Re: Re: Poscik mięsny? Co jeść w zamian??
witam :)
jesli chodzi o mnie to ja juz przez rok nie jadlam miesa i wcale mi go nie brakowalo wiec wiem ze bez niego da sie zyc i to calkiem przyjemnie :)
ja zaczelam juz oc dzis realizowac moj plan i wiem ze bedzie dobrze bardzo cchce schudnac do moich urodzin i swiat i wiem ze najlepszym ratunkiem sa juz teraz tylko warzywa i owoce :)
wiec DO DZIELA !!!!! powodzenia i narazie papa
Re: Re: Re: Re: Poscik mięsny? Co jeść w zamian??
A ja przyłączam się do dziewczyn polecających soję. Sama od kilku dobrych lat nie jem mięsa w czasie postu i zapewniam was ze da się wytrzymać. Może na początku jest dziwnie i troche ciągnie do mięska ale później przechodzi :) Jeśli chodzi zaś o soję to polecam tą taką nie przetworzoną w formie granulatu, ale taką prawdziwą w ziarenkach. Trochę długo się gotuje ale o wiele lepiej smakuje no i wiemy co jemy :) Z taką soją można robić różne rzeczy- w całości można ją jeść z sosem (pomidorowym, paprykowym, pieczarkowym), ze zmielonej można robić kotlety albo pyszne gołąbki. Naprawdę możliwości jest dużo.
No a poza soją oczywiście nabiał- sery, jogurty. Jeśli chodzi o obiadki to wszelkiego rodzaju zupy bezmięsne gotowane na wywarze warzywnym. Na kolacje naleśniki z warzywami (np. pieczarkowe). Po prostu bez mięsa można także wymyślec tysiące przepisów- tylko odrobina fantazji :)
Pozdrawiam i życzę wytrwałości bezmieskowej :)
Ch.
Re: Re: Re: Poscik mięsny? Co jeść w zamian??
Hejka !
Powiem Wam jedno : mięso do szczęścia nikomu potrzebne nie jest .
Ja od 9 lat nie tknęłam mięsa .
Jem za to bardzo dużo ryb i owoców morza . Soi nie jadam bo nie mam do niej zaufania , za bardzo przetworzona i za dużo hormonów . Za to prócz w/w rybek zajadam się różnymi warzywami , ryżami , jogurtami i serami białymi .Naprawdę warto darować sobie czerwone mięso i kurczaki , bo są nie zdrowe , bardzo ciężko strawne i pełne chemii .
Jeśli mogę Wam coś poradzić to nie odstawiajcie od razu mięsa całkowicie , tylko stopniowo , np. najpierw czerwone mięso raz w tygodniu i drób , potem tylko drób , a w końcu odstawić też drób .Tak będzie łatwiej , no i mniejszy szok dla organizmu :-)
Buziaczki
Ka
Ps :Zawsze śmieszy mnie jak ludzie pytają : Boże ! To jak ty mięsa nie jesz to jak ty masz siłe i co ty w takim razie jesz ???
A ja na to , że jem wszystko prócz mięsa :-) a od 15 lat uprawiam sport wyczynowo , nie choruje i mam mnówstwo energii :-)
No to chyba się zdecydowałam?;)
Jejku dziękuje kobietki za informacje! Ja co prawda zamierzam nie jeść mięsa tylko przez te 40 dni, no ale przynajmniej wiem co mam jeść zamiast niego:) Jestem chyba za bardzo do niego przyzwyczaiona i za bardzo je lubie, żeby tak całkiem na zawsze.......... Mam tylko jedno pytanie jeszcze do Was. Mianowicie: czy w tym początkowym okresie odstawienia mięsa miałyście jakieś problemy z włosami, paznokciami i tego typu?:| Bo znajkma, gdy jej ostatnio coś napomnknęłam nastraszyła mnie właśnie takimi efektami............. Więc jak to jest naprawde?:| Nic mi nie będzie takiego?:|
Re: No to chyba się zdecydowałam?;)
Nie ja zadnych klopotow nie mialam, ale polecam wszystkim bezmiesnym witamine B complex:)
pozdrawiam
Milak
Re: Re: Re: No to chyba się zdecydowałam?;)
I ja
To dopiero 3 dzień, ale prawde powiedziawszy - nie ma problemu.
Monika
Re: Re: No to chyba się zdecydowałam?;)
Ja też niczego nie zauważyłam, no może zdziwienie wszystkich do okoła "Jak to można nie jeść mięsa? Przecież ty się wykończysz!!!" A jednak żyję i mam się dobrze :)
A co do witaminki polecanej przez Milak to jestem za :)
Ch.
Poscik mięsny? Co jeść w zamian??
Hm, postanowiłam, a w sumie to rozważam zrobienie sobie postu mięsnego przez te 40 cudownych dni które się zbiżają... Nie to żebym była religijna, ale zauważyłam w tym pewną mobilizację i okazję do zrzucenia być może tych kilku kg... Tylko jeśli przestanę jeść mięso, to czymś musiałabym zastępować brak pewnych pierwiastków i właśnie nie wiem czym! Bo nic mi oprócz rybek nie przychodzi do głowy.. Jajka?? Co jeść w miarę mało kalorycznego co by uspokoiło mój organizm w związku z 40-dniowym brakiem dostawczym mięsa?? Z góry dziękuję za pomoc..:)
Re: Re: Poscik mięsny? Co jeść w zamian??
No tak agobi, tylko plany to jedno a wykonywalność to drugie!:| Boję się że nie wytrzymam tak długo bez mięsa. Pół biedy słodycze......... A co do przetworów mlecznych i jajkach to właśnie tak mi się zdawało..:) a strączkowe.. hmm! Muszę jeszcze to przemyśleć. Gdyby tak ktoś jeszcze tu do nas się przyłączył to może jakoś bym się ostatecznie zmobilizowała! No to do zobaczenia!?;)