-
MARIKI - SUKCES CZY PORAŻKA
Witajcie
Jestem na forum od kilku miesięcy, ale zawsze wpisuje sie w cudze posciki. Dzis postanowiłam załozyc własny, który mam nadzieję bedzie mnie bardziej dyscypliniował.
Dziewczyny mam juz dośc, serdecznie dość moich porażek. Jak sobie pomóc? Jak sie zmotywować???? Może ten pościk.
Zauważyłam, że jak jest mi źle i jestem zestresowana to najczęściej sięgam po coś słodkiego. Okropność, bo potem sobie to wyrzucam i wpadam w jeszcze wieksze dołki i koło sie zamyka. Z drugiej strony nie chcę prowadzić drastycznych diet, mam dość trzynastek, norweskich diet chemicznych itp.
Decyduje sie na dietke 1000 - 1200 kalorii i wieksza aktywnośc fizyczną. W sumie to do pełni szczęścia brakuje mi 5 kilo. Ta waga, a mianowicie 58 kilo przy 168 cm wzrostu która jest moją najwieszką wagą podczas moje 26 - letniego zycia. Stąd tez ciezki szok i trudnosci z uporaniem sie z tym problemem. Może wielu czytajacym wyda sie ze przesadzam, ale prosze o zrozumienie (ilez to rzeczy czeka w szafie aż schudnę i doczekac sie nie może, jak okropnie się czuje jak patrzę na siebie)
Wiem że wiele Was to świetne dietetyczki z autopsji i weteranki dietowania, dlatego tez zwracam sie do Was o pomoc. Korygujcie i doradzajcie mi, będe wpisywac tu moje menu. Z góry dziękuję za pomoc.
Serdecznie zapraszam wszytskich, którzy chcą w sposób rozsądny schudnąć, a mają juz dość wyżej wymienionych dietek.
W tytule pytanie - sukces czy porazka. odpowiem po I etapie czyli 27 marca.
Buźka Marika
-
Re: MARIKI - SUKCES CZY PORAŻKA
witajcie
dzis juz troche lepszy humor, ale musze sprostowac penwa informacje nie 58, a 59 kilo pokazała dzis waga. No coz muszę z tym walczyć. Widze ze nikt mnie nie odwiedza. Buuuuuuuuuuu.
Wieczorkiem napisze calodniowe menu
Buźka trzymajcie za mnie
marika
-
Re: Re: MARIKI - SUKCES CZY PORAŻKA
hop hop hopsne posta w gore
-
Re: Re: MARIKI - SUKCES CZY PORAŻKA
Witaj marika!
Rzeczywiscie...prowadzenie wlasnego dzienniczka(czyt.posta)...jest bardzo pomocne w odchudzania.Jak sobie pozwolisz na cos wiecej, bedziesz "zmuszona" wpisac to na forum ...wiadomo ze kazda z nas czuje sie nieswojo jezeli zawali dietke ...sam fakt ze czytaja to inne osoby -bardzo pomaga...Mam nadzieje ze jak bede tu wpadac,bede mogla czytac o sukcesach(rzadziej o porazkach, choc i one sa nieuniknione)...
Bardzo ucieszyla mnie wiadomosc ze nie w glowie ci restrykcyjne diety-sama po jakims czasie zobaczysz ze dietta 1000-1500kcal tez jest skuteczna...(wystarczy poczytac dzienniczki innych forumowiczow zeby sie przekonac)...
To ze masz do zrzucenia 5 kg ,a nie 15,czy 35 ...to o niczym nie swiadczy...to tez sa kg ...i sama zapewne wiesz ,ze nawet te ostatnie 5 kg jest bardzo trudno zrzucic.
Z gory zycze Ci powodzonka , badz konsekwentna w tym co robisz...buziaczki.
Tusiaczek.
-
Re: Re: Re: MARIKI - SUKCES CZY PORAŻKA
hej, hej
jestem oczywiście i też będę czytać, doradzać i takie tam
pamiętaj nie jesteś sama
pozdr.
c.
-
Re: Re: Re: Re: MARIKI - SUKCES CZY PORAŻKA
witajcie
zgodnie z postanowieniem wpisuje moje dzisiejsze menu
ś: 2 grzanki razowe z serkiem kanapkowym i kawka capucino
II ś: serek Danio i jabłuszko
obiad: pierś z kurczka z jarzynkami (mało)- oczywiscie gotowana
podwieczorek: duze jabłuszko i sredni jogurt pitny Danona
Mam nadzieję ze nie przekroczyłam 1000-1200 kalorii. Jesli ktos może to prosze o pomoc w podliczeniu kalorii.
Aha i ćwiczyłam z płytą Vity z 45 minut. Dodam że jestem chora, w związku z tym jestem z siebie tym bardziej zadowolona.
mam do Was dziewczynki pytanie. Jak myślicie ile moze miec kalorii kisiel słodka chwila - Octera? Lubie sie nim rozgrzewac jak mi jest zimno.
Serdecznie pozdrawiam
Marika
-
Re: Re: Re: Re: Re: MARIKI - SUKCES CZY PORAŻKA
cos u mnie smutno i pusto Hlip, hlip
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: MARIKI - SUKCES CZY PORAŻK
Oj oj jestem na trzeciej stronie, to nie molziwie. Szybciutko sie wpisuje. Dziś rano obudziałam sie niesamowicie głodna, to chyba efekt braku kolacji. Zjadłam dużą bułkę razową z herbatką. Zobaczymy co bedzie pozniej na razie zmykam, mam strasznie duzo pracy. Pa buzkaa
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: MARIKI - SUKCES CZY PO
hej mariko
tak na oko sądząc zjadłaś wczoraj około 950 kcal czyli super
pozdr. i nie smutkaj się
c.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: MARIKI - SUKCES CZY PO
Nalezy sie cieszyc ze nie wstalas w nocy i czekogs nie zjadlas...swego czasu moja kolezanka tak wlasnie robila ;] ...Milego dzionka.
Tusiaczek.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki