Re: Re: Re: Re: Re: Re: MARIKI - SUKCES CZY PORAŻK
Oj oj jestem na trzeciej stronie, to nie molziwie. Szybciutko sie wpisuje. Dziś rano obudziałam sie niesamowicie głodna, to chyba efekt braku kolacji. Zjadłam dużą bułkę razową z herbatką. Zobaczymy co bedzie pozniej na razie zmykam, mam strasznie duzo pracy. Pa buzkaa
Re: Re: Re: Głos rozsądku
dzis niestety nie było tak dobrze jak w poprzednie dni. jedynym usprawiedliwieniem jest fakt, ze nie wybieram sobie jedzenia, tylko jestem na grupowym zjeździe i musze jeść to co wszyscy. A było
tak:
ś: płatki fitness z maślanką odtłuszczoną
II ś: bułka pszenna z serrkiem wedlinka papryczka, pomidorkiem, ogóreczkiem
O: zupa jakaś dziwna - dwie łyzki, na drugie jakas pieczeń i surowki, oczywiście ziemniaków nei ruszyłam, a na desre ciasteczka kruche i galaretka z owocami
podwieczore, ale poźny wiec praktycznie kolacja - maśłanka - szkalna i serek danio. jutro tez jedzonko zbiorowe, ale postarm się ominać szerokim łukiem te ciasteczka, a od poniedziałku samodecydowanie.
A co u Was słychać? Nic mnie nie odwiedzacie
Pozdrawiam
Marika
Re: Re: Re: Re: Głos rozsądku
hop, hop hopsniemy poscika na pierwsza strone może zauwazy go wiecej osob i coś do nas wystuka