przez zatrzymanie wody itp,a tak naprawdę chudniesz! na 13stce na 100% chudniesz.Efekty później :)))))