Re: Re: TROCHE INNY PROBLEM!
zgadzam sie szczegolnie z ostatnim zdaniem:)
a w ogole to... nie ma idealnych zwiazkow. zawsze cos jest do zrobienia i przewaznie robi kobieta.
a co do prezentow i w ogole to albo postawisz na swoim albo zaakceptujesz ich brak. ja usilowalam akceptowac ich brak ale w koncu w imie czego do jasnej ciasnej? niestety nie obeszlo sie bez drastycznych rozwiazan i innych szantazow. dzis jest lepiej ale daleka droga. z tym ze czy warto kogos zmieniac? jesli mu zalezy powinien to przemyslec. mowienie o zalezeniu to kicha. slowa to tylko slowa. w meskich ustach czasami maja zupelnie inne znaczenie niz w naszych. ja potrzebuje faktow. slowa sa dobre ale slowa to nie wszystko. nie mowie ze w moim zwiazku jest takie el dorado. bo i ja mam swoje wzloty i upadki. ale poza drobazgami kilkoma akceptuje mojego partnera. jest jedno dla mnie wazne powiedzenie "kohca sie nie dla zalet ale pomimo wad". chociaz wszystko oki ale czesto sklonnosc do wybaczania jest wylacznie kobieca domena.
Re: Re: Re: TROCHE INNY PROBLEM!
Witaj Beznadziejko!Powiem Ci,że miałam podobny problem!Jestem z moim chlopakiem już ponad dwa lata i jeszcze rok temu płakałam w poduszkę,obrażałam się na niego non stop,chciałam ten nasz caly związek rzucić w cholerę!On teraz ma 26 lat i miał jedną dziewczynę przede mną Która była straszną francą zdradzała go i oszukiwała na każdym kroku(wiem o tym bo ją znam), nie tworzyli udanego związku i niczego się od siebie nie nauczyli.On jest zamknięty w sobie i też nie potrafił okazywać uczuć!Drogą do sukcesu jest rozmowa.Gdy tylko jesteś nieszczęśliwa,coś Cię drażni w jego zachowaniu porozmawiaj z nim!On się musi Ciebie nauczyć.Jeśli chodzi o dzień kobiet to moj chłopak też jest jego przeciwnikiem i może na początku mnie to rażniło to teraz się ztego śmieję.Wyobraż sobie,że on jest przeciwnikiem dnia zakochanych!Twierdzi,że jest to nakręcanie komercji i dla swojej połówki trzeba być przez cały rok dobrym i kochającym.Ja byłam przekonana,że z tego związku nic nie będzie bo on mi nie okazuje tyle uczuć ile ja potrzebuję.Wszystko się diametralnie zmieniło gdy zaęłam mówić mu czego od niego oczekuję.W tym momencie nie wybrażam sobie życia bez niego,jest całym moim światem i planujemy się pobrać.Musicie się siebie nauczyć. Zyczę powodzenia i ślę całuski.