Wersja do druku
hejka wszytkim więc tak chyba jak kazda tu osoba chce schudnąć ważę zdecydowanie zaduzo jak na swój wiek cięzko mi bo jestem uzalezniona od słodyczy napreawdę ... mogę nie jeść np. obiadu albo kolacji ale słodycze mmmm:( kurde i nie mam silnej woli a chce cholernie chce ciężko mi samej więc szukam osobó którym jest ciężko i którym ja także moze bęę umiała pomóc pozdrawiam i z góry dzięki:*:)
cześć :!: ja chętnie się z Tobą poodchudzam, myślę,że obie jakoś będziemy siebie nawzajem motywować do działania, bo też często mam kryzysy z powodu słodyczy.. staram się wyeliminować, nie patrzeć jak ktoś je, nie czuć tych wszystkich zapachów,ale strasznie ciężko jednak, naburmuszam się przez to często,ale od 2. dni nie jem słodyczy i jakoś żyje :) zobaczymy czy na dłuższą metę takie coś wypali.. nie sądze,że je całkiem wyeliminuje z życia, nie potrafię,ale na trochę można się od nich uwolnić, często sobie powtarzam,jak już mam totalny kryzys,że przecież to nie koniec świata, kiedyś, może już niedługo będę mogła znów jeść słodycze :P głowa do góry, pozdrawiam i nie łam się :!: spróbuj może zjeść sobie jakieś orzeszki albo co.. ja jem migdały, bardzo dobre :lol:
czesc ja tez sie koffane chetnie do was przylacze od jutra zaczynam dietke sb i mam do zrzucenia jakies 4-5 kg jeszcze
mam 17 latek 167 i waze 57 ale to i tak juz czesciowy sukces bo w wakacje wazylam az 64 kg a chcialabym jakos tak 53-52 kg wazyc :)
razem napewno nam sie uda :)
zobaczycie :)
ja też jestem uzalezniona od słodyczy:( do aaggii kobieto ja waże prawie tyle ile ty a mam 160cm!!!!! myślę że razem będzie nam łatwiej. ja też już nie jesm słodyczy przez 2dni i żyję. kurde ciężko mi bez batoników czekolady itp.:( a tak na marginesie orzeszki są tuczące raczej ... damy rade RAZREM MOŻEMY WSZYTKO
ps. ja zamiast słodyczy jem:
*mace
*pieczywo chrupkie
*wafle ryżowe
*marchewki
pozdrawiam:)
ja siwtalko moge jesc orzeszki bo jestem od dzis po raz drugi na sb i tumozna jesc i nie trzeba liczyc kalorii :)
wlasnie zjadlam ser bialy chudy z tunczykiem i jestem przepelnione :)
ja sie zwaze chyba w niedziele albo w srode za tydzien zastanawiam sie ejszcze a wy macie jakies specjalne dni wazenia ze npp co tydzien albo cos takiego ?
trzymajcie sie :)
specjalne dni ważenia.. hmm. staram się ważyć w niedzielę, raz w tygodniu,ale czasem zdarza mi się zważyć częściej, bo ciekawa jestem tej diety SB :D dziś już 3. dzień
słuchajcie dziewczynki mogłybyście mi dokładnie wyjasnić na czym polega"sb" ... będę bardzo wdzięczna bo jak to coś fajniutkiego to ja zaczynam.... dzięki za odpowiedzi na mój list to dla mnie naprawde ważne:) buuuuuuuźka:* :)
siwatalko wjedz sobie w google i wpisz w wyszukiwarke dieta plaz poludniowych a wszysciutko znjadziesz bo tutaj to zaduzo pisac bo duzo tego :)
ale napradwe warto na nia przejsc bo taje znakomite efekty :)
timon i schudlas juz cos po tym 3 dniu ?
cześć dziewczyny !! więc, jeśli chodzi o te kilogramy, czy schudłam po tych 3. dniach SB, to nie :cry: przytyłam 0.5 kilograma, a prawie nic nie jadłam, ale Ty aagiii już przecież o tym wiesz z forum "SOUTH BEACH" Swoją drogą siwatalka, może tam wpadniesz? zapraszam :D buziaki
http://www.3fatchicks.com/weight-tra...e01/kg/0/12/5/
Hejka wszystkim.
Ja się też do Was przyłączę bo wczoraj to myślałam że rzuce to 1000 kc.
Mam na imie Ania, mam 23 lata,168 cm i waże 58 ale moim kompleksem jest brzuch i musze zrobić wszystko żeby na lato był płaski :!: :!: :!: A dieta połączona z ćwiczeniami mam nadzieję że mi pomoże. Ja też uwielbiam słodycze zwłaszcza wszelkiego rodzaju ciasta, kinder bueno i grzeski toffi. No ale tak od 2 tygodni nie jem słodyczy chociaż w domy wszystko nęci. Skończyłam licencjat w lipcu i nadal nie moge znaleźć pracy :!: więc siedze w domu od lipca i zaczełam tyc...jak sie zważyłam i zobaczyłam że mam 61 kg to powiedziałam stop no i teraz się odchudzam. Najgorzej jest mi zrezygnować ze słodyczy...ale wiem że jak zjem np 1 kostke czekolady to na tym sie nie skonczy więc w ogóle nie jem, ale jest trudno
pozdrawiam