-
Re: Re: Poscik mięsny? Co jeść w zamian??
witam
jesli chodzi o mnie to ja juz przez rok nie jadlam miesa i wcale mi go nie brakowalo wiec wiem ze bez niego da sie zyc i to calkiem przyjemnie
ja zaczelam juz oc dzis realizowac moj plan i wiem ze bedzie dobrze bardzo cchce schudnac do moich urodzin i swiat i wiem ze najlepszym ratunkiem sa juz teraz tylko warzywa i owoce
wiec DO DZIELA !!!!! powodzenia i narazie papa
-
Re: Re: Re: Poscik mięsny? Co jeść w zamian??
Hejka !
Powiem Wam jedno : mięso do szczęścia nikomu potrzebne nie jest .
Ja od 9 lat nie tknęłam mięsa .
Jem za to bardzo dużo ryb i owoców morza . Soi nie jadam bo nie mam do niej zaufania , za bardzo przetworzona i za dużo hormonów . Za to prócz w/w rybek zajadam się różnymi warzywami , ryżami , jogurtami i serami białymi .Naprawdę warto darować sobie czerwone mięso i kurczaki , bo są nie zdrowe , bardzo ciężko strawne i pełne chemii .
Jeśli mogę Wam coś poradzić to nie odstawiajcie od razu mięsa całkowicie , tylko stopniowo , np. najpierw czerwone mięso raz w tygodniu i drób , potem tylko drób , a w końcu odstawić też drób .Tak będzie łatwiej , no i mniejszy szok dla organizmu
Buziaczki
Ka
Ps :Zawsze śmieszy mnie jak ludzie pytają : Boże ! To jak ty mięsa nie jesz to jak ty masz siłe i co ty w takim razie jesz ???
A ja na to , że jem wszystko prócz mięsa a od 15 lat uprawiam sport wyczynowo , nie choruje i mam mnówstwo energii
-
Re: Re: Re: Re: Poscik mięsny? Co jeść w zamian??
A ja przyłączam się do dziewczyn polecających soję. Sama od kilku dobrych lat nie jem mięsa w czasie postu i zapewniam was ze da się wytrzymać. Może na początku jest dziwnie i troche ciągnie do mięska ale później przechodzi Jeśli chodzi zaś o soję to polecam tą taką nie przetworzoną w formie granulatu, ale taką prawdziwą w ziarenkach. Trochę długo się gotuje ale o wiele lepiej smakuje no i wiemy co jemy Z taką soją można robić różne rzeczy- w całości można ją jeść z sosem (pomidorowym, paprykowym, pieczarkowym), ze zmielonej można robić kotlety albo pyszne gołąbki. Naprawdę możliwości jest dużo.
No a poza soją oczywiście nabiał- sery, jogurty. Jeśli chodzi o obiadki to wszelkiego rodzaju zupy bezmięsne gotowane na wywarze warzywnym. Na kolacje naleśniki z warzywami (np. pieczarkowe). Po prostu bez mięsa można także wymyślec tysiące przepisów- tylko odrobina fantazji
Pozdrawiam i życzę wytrwałości bezmieskowej
Ch.
-
VEGE
WItam w sierpniu minie 10 lat odkąd niejadam mięsa.
od 2 lat jadam ryby.
W sieci jest mnóstwo informacji dla wegetarian
Dodam jeszcze, ze nie tylko soja
więcej informacji znajdziecie na stronach:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
No to chyba się zdecydowałam?;)
Jejku dziękuje kobietki za informacje! Ja co prawda zamierzam nie jeść mięsa tylko przez te 40 dni, no ale przynajmniej wiem co mam jeść zamiast niego Jestem chyba za bardzo do niego przyzwyczaiona i za bardzo je lubie, żeby tak całkiem na zawsze.......... Mam tylko jedno pytanie jeszcze do Was. Mianowicie: czy w tym początkowym okresie odstawienia mięsa miałyście jakieś problemy z włosami, paznokciami i tego typu? Bo znajkma, gdy jej ostatnio coś napomnknęłam nastraszyła mnie właśnie takimi efektami............. Więc jak to jest naprawde? Nic mi nie będzie takiego?
-
Re: No to chyba się zdecydowałam?;)
Nie ja zadnych klopotow nie mialam, ale polecam wszystkim bezmiesnym witamine B complex
pozdrawiam
Milak
-
Re: Re: No to chyba się zdecydowałam?;)
Ja też niczego nie zauważyłam, no może zdziwienie wszystkich do okoła "Jak to można nie jeść mięsa? Przecież ty się wykończysz!!!" A jednak żyję i mam się dobrze
A co do witaminki polecanej przez Milak to jestem za
Ch.
-
Re: Re: Re: No to chyba się zdecydowałam?;)
I ja
To dopiero 3 dzień, ale prawde powiedziawszy - nie ma problemu.
Monika
-
Poscik mięsny? Co jeść w zamian??
Hm, postanowiłam, a w sumie to rozważam zrobienie sobie postu mięsnego przez te 40 cudownych dni które się zbiżają... Nie to żebym była religijna, ale zauważyłam w tym pewną mobilizację i okazję do zrzucenia być może tych kilku kg... Tylko jeśli przestanę jeść mięso, to czymś musiałabym zastępować brak pewnych pierwiastków i właśnie nie wiem czym! Bo nic mi oprócz rybek nie przychodzi do głowy.. Jajka?? Co jeść w miarę mało kalorycznego co by uspokoiło mój organizm w związku z 40-dniowym brakiem dostawczym mięsa?? Z góry dziękuję za pomoc..
-
Re: Re: Poscik mięsny? Co jeść w zamian??
No tak agobi, tylko plany to jedno a wykonywalność to drugie! Boję się że nie wytrzymam tak długo bez mięsa. Pół biedy słodycze......... A co do przetworów mlecznych i jajkach to właśnie tak mi się zdawało.. a strączkowe.. hmm! Muszę jeszcze to przemyśleć. Gdyby tak ktoś jeszcze tu do nas się przyłączył to może jakoś bym się ostatecznie zmobilizowała! No to do zobaczenia!?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki