Uwaga 8) To znowu ja. Parę miesięcy temu przeszłam 6tygodniowe oczyszczanie dietą Dąbrowskiej i przymierzam się do kolejnego. Kto jest chętny się przyłączyć?
Wersja do druku
Uwaga 8) To znowu ja. Parę miesięcy temu przeszłam 6tygodniowe oczyszczanie dietą Dąbrowskiej i przymierzam się do kolejnego. Kto jest chętny się przyłączyć?
Witam!
Ja bardzo chętnie się przyłączę ! długi czas czytałam o tej diecie, moja mama jest nią zafascynowana i kiedyś już robiła post, schudła. Ja po urodzeniu drugiego dziecka nie umiem dojść do mojej prawidłowej wagi i wreszcie przyszła wiosna i postanowiłam ostro wziąć sie do pracy :) dizsiaj mam pierwszy dzien na diecie p dr Dąbrowskiej.
Miło że będzie nas juz dwie - zawsze to raźniej. Pozdrawiam gorąco i mam nadzieję że bedziemy w kontakcie :)
:D wspaniale! Ale ja niestety ruszę dopiero po 11-ym, chociaż... Może dałoby radę już od poniedziałku.... Póki co, trzymaj się dzielnie i czekaj na mnie :D
Wpadaj na ten wątek i zdawaj relację, jak Ci idzie! Nie długo dołączę!
Witaj :) ja też poległam w tych pierwszych dniach, mam dwóch synkow 3,5 leteniego i 7 miesięcznego i własnie ten mały bardzo kiepsko ostatnio spi w nocy - bolesne ząbkowanie - co tak bardzo mnie osłabia ze potem nie moge w dzien się zmobilizować.Ale muszę sie pochwalić ze dzisiaj był pierwszy prawdziwy dzien bez "niedozwolonych" rzeczy! :) same jarzynki, sok marchewkowy, jablkowy, i gotowany brokuł. Mam nadzieje ze waga spadnie szybko a po kilku takich "czystych" dniach przyjdzie mnostwo energii i zapału by wytrzymać do końca :) Czekam kiedy do mnie dołączysz i pozdrawiam!
Przymierzam się mocno i niebawem zacznę.
Rewelacyjne wyniki, świetne samopoczucie, poprawa wyników krwi, ciśnienia, wagi i wogóle same plusy. Tylko mięsa sie chce bardzo tzn ja za nim tęsknilam. Mój mąż mnie wspierał i też ze mną dietkował. Ma normalną wagę, ale podwyższony cholesterol. Po diecie wyniki poprawiły się rewelacyjnie.
Musiałam schudnąć do operacji i wtedy mi sie udało to i teraz jak się zawezmę to dam radę.
:D wspaniale! Muszę porozmawiać z matulą, bo ciężko mi jest ustalić konkretny termin. Kurczę, no aż się chce oczyszczać! Nareszcie nie będę sama! :D
Dziękuję za kwiatuszek z kokardką i za to że mogłam poznać Truflę, Twojego futrzaczka.
Cieszę się że znalazłam bratnią duszę do tej diety, bo tu nikt nie wie o co chodzi.
Jak przeczytałam książkę "Ciało i ducha..." to mi włosy dęba stanęły jakie cuda, a później sama mogłam się przekonać na wynikach cholesterolowych męża.
W życiu nie miałam takiej pięknej cery jak na tej diecie, aż sie wszyscy pytali do której kosmetyczki chodzę.
Bardzo dużo przejęłam z tej diety do codziennego żywienia. Uwielbiam połączenie- pomidor, ogórek kiszony, albo biała kapusta z jabłkiem. Zupki choć na wodzie są tak smakowite i aromatyczne że pachnie na cały dom. Tylko przygotowań sporo, ale się opłaca. Stosowałam również tą drugą fazę z soczewica, soją i orzechami, a potem umarło to smiercią naturalna przez lenistwo.
Mąż sie ucieszył jak wspomniałam mu wczoraj że zaczynamy warzywka.
Mam teraz wsparcie w synku 14 -latku (186 cm i chyba 54kg :shock: :shock: ), który wyspecjalizował się juz w obieraniu marchewki, bo tego surowca na soki idą cale siaty.
Dziekuję że sie odnalazłaś. No to zaczynamy, ja juz od dziś, bo warzyw już nakupiłam od dwóch tygodni i robie cały czas sałatkowo. Brakowało mi takiego super kompana do radosnego żarcia. Damy radę "ciało i ducha uzdrowić żywieniem".
Buziaczki moja kochana Południco :D :D :D :D :D :D
spadłas mi z nieba. Jeszcze mi zostało 2 lata do 50, a chcialabym zacząć drugie półwiecze jako normalny, sprawny człowiek, a nie jako zapasiony, sapiący homo sapiens.
dzisiaj było bardzo warzywnie, ale jeszcze nie wg planu.
jednak od poniedziałku 7.o4 zaczynam
witam
też mam zamiar stosować diete dr dąbrowskiej
jutro mają do mnie dojść książki
z grubsza juz wiem o co chodzi wiec po południu pojade na zakupy
pytanie z innej beczki
jak sie robi ten wykres z wagą i suwakiem?
pozdrawiam
kasia
no suwak już mam
teraz może ktoś pomoże skąd brać przepisy do tej diety dr dąbrowskiej?