A ja sie beznadziejnie zakatarzyłam, więc tylko daję sygnał, ze jestem i ide , bo kicham bez przerwy i nie jest mi z tym zbyt dobrze.
Miłego tygodnia!
Camille
Wersja do druku
A ja sie beznadziejnie zakatarzyłam, więc tylko daję sygnał, ze jestem i ide , bo kicham bez przerwy i nie jest mi z tym zbyt dobrze.
Miłego tygodnia!
Camille
Cześć znowu!
Mój katar jest silny - w ogóle się nie daje żadnym specyfikom. Chodzę z opuchniętym nosem jak mops i kicham. Na szczęście to jedyne co mi dolega.
W związku z użalaniem się nad swoim nędznym losem zakatarzonego człowieka pozwoliłam sobie na maluteńki kawałeczek serniczka (naprawdę malutki) . Poza tym dieta. Ale bez ćwiczeń :-((( buuu....
Waszka , powiem krótko - podziwiam Cię!
Camille
Dziewczyny melduje ze zyje i blagam o wybaczenie ale dzisiaj niewiele napisze bo doslownie padam :-P Bylismy dzisiaj u znajomych i pozwolilam sobie na kilka drinkow - reszty nie musze pisac hihi...
W chwili obecnej jedyne o czym marze to slodki sen w mieciutkim lozeczku hihi... Odezwe sie jutro jak wstane :-)
Buziaczki kochane studnioweczki :-)
enne
Hurra!!! Zaprzyjaźniłam się z wagą. Dziś rano pokazała o 0,8 mniej niz wczoraj!!!! hura!:D 55,2. Jestem w skowronkach. Dieta idzie całkiem nieźle! Ćwiczenia jak zwykle gorzej. Doszłam do 80 brzuszków 40 rano i 40 wieczorem
Dziewczyny, moze znacie jakieś proste dobre ćwiczenie na oklapły biust???? Tylko takie darmowe, bo na siłownie nie mam pieniędzy.
WASZKA
Cześć,
Waszka, podtrzymuję to co napisałam wyzej - jesteś wielka!
Gratulacje ogromne!!!
Co do ćwiczeń na mięśnie klatki : składamy dłonie przed sobą tak jak do pacierza, trochę wyżej niż klatka, łokcie są wysoko, kąt prosty w łokciu, naciskamy mocno jedną dłoń o drugą. Trzeba wyczuć takie ułożenie rąk , żeby przy ucisku biust lekko się podnosił.
Enne - zagladam na Twój post często, fajnie tam u Ciebie.
Pozdrowienia dla Ciebie i całej Twojej rodzinki.
Mój katar odszedł po zastosowaniu sprayu do nosa, ale jeszcze dziś siedzę w domu, żeby mi nie wróciło.
Wiosna sie robi na zewnatrz. Słońce świeci, ale jestem nieufna - tyle razy już miała przyjść ta wiosna i w końcu jej nie było. Chociaż marzy mi sie spacer na słoneczku...
Odezwę sie jeszcze,
Camille
Witajcie :-)
Nie zapomnialam o was - dzisiaj napisalam liscik i bum wcielo go zanim zdazyl przejsc :-( Teraz uciekam z maluchem i mezem na szalenstwa na swiezym powietrzu bo pogoda nadal dopisuje - dni sa teraz dluzsze co ogromnie mnie cieszy nie wspominajac o moim synku :-)))
Camille mam nadzieje ze bedziesz zagladac na wygibaski nie tylko okazyjnie :-)) A przede wszystkim mam nadzieje ze ten paskudny katar nie bedzie sie ciebie kurczowo trzymal i niedlugo bedziesz zdrowiutka jak rybka :-)
Maslaneczko kochana dzisiaj odpisze na twoj liscik mam ci tyyyyyle do powiedzenia ze hej ;oP
Waszko kochana ogromnie ci gratuluje osiagniec wyglada na to ze jestesmy na tym samym szczebelku bo i mnie zostaly jakies 3 kg :-) Naprawde super :-)
Dziewczyny narazie musze zmykac bo moi mezczyzni juz wyszli - odezwe sie jeszcze wieczorkiem :-)
Buziaczki papa
enne
I znów pusto?
Gdzie jesteście?
Camille
Cześć!!!!!
Wygrzebałam naszego posta sprzed długich miesięcy. Liczę na kontynuację!!!!
Dziewczynki zaządzam zbiorową mobilizację - bierzemy się za siebie,bo lato tuż, tuż!
Maślanko, Enne, Oliwkoo i wszystkie 100dniówkowe odchudzaczki - wracamy do cieżkiej pracy!!
Czekam na odzew! Buziaki!
Camille