Anisza17- GRATULUJE !!! To naprawde COS, zrzucic tak duzo, masz powody, by byc z siebie dumna!
Ja sie trzymam, dzis juz zjadlam wszystkie swoje kalorie :wink:
karo_1 - fajnie, ze jestes z nami. Na jakiej diecie jestes?
buziaki dla wszystkich
Wersja do druku
Anisza17- GRATULUJE !!! To naprawde COS, zrzucic tak duzo, masz powody, by byc z siebie dumna!
Ja sie trzymam, dzis juz zjadlam wszystkie swoje kalorie :wink:
karo_1 - fajnie, ze jestes z nami. Na jakiej diecie jestes?
buziaki dla wszystkich
ja teeeż chcę się do Was przyłaczyć :)
HEEJ DZIEWCZYNY!
GDZIE SIE PODZIALYSCE??!!
Ugh, pogoda pod psem, zimno, mgla i tylko ten deszcz, deszcz, deszcz, brrr...
Ja trzymam dietke. W zasadzie postanowilam, ze w tym tygodniu bede jadla do 1200 kcal od przyszlego 1100 a potem 1000. Mysle, ze nie udaloby mi sie tak od razu wskoczyc na tysiaczka i utrzymac go dluzej, pewnie staneloby na tym, ze znow przerwalabym diete. A tak mam lagodne przejscie od "normalnego" jedzenia do dietkowania.
Wczoraj zmiescilam sie w limicie, ale nie pocwiczylam, bo mialam naprawde ciezki dzien a wieczorem, kiedy wrocilam do domu bylam zbyt skonana :evil: . Dzis ze wzgledu na pogode nie pobiegalam, ale "domoe" ciwczonka na pewno beda + 1200 kcal :lol:
Napiszcie cos dziewczyny!!!!!!
pozdrowienia
Hej dziewczynki.
moge tez sie przylaczyc :?: bo u was tak to sympatycznie. tez do wielkoludow nie naleze - 156 cm i waze 53 kg, a marzy mi sie 45-47... do konca maja... polowy czerwca. :lol:
licze na wasze wsparcie na to ze bedziemy mogly sobie czasem poplotkowac, bo na iinym topiku jak zaczelam pisac, to dziewczyny przestaly... chyba sie mnie przestraszyly... :wink:
zmykam na uczelnie. buziaki i papa
ps. dzis mam wodnik, bo to moj pierwszy dzien dietkowania i zawsze od tego udawalo mi sie siebie zmobilizowac, a pozniej to nie wiem SB albo 100 kcal... :D
sorki... mialo byc 1000 kcal... :oops:
Tygrychu- chcesz dokladnie tego, co ja :lol: POWODZENIA