-
WSPÓŁPRACA III
Witam ponownie w nowej chałupce , bo tamta za ciasna.
Miło mi ,że za mną tęskniecie , wielkie dzieki.
Ale nie mam Wam nic radosnego do powiedzenia.
Odwrotnie same smutne wieści.
Poległam wczoraj w bitwie z Łobuzem co nazywa się Łakomstwo!
Byliśmy u znajomych i poddałam sie na widok tego co było na stole .A było multum samych pyszności .
Nie będę Was katować opisem .
Krótko mówiąc OBŻARŁAM się i już!!!
Dzisiaj jestem na siebie wściekła , ale co mi z tego !?
Wiadomo co , waga w górę na mur.
Nawet nie sprawdzałam ,bo nie chce się dołowac jeszcze bardziej.
Nie ćwiczyłam też wcale dwa dni , czyli wszystko do d...y.
Ot co!?
Może jutro będzie mi lepiej.
Dziewczyny trzymajcie się, nie bierzcie ze mnie przykladu.
Tyle smutna i zrezygnowana Bakunia ma Wam do powiedzenia. Pa pa pa B.
-
Re: WSPÓŁPRACA III
Witaj Bozenko ,ciesze sie ze jestes bo juz sie martwiłam o ciebie.......ani tu cie nie bylo ani na gg tez nie mogłyśmy sie spotkać ......jak widze chwilowy kryzysik ..ale to juz czas przeszły ....uszęta do góry .pierś do przodu, brzuszek wciągnąć i do boju!!!!!!!!!!!! myślisz ze tylko ty masz wpadki8 ...kazdej z nas sie to zdarza ......ale jakoś wyłazimy z dołka......i nie zadne może ......od tej chwili grzeszki zostawiamy za sobą bo nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem co sie stało to sie nie odstanie ................ale brnąć dalej w to nie mozna ........więc jutro sie meldujesz w lepszym humorze i z porcją dobrych wieści np ze zaczęłaś znowu robić te swoje brzuszki....których zawrotna ilość wprawia mnie w zachwyt .......nie wiem czamu masz trudności z wejściem na współprace II ja nie mam z tym kłopotu ale powoli będziemy sie tu do ciebie przenosić .....tak myśle bo przeciez sie ze sobą zżyłyśmy pozdrawiam cieplutko iwona
-
Re: Re: Re: WSPÓŁPRACA III
Kochane!!!
Z tych nowych domkow to nam sie juz cale osiedle zrobilo!!!
Bakuniu, gratuluje nowej chalupy! Ciekawa jestem w jakich kolorkach ja urzadzisz?
Tak bardzo jestes rzeczywista z tymi swoimi wzlotami i upadkami! Podziwiam cie! ja tam to taka glupia uparta koza, na zasadzie "zersaj sie, a nie daj sie". Jak juz sobie cos postanowie to po trupach, czasami to jest irytujace, bo przeciez zycie to nie armia, w ktorej trzeba czyscic wychodek szczoteczka do zebow!!! Ale taka juz jestem, nieciekawa, obowiazkowa i przez to cholernie nudna!!!!!!!
A ty Bakuniu! Z Ciebie wylazi kobitka z krwi i kosci! I tak trzymaj! Bo jestem przekonana, ze w tym prawdziwym zyciu kochaja cie wszyscy tak samo jak i tutaj, w tym wirtualnym swiecie!!!
Ruda, sama powiedz, czy Bakunia to nie plasterek na nasze dusze?????? Kto tak nie mysli, to pozywam rzucajac rekawice!
Trzymajcie sie!
@link@
-
Re: Re: WSPÓŁPRACA III
Witam w nowej chałupce. Za miasto nas wymiotło daleko, oj daleko.
bozenko głowa do góry........i nie rób powtórki z rozrywki......nowy dzień, nowa walka, a więc do .........boju i to zwycięskiego.
iwonk a jak tam u ciebie? mam nadzieje ze bez dymkowo? A humorek?
melduje posłusznie ze szczęśliwie udało mi się dobrnąć do konca kapuścianki. 4,5 straciłam. myślę ze to niezły wynik.A poniewaz kapucha w garze jeszcze jest , to pojem jeszcze trochę. Przyzwyczaiłam siee jużdo niej. A co dalej? moze taka star dieta sprzed lat? Wiem jedno - musze mieć konkretne ograniczenia, bo inaczej leżę na obu łopatkach
do miłego.........
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: WSPÓŁPRACA III
Alinko - twoja racja! nie chcę się pojedynkować. Gdzie mnie słabiutkiej białogłowie stawać w szranki z rekrutem!
Choco już go masz. mozesz nawet pomalować sobie na dowolny kolorek. ot co, i serdeczne dzieki za promyki słońca - potrzebne mi jak powietrze!
Zjadłam dzis wieczorkiem tekturkę z kiełbachą i ...............nie bardzo mi smakowało. Dziwne! Odzwyczaiłam się czy cuś?
A wogle to jestem WIELKA. W pracy była dziś duuuuża imprezka. Żarełko wszelakie, napitki też i ciasto........tyle smacznego ciasta, Jego zapach biegał za mną po całym budynku. I nie zjadłam nic a nic. Spróbowałam tylko łyczek niebieskiej pepsi. Wychodząc do domu byłam dumna jak paw i jak tenże paw chwalę się wam szybciutko. A co, nikt tak nas nie pochwali jak sami siebie............hi, hi, hi
do miłego..............
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: WSPÓŁPRACA III
Hej dziewczyny ..ciesze sie ze nareszcie udalo mi sie tu wleść..........jakiś koszmar ..zdązyłam nagadać sie z kumpelą przez telefon a wejscia jak nie było tak nie ma ,,,,,a jak juz dotarłam to córa mi stoi nad głowa jak kat nad dobrą duszą i musze kończyć Ruda jesteś rewelacja .......to rozumiam czyli ten mój kop schowany w szafie troszke cie mobilizuje jutro mam wolnego kompa od 19 i pewnie całą noc więc sie nagadam i napisze za wszystkie czasy...więc do jutra pozdrawiam was wszystkie i kazdą z osobna iwona ( acha dalej nie pale choć dziś miałam na to straszną ochote ale sama sobie dałam kopa i przeszło)
-
Re: Re: Re: Re: Re: WSPÓŁPRACA III
Witam i pozdrawiam!!!
Szukam WAS i szukam- zmieniacie domki jak rękawiczki:-)))
Bakunia jesteś DEBEST!!!!!!!!!!cała ja:-(((((((((((((((((((((((((((
Wszystkie jesteście równe ale niektóre "równiejsze".
Czytam i czytam-spacerując po postach a callanetics kiedy????
grimmka.
-
Re: Re: Re: Re: Re: WSPÓŁPRACA III
Witam i pozdrawiam!!!
Szukam WAS i szukam- zmieniacie domki jak rękawiczki:-)))
Bakunia jesteś DEBEST!!!!!!!!!!cała ja:-(((((((((((((((((((((((((((
Wszystkie jesteście równe ale niektóre "równiejsze".
Czytam i czytam-spacerując po postach a callanetics kiedy????
grimmka.
-
Re: Re: Re: Re: WSPÓŁPRACA III
Witam! Czy moge dostac jeden pokojik w waszym domku? Ruda Gratulacje!!!!Teraz jest Cie Mniej .Pozdrawiam i przesylam promyki slonca. Gosia choco
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: WSPÓŁPRACA
Jasne ,ze jesteśmy wielkie a na dodatek milutkie,wesolutkie,wytrwałe w odchudzaniu i wogóle naj..........Pokrzywko miałaś co do tego jakieś wątpliwości.?.heja dziewczyny do wieczorka teraz wpadłam na moment zeby sprawdzić jak działa net no i chyba jest nieżle .....napisze więcej wieczorkiem bo myśle ze najwyższa pora znaleść sie na pierwszej stronie papa
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: WSPÓŁPRACA III
Dzien dobry wieczor. ja tu wchodze a my jestesmy na trzeciej stronie to do roboty i wskakujemy na pierwsza !!!!hop hop Ruda trzeba przyznac Jestes COOL!!!Przesylam Wam troche wiosennego deszczuGosia chcoc
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: WSPÓŁPRACA I
Kochane!
Spacerkiem po miłych postach zaczynam dzień i cóż słyszę: Bakunia jest WIELKA.
Pij mleko 0% - będziesz Największa!
Jak miło jest zacząć dzień od uśmiechu. Obyśmy wszystkie były WIELKIE, chociaż coraz mniejsze!
Pokrzywka
-
Re: Re: Re: Re: nie lubię soboty
Dziewczynki, witajcie kochaniutkie!!!!!!! Dzisiaj faktycznie posciki sie otwieraja super, ale ja tak sobie mysle, ze to moze my schudlysmy, dlatego tez nie przepychamy sie przez drzwi!
Wczoraj ogladalam program (cos w stylu polskiego Tok Szok na TVN)- i wystapila mloda dziewczyna 23 letnia z waga 186 kg!!! jak na purytanska ???Ameryke przystalo , kilka razy rozebrala sie do pasa - i... monstrum... a potem sie okazalo, ze ma meza i jeszcze kochanka i... na dodatek jest ******?
Patrzylam na to, patrzylam i calkowicie nie rozumiem tej Ameryki!!!
My narzekamy na swoje kilogramy, martwimy sie, ze nasze waleczki za duze, a tu takie cos, i jeszcze publicznie sie obnaza!!! Ona na pytanie czy czuje sie gruba i nieatrakcyjna odpowiedziala, ze wlasnie dlatego zarabia takie pieniadze, bo kobieta powinna byc duza i mieciutka jak lozko... wtedy sie podoba mezczyznom - lepiej bowiem panowie sie czuja na wygodnym miekkim lozku, niz na pryczy zbudowanej z patykow... I kto zrozumie Amerykanow?
-
nie lubię soboty
Choco zuch dziewczyna - wszystkim czekoladkom wielkie NIE.
No dziś można spokojnie wejść. Wczoraj była makabra, zbrakło mi czasu i cierpliwości żeby coś napisać.
Sobota dzień wolny grozi niesamowitym podjadaniem, czego nastepstwem jest nie najlepszy humor i te starata zdobytego pola.......jak tu ja przetrwac bez szwanku?
-
Re: Re: nie lubię soboty
Byłas dzielna Iwonko - tylko tak dalej. I wybór tez był jak najbardziej własciwy - papierochom nie, słodyczom w niewielkich ilościach czasami - tak.
Miłego spacerku............u mnie ponuro i promyczki słoneczka nie zagladają
-
Re: Re: Re: nie lubię soboty
tak mi jakoś byle jak i smutnawo. oj durna baba, że aż straszno. Zamiast cieszyć się że luby załapał się do pracy (po długaśnym nierobieniu), to mi smutno ze go ni ma. Kto pojmie kobitę??????????
-
Re: nie lubię soboty
Chorobcia najgorzej jest sobie coś zaplanować...miałam wolny komp ale czasu nie miałam ......paranoja jakaś czy co .Ruda dziś świeci piękne słoneczko więc moze dłuższy spacerek.......jutro juz ma być gorsza pogoda dlatego trzeba tę ładną wykorzystać.........choć po takim wysiłku będzie sie więcej chciało jeść to my jako te wielkie i wytrwałe - zarciu powiemy nie.... pozdrawiam ...ide wietrzyć płucka mocno przez tyle lat zadymione a z ciebie Choco tez wezme przykład choć wczoraj wieczorem taka mnie naszła chętka na papierosa ze mając do wyboru albo faje albo słodycze niestety wybrałam to drugie.......na szczęście w sklepie pracuje zaprzyjaźniona kobitka i na moją wyrazną prośbę zważyła mi 3 szt wafelków coby tylko zaspokoić pragnienie a nie zeżreć od razu pół kg.więc chyba tez byłam dzielna no nie? papa iwona
-
Re: Re: Re: Re: Re: nie lubię soboty
Pozdrawiam WAS!!!
Wchodzę na chwilkę bo zaraz na WP i BBO-brydżyk:-))))))))
Spacerkiem po miłych postach i zgubiłam Cię ALINKO.
Ale tutaj też jesteś. Zajrzyj na stronkę:www.amazon.com
a potem klik -wyszukiwarka:callanetics lub super callanetics by Callan Pinckney.
Alinko, wspaniałe ćwiczenia, na pozór łatwe ale dają w kość i efekt piorunujący. GRIMMKA>
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: WSPÓŁP
Witam ! Jestesmy Wielkie i musimy byc na pierwszej stronie !!!Dziewczyny jak Wasze liczniki wagi?Ja sie trzymam ,ale dzisiaj w sklepie taka "sliczna "czekolatka mowila do mnie "kup mnie". Ale ja powiedzialam NIE! pozdrawiam.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: nie lubię soboty
Witam w niedzielkę! grimmka patrze ze namietna graczka z ciebie. Stres jest jednak zabójczy - trochę nerwów , troche handry i niewiadomo kiedy i jak rączęta pchaja do buziulki zakazanesmakołyki. Dobrze ze idę dziś do pracy. Nie bedę podjadać.
iwonk jak się udał spacerek?
-
: nie lubię soboty
dobra rada choco, ale jak to zrobić? a za oknem pada - tym razem deszcz!
-
Re: Re: : nie lubię soboty
Hej dziewczynki.miło was czytać a szczególnie ciebie gosiu moja towarzyszko niedoli w niepaleniu.... martwiłam sie o ciebie .....ja tez sie trzymam choć na te prawie 7 tyg niepalenia skusiłam sie na jednego dyma ...ale jak tu sie do tego przyznałam to dostałam pare kopów no i sama juz doszłam do wniosku ze po pierwsze nie warto kusić losu skoro tak dobrze mi idzie , po drugie skoro mnie nie kusi to po co wogóle sięgać po to świństwo.........nie powiem mam doły czyli nieprzepartą chęć zapalenia fajeczki ale na szczęście tyle zdrowego rozsądku ze nie mam fajek w domu no i jak ognia unikam tych którzy palą .....bo a nóż?! gorzej a właściwie całkiem żle jest z moim odchudzaniem ,,,,,,,,wage trzymam ale to mi nie wystarcza ,chciałabym coś zrzucić a tu figa ......niestety gubi mnie podjadanie ......kurde jak tu sie zmobilizować??????? a spacerek Ruda udał sie znakomicie ..byłam z psem i on na dworzu po prostu oszalał........chyba wyczuł wiosne wcześniej niz ja .....skokom i harcom nie bylo końca.......az ludzie przystawali zeby popatrzec jak szaleje.......tyle było w nim radości ze az mu zazdrościłam........zycze wam tyle radości i optymizmu i wytrwalości w nadchodzącym tygodniu pozdrawiam iwona
-
Re: : nie lubię soboty
Hej dziewczynki wracam i widzę że tu nowa współpraca,więc i ja współpracuję od wczoraj przestałam się dołować co było powodem mej nieobecności i wzięłam się nareszcie dzięki tobie Ruda w garść.Nie zapaliłam mimo wielkiego stresu po wyżerkach ani pół papierocha i to było jedyne dobre co zrobiłam przez ostatnie dni,bo jadłam straszne ilości ale wracam i już jestem szczęśliwa,wczoraj było 800 dziś też wytrwam bo czuję się silna,pozdrawiam i ściskam,dziękuję Ruda zrobiłaś dla mnie dużo,gratuluję kapuścianej tak trzymaj
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: nie lubię soboty
Ojejku to juz niedziela jak ten czas szybko leci ! Anowista jestem z Ciebie dumna ze nie palisz papierochow!!!! Ja od czasu do czasu sobie zapale , ale ja tez z tym skoncze !!!Bo ta trucizna coraz wiecej kosztuje juz 3.20?Dzisiaj jak bedzie ladna pogoda to na rowery .Dziewczyny zycze slicznej niedzielki ,a nerwy i stres zakopcie gleboko!!!PA
-
Re: Re: Re: Re: Re: : JUZ MAMY PONIEDZIALEK
Witam kochane kumpelki!
Widzę z podziwem ,że bardzo się staracie wygrać z samymi sobą , czego nie można powiedziec o niżej podpisanej.Gratuluje zwłaszcza Gosi i Anowiście wygranego meczu z papierosami.Wiwat!!!
Ruda też super się trzymasz.
Ja niestety mam kompletnego doła i nie moge się jakoś pozbierać.
Obiecuje porawę od niedzieli, wcześniej nie widzę szans, taki układ.
Chocco, świetny test , dający wiele do myślenia.
Alinko , a co tam u Ciebie , myślę ,że tasiemki to już niepotrzebne.
Całuski Bakunia
-
Re: Re: Re: : nie lubię soboty
Hallo!!!Ale zemnie Len przez duze L!!!! dzisiaj nic nie robilam nie kiwnelam ani palcem.dobrze ,ze mam kochanego mezulka! Ale jutro czyli juz dzisiaj cwicze do "bolu".Przez ten miniony tydzien jeden kg mam mniej .Jeszcze zostalo mi 13kg do zgubienia!!!!!!!!!!Ja rowniez zycze udanego i kochanego tygodnia!!!!
-
Re: Re: Re: Re: : JUZ MAMY PONIEDZIALEK
Hallo to znowu ja ,wiem jest juz bardzo pozno ,ale chcialam Wam cos napisac....jest to z calkiem innej beczki ale godne (tak mysle) przeczytania to zaczynam:
Jedziesz samotnie samochodem noca w burzy. Mijasz przystanek autobusowy i
widzisz troje ludzi oczekujacych na autobus:
1. staruszke, ktora wyglada, jakby wlasnie umierala,
2. twojego dobrego przyjaciela, ktory kiedys uratowal Ci zycie
3. cudowna kobiete (lub faceta), dokladnie taka o jakiej zawsze marzyles.
Komu z nich zaproponowalbys podwiezienie, zakladajac, ze masz tylko jedno
wolne miejsce w samochodzie (powiedzmy, ze jedziesz malym kabrioletem)?
Pomysl chwilke, zanim przewiniesz dalej!
Ten problem moralno-etyczny zostal kiedys wykorzystany w pewnej firmie
testach dotyczacych podjecia pracy.
Mozesz zabrac umierajaca staruszke i uratowac jej zycie.
Mozesz zabrac przyjaciela i zrewanzowac mu sie za uratowanie Ci zycia.
Jednak wowczas moze sie okazac, ze juz nigdy nie spotkasz swojej
wymarzonej milosci...
Kandydat, ktorego przyjeto do pracy (jedyny z ponad 200 zglaszajacych sie)
nie mial watpliwosci, gdy udzielal odpowiedzi:
- Kogo bym zabral? To proste. Dalbym kluczyki swojemu przyjacielowi z
prosba, by zabral staruszke jak najszybciej do szpitala. Sam zas zostalbym
na przystanku i wspolnie z kobieta z mych marzen zaczekalbym na autobus...
Moral: nie mysl schematycznie!
_________________
sprawiedliwie nie znaczy po równo
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: : JUZ MAMY PONIEDZIALEK
O rany dziewczyny co z wami ......czy wiecie ze jesteśmy juz na trzeciej stronie???? wstyd doprawdy ........troszke deszczu i mgły a juz nosy na kwinte......chwalić tu sie mi zaraz co u was dobrego ......a jak złego to tez powiedzieć moze razem cos zaradzimy. wczoraj miałam dzień kefirowo -mandarynkowy ...prawie mi sie udało .........rozumiecie ..prawie .......ale to zawsze jakiś sukceś bo ten grzeszek był całkiem malutki ........za to nadrabiam zaległości w jeżdzie na rowerku......wczoraj 30 km i dziś powtórka z rozrywki.......ciekawe jak wytrzymają to moje stare kości .......pozdrawiam i czekam na was z niecierpliwością ....nie zostawiajcie mnie samej .........PROSZE!!!!!!!!!!!!!!
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: : JUZ MAMY PONIEDZIALE
Hallo!!! jestem len dzisiaj tylko godzina rowerku .......tylko diete trzymam na 100%!!! pogoda jest okropna leje ,leje i jeszcze raz leje !!!!A tak pozatym jest O.K. pozdrawiam .
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: : JUZ MAMY PON
Choco.zostałyśmy chyba same na placu boje .......nasze kumpelki gdzieś znikły .chyba ze sa chore na grypke i lezą w lózeczkach......bo przeciez by sie odezwały ....ja taz sie trzymam ale wszystko i wszyscy mnie denerwują i chyba rzuce to wszystko w diabły ........palenie rzucam. a chce mi sie palić .odchudzam sie i nie chudne .........pić tez nie mozna więc z tego na P tylko pluć i przepraszać mi zostanie ..i co to za zycie .....acha i jeszcze przechodzić po pasach ech szkoda gadać ......i jeszcze dziewczyny sie nie odzywają .. jest smutno pa
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: : JUZ MAMY PONIEDZ
Ruda , Ruda, Ruda, Ruda , Ruda.......gdzie jestes?????Zycze Zdrowka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! iDuzo UUUUsssmmmiiieeecccccchhhhhhhuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!! !!!!!!
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: : JUZ MAMY
Czesc Malenka Anawista!!!! Glowa do gory!!!!! Wagi czesto oszukuja, ale to latwo sprawdzic !!!!
jesli waga dluzej stoi ....spytaj meza czy schudlas?
jesli odpowie (tak mroweczko)....=.....waga zepsuta (1*)
jesli odpowie hhhhmmmmeee ....=.....maz i waga zepsute(1*)
(1*) -wyrzuc przez okno!!!
co do tych zeczy na P mialbym kilka Pomyslow!
- Piescic
- Prasowac
- Prac
- Poczytac dobra ksiazke
- Pogladac dobry film
- Przebrac sie w fikusne ciuszki
- kochac sie
Pozdrawia maz od Gosi choco
Droga Anawisto moj kochany mezulek musial dolorzyc swoje trzy grosze.....Wiesz co najlepiej wlaczyc od czasu do czasu OLEWATOR!!! To pomaga!!!! pozdrawiam Cie cieplutko!!!
Ruda halohalohalohalohalo wskocz do nas na soczek z pomaranczowej,soczystej,swiezo zerwanej, umytej,delikatnie obranej.....MARCHEWECZKI!!!!!PA Gosia choco
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: :
Dobry wieczór Paniom!
Zjawiam sie po hm..... pewnej nieobecności.
Widzę,że się nam szeregi przerzedziły.
Większość spotyka się chyba u czterdziestek , a niektóre nam się wykruszyły .
Ciekawe co porabia nasz założycielka Kitbrado!
Bożenko wszystkiego najlepszego dzisiaj Ci życze , odezwij się jeśli nas czytasz.
Iwonka, Gosia jak tam kuracja antynikotynowa.
Trzymam kciuki, więc nie mówcie mi ,że padłyście , bo nie uwierzę!?
Basiu jak tam te kiloski , czy trenujesz kapuściankę.
Chocoo życzę Ci , żebyś zawsze miała taki dobry humor.
U mnie leżantus na całej linii, dupencja urosła mi 3kg.
Nic tylko wypić jeszcze jedno piwko.
No , no spokojnie , nie jest ze mną tak zle .
To byłoby dopiero drugie dzisiaj , ale coby na to powiedział mości Montignac?
Ale jutro dzień maślankowy i powrót na wasze odchudzające łono.
Całuski Bakunia
k
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: : JUZ
Dzięki Gosiu za duzą porcje optymizmu i humorku ..od razu mi lepiej a olewator tez czasem włącze bo zycie mimo wszystko jest kiepskie ... a mąż niestety nie pocieszy bo od lat 4 jestem wdową a nikogo innego narazie na widoku nie ma .....to tak dla informacji .... ale nie przejmujcie sie tym tak bardzo .......to było dawno ...teraz staram sie zrobic coś dla siebie i czasem nie wychodzi więc sie wsciekam ........a dziewczyn jak nie bylo tak nie ma .....co sie mogło z nimi stać ? acha znalazłam jeszcze pare rzeczy na p....pielić.pedałować.,pisać..,piec.........i pięknie wyglądać ..no moze to ostatnie to tak nie koniecznie jest na pe...ale zawsze pozdrawiam iwona
-
Nareszcie
Witam serdecznie! Miło ze mnie jeszcze nie zapomniałyscie :).
Gosiu na soczek z takieeeeeeeej marcheweczki chętnie się pisze. Nie było mnie trochę długo z przyczyn przewaznie technicznych. Albo problem z siecią ( coś ostatnio szwankuje) ale stronka nie otwiera sie, nie wpuszcza i te errory, i co chwile nakaz logowania sie - koszmar! Z tego wszystkiego pofolgowałam sobie deczko przyduzo, ale juz biorę się w karby. Smutno mi tez troszke bo mego szczęścia nie ma.....
Iwonko zuch jesteś ze nie palisz!:):)
Gosiu pozdrowienia dla męża - podoba mi się OLEWATOR , pozwolicie ze go sobie wykorzystam. Oj przyda mi się , oj przyda
9
-
Re: Nareszcie
No nareszcie ...odezwały się moje podpory duchowe ....smutno tu było bez was ......ja wiem ..biegacie po innych pokoikach i tam rozrabiacie.......a my to co ..Bakunia nam sie nie pochwaliłaś ze zostaniesz babcią ....od sasiadek sie musimy dowiadywać? ładnie to tak.......a Ty Bozenko nie smuć sie tak ze twoja lepsza połowa poszła do pracy ...przyzwyczaisz sie do jego nieobecności .......on sie na pewno cieszy ze po przerwie złapał jakąś robote .....to teraz prawie tak ważna sprawa jak zdrowie-mieć prace...więc uszeta do góry ........pisz do nas jak ci będzie smutno .......Gosiu nie pale od 1-go lutego jutro będzie 6 tygodni..........w ciągu tego czasu zapaliłam jednego papieroska.ale przeszedł bez echa/tzn chęci zapalenia drugiego/ no i dostałam kopa od Rudej ., wiec sie to juz nie powtórzyło ........jakoś sobie radze. najgorzej jest jak siadam do kompa i nie moge zapalić ..to wtedy mnie ssie ........efekty juz są ............przestałam pokasływać i mam lepszą kondycję ........moge naraz przejechać więcej na rowerku ..................wagi niestety nie moge zrzucić ..jestem za mało zdyscyplinowana .......dziś wieczorkiem włączam olewator /pozdrowienia dla mężulków wszystkich/ i wypiję jednego lajtowego drinka za wasze zdrówko miłe moje ..pozdrawiam iwona
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Witam Cie Iwonko w ta wiosenna noc !!!!!
W piatek zrobie sobie dzien oczyszczajacy czyli duzo wody ,soki ,no i troszke kawy .Iwonko jak dlugo juz nie polisz ?trzymam za ciebie paluszki!!!!!!!!!pamietaj o OLEWATORZE !
Bakunia : moj maz, stwierdzil, ze tez by chcial taka diete gdzie jest piwko.
serdecznie pozdrawiam Gosia choco
-
Re: Re: Nareszcie
Witam Was Dziewczynki bardzo goraco !!!!! Moj mezulek Maciusiek serdecznie dziekuje za pozdrowienia .ja tu wskoczylam tylko na chwilke Was usciskac! bo czeka mnie prasowanie . na razie pa
-
Re: Re: Re: Re: Re: Nareszcie
oCH JAK MIŁO miec takiego Maciusia w klubie - tylko zeby nie zrobił sie z niego Macieisko.
iwonko przyjażń to wspaniała rzecz. A ta twoja to juz przez wielgachne P - pare latek trwa. Kiedys miałam taka przyjaciółke ( a moze tylko tak myslałam), sporo razem przeszłysmy. Myslałam ze tak już będzieale.........rozeszłysmy sie. Nie trawili sie z moim lubym........chociaz w stosunku do siebie zachowywali sie poprawnie.............szkoda................długo mi jej brakowało.........
Dzionek zaczął mi sie fajnie , a zaraz potem przemówiłam sie z córeczką...........i dzionek nie jest juz taki fajny jejku czy kiedys potrafie sie z nia dogadac? juz nie wiem co robic z tymi jej wiecznymi......wróć....czestymi pretensjami do całego swiata i jej jedynie słuszną racją.........brak mi cierpliwosci i niewytrzymuję ,a wtedy jest jesczsze gorzej. Tak by sie chciało zeby wszystko było pieknie i bezproblemowo..............ale guzik..........no nawet mozna i trzeba się cieszyć, bo zawsze moze byc gorzej..........
Ale wam dziewczynki zycze wspaniałej i słonecznej sobotki i niedzielki..........
do miłego
Ach Bakuniu garatuluje wnuczka czy tez wnuczki...
-
Re: Re: Re: Nareszcie
Nie moge spać więc troche was pozanudzam .....jest 5 min po północy .........nawet mój durny pies śpi zwinięty w kłębek i nie reaguje na słowo spacerek .....właśnie przez godzine gadałam przez fon z moja najlepsza przyjaciółką ze szkolnej ławy ......jak to jest .ze wiemy o sobie wszystko a mimo to nie potrafimy sie nagadać ? i czy w tych durnych czasach jest jeszcze miejsce na taką przyjażń jak nasza ......34 lata bez kłótni???????? Boze to juz tyle lat???? .....śpijcie spokojnie ...niech wam sie śni słoneczna plaża , piękne słoneczko ,ciepełko., i ten jeden jedyny z którym jesteście juz tyle lat a który jest dla was najważniejszy na świecie ...do jutra i niech to jutro wcale nie będzie szare i nudne pa