Grupa Wsparcia Czterdziestek page#3- Pora na przeprowadzke!!

Ej! dziewczyny!!! Cholernie ciasno sie zrobilo w naszym lokalu nr 2, wiec wynajmujemy nowa chate! A co? Nie stac nas?
Wreszcie oszczedzamy na jedzonku, wiec mozemy sobie pozwolic na szalenstwo zmiany chalupek!!!
Okropnie sie dzieje z tymi stronami! Napisalam wczoraj znowu list do redaktorow tej wspanialej stronki z propozycja, zeby mozna bylo zrobic download wszystkich dziennikow na komputer - odciazyloby to storne i przynajmniej nie zniechecalo tych rzesz wiernych fanek dziennikow od ich regularnego wypelniania.
Co wy na to?
Moze i wy napiszecie na ten temat - kliknac KONTAKT w gorze strony! Mysle, ze taka zmasowana akcja posunelaby do przodu nasze prosby!
A u mnie????? Wstyd - zjadlam 4 kosteczki gorzkiej czekolady, a co najgorsze to sobie po nia po prostu polazlam razem z moim psiakiem... Slowo! To on mnie zaciagnal do sklepu... a te drobne centusie tak jakos przypadkiem znalazly sie w mojej kieszeni i dzwonily, przeszkadzaly i wydalam je... Och, nie bylam swinia! Moj Ruby dostal tez 4 kostki...
Trzymajcie sie...
Alinka

Witajcie!
Dopiero pod moj wieczorek moge jako tako otwierac stronki naszych grubasow, to chyba dlatego, ze inne dziewczyny w Polsce juz spia smacznie.
Aniu, ja iwem co to chandra, czasami tez mam taki nastroj okropny, ale... masz racje , najlepiej wyjsc z domu choc na chwilke. Sek w tym, ze moja polowa nie lubi wychodzic z domu i po pracy ma najlepszy wypoczynek na kanapie przed tv.
Teraz tez lezy i slucha jak zwykle FoxNews, popijajac kawke..
No wlasnie, kawa! ja tam dalej pije nasza polska po turecku, no, raz dziennie, ale inna mi nie podchodzi. te polska, mielona kupuje w polskim sklepie. Ale jak zapytalam tam o czerwona herbate, to zrobili oczy wielkie... Gdzie ty to kupujesz, a moze podasz mi nazwe, to poszukam?
Mirella, dzieki za list, jutro napisze do ciebie?
Dziewczyny co z Bakunia? czyzby jej chandra byla dluzsza niz przewidywala? Musimy do niej napisac i wyrwac ja z tego marazmu! Ona tyle razy nas pocieszala, wiec teraz my pokazmy , ze nam jej brakuje.
Co u Rudej? Dlaczego nie wpisala sie na liste Mobilizacji?
No, ide teraz po wode z sokiem z polowki cytryny i kostka lodu. Posmakowalo mi to zestawienie i pije czesto i duzo.
Alinka

Ja moge bez problemow przenosic sie z jednego lokum do drugiego. W ogole zyje na walizkach i jestem do tego bardzo przyzwyczajona.
Z tym oszczedzaniem na jedzeniu to nie moge sie tak do konca zgodzic. Zdrowo tutaj znaczy drozej, lepiej to jeszcze kosztowniej;) Ryby w usa nie sa najtansze na swiecie niestety. Jezeli nie ma promocji to za zwyklego dorsza trzeba placic okolo $9 za niecale pol kilograma. Inny rozdzial, ze lososia przy dobrej okazji juz za $4 mozna dostac, krewetki w dobrej cenie sie zdarzaj rowniez.
A kosztowalyscie kiedys mieso strusia? Moze wlasnie tam sie kiedys spotkamy z Alinka:) na farmie strusiow. Znajduje sie takie miejsce na drodze miedzy nami:), Westfield sie nazywa.
Mieso strusia jest po prostu pyszne, delikatne i w ogole wyjatkowe. Niestety za pound steak trzeba placic okolo $8.
To tyle, zmykam:)

Moja herbata chyba jest parszywej jakosci. Czytalam, ze dlugie liscie maja byc, ze wyajtkowe... Niestety, pijac krztusze sie czasami wyciagajac patyki z miedzy zebow. Ukladam je pozniej wokol brzegu filizanki co znowu utrudnia mi picie tego "cudownego" napoju.
Eh! Pogoda mnie dzisiaj wyjatkowo przygnebia. Niby cieplej, ale szaro i niesympatycznie. Oczywiscie nie dam sie, to jasne. Pewno za chwile poprawie wlosy, pomaluje rzesy i wyjde na spacer szybkim krokiem, a jakze. Musze obrac jakis cel tej wedrowki. Tutaj chodzenie samo w sobie nie jest tak zabawne jak w Krakowie na przyklad (z czym ja porownuje?:(.
Moze pojde na kawe z duza iloscia mleka (kawa bez kofeiny, jak najbardziej:). Moze pojde kupic jakis kosmetyk na polepszenie nastroju? Piana do kapieli...? Mam... Nowy lakier do paznokci...? Moze...
Wiem, kupie lakier, i umowie sie z ukochanym zeby wypic wspolnie kawe.
Dziewczyny, trzymajcie sie i jestesmy w kontakcie...

Witajcie!
Ładnie tutaj! Duży apartament. Mam nadzieję, że i w nim będzie nam tak wesoło jak w poprzednim. Pozdrawiam wieczornie. Mirella

NARESZCIE!!!!!! Oj co ja sie Was oszukałam !!! Pisałam cały czas - pon. wtorek, środa- gdzieś to moje pisanie fruwa po stronkach bo jak patrze na "SZUKAJ NA >>>>" to jestem, zapewne gdzieś fruwam ale gdzie? No nic. Dobrze że znalazłam Was - qrde, nie znam angielskiego {oj trzeba bylo sie uczyć} i zanim załapałam o przeprowadzce to troche potrwało. ALE JESTEM - do nastepnej przeprowadzki- hahahahahaha. Nawet nie wyobrażacie sobie jak dobrze Was mieć, działacie jak balsam na skołataną duszę. Dziewczyny trwam już drugi tydzień i lece na dół powoli ale ta przeklęta wskazóka wagi wreszcie ruszyła w lewo a nie w prawo. Widze że rozprawiacie o czerwonej herbatce!!!!!! Piję. Mnie smakuje. U nas w Rzeszowie jest taki specjalny sklep HERBACIARNIA. Są tam herbaty różnego gatunku,rodzaju i kalibru, do wyboru do koloru. Alinko ty bedziesz wiedzieć gdzie. Na Rejtana koło starego SEZAMU.Są tam PU-ERH, i BIO-ACTIV, czerwona zielona i jaka chcesz. Narazie kończe bo przede mną masaż.Wodny.A musze zdążyć zanim Kaśka wróci z przedszkola.Jak się uda to jeszcze dziś coś skrobnę. Buziaczki!!!!!!!!!!. Ciepłe pozdrowionka. I wogóle - LUX TORPEDA ZE JESTESCIE!!!!!!!

To nieprzyzwoite, zeby stara baba stala [pod drzwiami wlasnego domku dwie godziny! Chwala Bogu, ze moje wejscie jest pod dachem, bo na dworze pada cos dziwnego - deszcz. ktory marznie i swiat wydaje sie jak z filmu SF!.
Przed oknem rosnie mi drzewo - galezie pokryly sie lodowymi cudami - to jak zyrandol z krysztalu!!!
No ulica za to nieciekawa! Lodowisko. Samochody poruszaja sie jak zolwie...
Rano przez 20 minut cwiczylam razem z jakas mlodka w TV. Oj to byly cwiczenia rozciagajace, ale nawet fajne, tylko, ze teraz pod kolanami czuje , ze troche boli! Przykurcze starcze od siedzenia sie porobily...
Ciekawe czy pojdzie ta moja pisanina... Nie wiem, wiem ze chce was usciskac i pozdrowic
BYLE DO WIOSNY!!! Choc tutaj u nas ta wiosna to tylko blysk - praktycznie zaraz po zimie jest lato...

Wszyscy zdali relacje pogodowe na piatke to i ja dorzuce swoją. W Rzeszowie byly prawie cztery pory roku , zaczeło sie ładnym słonkiem jak na wiosne potem bylo cieplutko jak w lecie potem byla plucha jak w jesieni a na wieczor sroga zima,zasypalo sniegiem dokumentnie. Chyba Alinko, Aniu W. Bar - ktos nad nami czuwa albo ktos skutecznie zainterweniował, bo moje wejscie dzis bylo w kosmicznym tempie. CHWALA TEMU KOMUS!!!!! Bar wspolczuje i niezazdroszcze ospy!!!! Juz raz przerabiałam ale tez czeka mnie jeszcze raz - powtórka z rozrywki. Buziaczki!!!! papapapa - a gdzie reszta? zapewne jeszcze szuka.......TRZYMAJCIE SIE CIEPLO DZIEWCZYNY!!!! BYLE DO WIOSNY- która jak na złość nie chce przyjść.

A u mnie bylo dzisiaj 35 stopni w sloncu. Oczywiscie w pokoju na kanapie, ale to dla mnie znak, ze wiosna juz blisko i musze sie wytrwale odchudzac, zeby sie zmiescic w letnie rzeczy. Belferzyca poszla na masaz, jakze jej zazdroszcze, prosze meza juz od kilku dni, zeby mi zrobil dobry masaz (jest fizjoterapeuta), ale on mi mowi, ze sie w pracy narobil, albo za chwile i juz mija kilka tygodni, a ja wciaz o masazu maze. Musze sobie chyba znowu wykupic u konkurencji, to moze sie zlituje i pomasuje.
Ja tez pisalam do wlascicieli, zeby cos z tym fantem zrobili, ktory nas nurtuje, ale to chyba potrwa.
Moja corcia szescioletnia dopiero miala wieczna ospe i dzsiaj poszla pierwszy raz do przedszkola, a po poludniu synus przychodzi ze szkoly i mowi, ze ma jakies dziwne pikle,patrze i chyba mamy powtorke z rozrywki z ta roznica, ze synus ma lat 17 i bedzie to oczywiscie gorzej przechodzil od smarkatej. Znaczy sie do komputera bede miala jeszcze bardziej utrudniony dostep jesli diagnoza sie potwierdzi, bo synus bedzie mogl sie bawic swoja ukochana zabawka. Jak nie urok to....... dopiszcie same. Zreszta niech mu to juz teraz sie zacznie, bo 25. marca jedzie na dwa tygodnie do Francji i chyba by sie chlopina zaplakal jakby z powodu choroby musial zostac w domu. Bar

Słonka Moje kochane !
Nie zapomniałyście starej Bakuni ,jak to miło.
Przepraszam ,że tak Was niecnie porzuciłam.
Miałam najpierw kilkudniową chandrę , a potem rodzinkę/córka z mężem i psem /przez tydzień.
Nie bardzo były warunki na pisanie porządnych długaśnych postów.
Dzieci dzisiaj wyjechały i mogę pozbierać myśli spokojnie.
Jestem cała w skowronkach , bo moja Ania spodziewa się maleństwa na poczatku września.
Taki dostałam prezent imienienowy od nich.
Cieszę się podwójnie , bo mieli poważne problemy zdrowotne z tym zwiazane.
Modlę się ,żeby wszystko poszło tym razem dobrze .
Nawet moja o 3kg wieksza dupencja nie jest w stanie mnie zmartwić , tak sie cieszę.
Widzę natomiast ,że Wy jesteście w swietnej formie , zawsze gotowe do działania.
Obiecuję poprawę , a nawet odszukam ankietę i stanę od poniedziałku do zawodów.
Wszystkie dzisiaj zdajecie relacje pogodowe ,więc i ja zabawię się w Chmurkę.
W Warszawie rano świeciło piekne słońce , więc wybrałam sie po zakupy z gołą głową i mało mi jej nie urwało taki wiatr pi....ł.Potem się zachmurzyło , a około 13-tej zypnął taki śnieg ,że po pół godzinie musiałam odśniezac samochód , jak wyjeżdzałam do pracy.
Niniejszym składam stanowczy protest Wysoka Izbo . bo jak ta WIOSNA wreszcie nie nadejdzie , to pójdę blokować drogi i już!!!!
Mam juz dosyś tych wszystkich bambetli i barchanów , które czlowiek musi na siebie wkładać.Chyba wystąpię do Uni o dopłaty za ponad normatywne zużycie ciepłych gaci.A co tam , może mi coś obiecają?
Dziewuszki kochane , jak to dobrze , że jesteście .
Poczytał sobie człowiek te Wasze cudowne liściki i od razu humor ma lepszy.
Przyciskam Was do swego stęsknionego łona
BAKUNIA

Dzieki za te trzecia stronke bo juz dwa razy probowalam sie dostac i ciagle blad. W ogole mogli by zmienic troszke forum inne gdzie jestem(np osiolek) maja super i zdje sie jest for free musze moderatorow popytac.
Alinko u mnie czerwona herbatka jest w polskim sklepie jutro albo w piatek pojade kupic. Jest dla odchudzajacych sie, palaczy itp.
A u mnie cisnienie wrocilo do normy. Nie pije kawy tylko bezkofeinowa rano(przedtem 10 dziennie ale rozpuszczalnych), efekt jak za szybko wstane gwiazki przed oczami i robi mi sie goraco czyli cisnienie jakies 85-87/50 pare. taka juz moja natura.teraz siedze i czekam az sie kura ugotuje na salatke jutro.
Obejzalam sobie wlasnie film Nakreceni czyli szolbiznes po polsku, nawet niezly a jutro moze EDI.
A powinnam juz byc w lozeczku bo wstaje znowu o 5 rano. Byle do piatku
Papapapapapa


pumka

Trzeba sie uzbroic w cierpliwosc zeby sie tutaj dostac. Nie bede sie jednak powtarzac, bo wiadomo o co biega.
Aliny jeszcze dzisiaj nie bylo, pewno zajeta w odsniezaniu sniegu, albo moze dzisiaj szkola? Napadalo u nas sniegu i do tego zimno przenikliwie.
Ja, herbate nabylam w chisnkim sklepie. Bylam niestety tylko w jednym. W sobote pojezdze w poszukiwaniu lepszej jakosci herbaty od tej ktora posiadam. Dziwne, bo bylam juz w paru zielarskich sklepikach i nie maja niczego takiego jak Pu-erh.
Belferka poszla na masaz... ja tez chce...
Wczoraj na koncu nigdzie nie wyszlam bo tak zaczal padac snieg i zawierucha, ze mi sie zupelnie odechcialo. Ja bardzo chce juz zmiany pogody, mam serdecznie dosc i troche. Nawet teraz musze otulac sie kocem zeby mi sie stopy nie odmrozily ha ha ha:)))
Dzieki za cieple pozdrowionka i podaje dalej:)

Witajcie!
Za chwilę idę do pracy, przesyłam buziaki. Gdzie jesteś Bakuniu? Zajrzyj i do nas i napisz!
Mirella

Kochane Dziewczyny!
W Polsce też sypie, nic to! Alinka, jak sie zaweźmie, wszystkim nam poodśnieża!
Nie narzekajmy, bo mamy siebie. Wesoło sobie gawędzimy i przy okazji zrzucamy zbędny balast. Czy może być przyjemniej?
Muszę kończyć, bo mąż łypie na mnie "złym okiem".
Całuski Mirella

czesc wam dziewczyny.przepraszam za pisanie bez zasad ortograficznych ale dzis ortografia zwisa mi na calego. tak krociutko.mialam dzis wcale nie pisac bo dzisiejszy dzien jest dla mnie okropny ale musze to komus powiedziec bo nie mam komu.Kuba dostal wezwanie do wojska.nie byloby w tym nic strasznego, ot powinnosc kazdego mlodego chlopaka w Polsce.ale zostalam z tym pasztetem sama a wziawszy pod uwage ze ostatnio byl konflikt miedzy ojcem a synem z raczej winy ojca wiec z takim pozegnaniem pojdzie.a ojca jak zwykle nie ma bo jest w trasie w Turcji. przepraszam was za ten czarny poscik choc bardzo prywatny ale musialam to komus powiedziec. Nie bierzcie ze mnie przykladu i trzymajcie sie wesolo. Moze jakos sie pozbieram.Pa odezwe sie.l

Napisalam kilometrowy list, tak sie cieszylam, ze mi sie udalo, po wiwelu wczorajszych probach, a wyszlo mi to!!!
(Stara, a glupia, nie skopiowalam listu i mam za swoje!).Pozdrawiam, bo musze uciekac do szkoly, a potembank, zakupy, wiec bede kolo polskiej 20.00... mojej 2 PM.
Alinka

Warning: Page has Expired The page you requested was created using information you submitted in a form. This page is no longer available. As a security precaution, Internet Explorer does not automatically resubmit your information for you.

To resubmit your information and view this Web page, click the Refresh button.

Witajcie moje stokrotki!!!
Musze sie pochwalic, a co? W szkole moja Pani mnie pochwalila, ze robie postepy! dzisiaj byla taka luzna dwugodzinna rozmowa na temat Iraku, kto jak na to patrzy itp. Ja jako potulny rezydent patrze na to oczami Busha - wole sie nie wychylac, na protesty przyjdzie czas po otrzymaniu obywatelstwa :-))
A tak wogole, to ci dziwniacka pogoda - moje drzwi (te kuchenne) sa od polnocy i nawet wycieraczka schowala sie po lodem, a slonce swieci jak szalone!!! Sciagnelam kurtke, otworzylam okno w samochodzie i jechalam z puszczona na full muzyka (polska oczywiscie!)... Porwaly mnie te pierwsze objawy wiosny!!!
Ja tez lubie fotografowac Grimmko, ale niestety wysiadly mi baterie do digital camera, wiec musze poczekac az sie naladuja... Dlatego nie uwiecznilam moich sopelkow... a szkoda, bo dzisiaj caly swiat byl taki srebrzysto krysztalowy, przepiekny!!!
Specjalnie wjechalam w park (moje miasto otoczone jest naokolo parkiem ) i objechalam sobie pomalutku cala moja Parme... Zachwycalam sie tym cudem natury, drzewa, druty telefoniczne, doslownie w szystko w krysztalkach lodu... Dobrze, ze wsadzilam na nos okulary (musze w nich jezdzic!) - bo jeszcze by jakis krysztalek lodu wpadl mi w oko i zatopil sie w sercu... pamietacie te bajke???
Kochane - ja dzisiaj od rana mam dzien truskawkowo -jogurtowy! Nie moge sie najesc truskawek... No, obiad bedzie, pewnie, bo mezusia nie nakarmie truskawkami, ale wieczorkiem znowu miseczka tego pachnacego smakolyku!!!
Ciekawi mnie tez ta dieta - AMODIA? Nie slyszalam o tym, wiec napisz nam Grimmko, co to za cudo????????
Ufff, dochodzi 3 po poludniu, zjezdzam do kuchni!!!
Trzymajcie sie kochane - iiiiiiiiiiii! NIE ZAPOMNIJ ALINKO SKOPIOWAC TEGO CO NAPISALAS!!!!
:-)))))

Witajcie! Coraz trudniej tu wejść, ale dziewczyny widzę w komplecie i humorki dopisują. Dokładam swoja cegiełke do prognozy pogody - zima pełna gębą. Wietrznie , zimno i znowu wszech obecny śnieg. brrrrrrrr Pumka widze ze masz nareszcie maszynke do chleba- życze udanych wypieków.

faktycznie, wieczorkiem się wchodzi, ze aż miło! Kurczę coby tylko nie zapeszyć! Grimmko co to za dietka AMODIA? Niebyło mnie trochę z powodów technicznych. Ale mam nadzieję, że juz bedzie ok. Anno-Belferko czy twój małżonek jest czasem kierowcą wielkich ciężarówek?
słoneczka potrzebuje mocno, oj mocno

Niesamowite! Wieszasz coś w swojej szafie, a po jakimś czasie okazuje się, że jest to o dwa numery mniejsze!!


Jedną z niewyjaśnionych tajemnic tego świata jest to w jaki sposób 6 czekoladek może zmienić się w 6 kilogramów nadwagi u kobiety.
moze uda się nam rozwiązać tę tajemnice?????

No i dzisiaj juz piatek. W koncu udalo mi sie otworzyc nasza tabelke, by po raz kolejny sie przekonac, ze wreszcie jestem w dobym towarzystwie i juz nie bede wiecej samodzielna wojowniczka w walce ze zbednymi kilogramami. HURA! Moze bym sie tak w koncu wybrala na basen? Musze to sobie jakos zalatwic. Moze jutro, bo dzisiaj to juz na pewno nie klapnie. Co do pogody to slonce dalej swieci, ale niestety wieje wiatr. Buziaki. Bar

czesc dziewczyny,
wlasnie wrocilam z pracy i z zakupow. Moja kolezanka sie zlitowala i wziela mnie po te maszyne do chleba. Ale nie mam drozdzy ale to juz jutro koncze przyzwoicie o 4 po poludniu wiec zrobie marsz do polskiego sklepu albo namowie Jason'a i pojedziemy do duzego sklepu. A pozniej juz wolne do poniedzialku.
Od nowego tygodnia zaczynam cwiczyc intensywnie, biegac (na razie po 10 min), by sie przygotowac do egzaminy sprawnosciowego do nowej pracy. Mam 3 miesiece jakos tak. Chyba dam rade. Nie nawidze biegania a musze zdac 2-4 km biegu. O brzuszki , pompki i podciaganie sie nie martwie na to mniej czasu potrzebuje. Oby do wiosny.
U mnie dzisiaj sypal snieg pozniej przyszlo slonko a w sobote bedzie +12. Slicznie prawda.
Mam klopoty z zoladkiem ale to przez prace bo nie moglam sie trzymac stalych godzin posilkow.
Jutro tylko sniadanko i owoce coby mnie wyczyscilo od srodka.
Zaraz lece sie kapac, pozniej robroje pudlo z maszyna i poogladam i poczytam a potem lulu. Oczy mi sie same zamykaja. Moze sie wyspie do jutra do 5 rano.
Pozdrawiam


poomcia

Witam o 6 rano,
Poszlam spac o 19 i jakos poszlo. Zoladek jest ok, ale dzisiaj nie jem za duzo. Koniec z czarna czekolada. Waga drgnela o 0.5 lbs nie chce mi sie liczyc ile to na kg pewnie jakies 200 gr. Lepsze to niz nic. Najwazniejsze ze czuje sie dobrze i wyspana. Dzisiaj tylko 9 godzin pracy.
Jak sie uda jade po te czerwona herbatke. Alinko jak u ciebie nie ma dawaj adres wysle ci paczuszke zebys sprobowala czy ci pasuje.(moj email pumka@rogers.com)
Mam nadzieje ze ja jeszcze maja . Jak nie zamowie w moim malym sklepiku(gdzie kiedys na poczatku pracowalam). Bede dzisiaj probowala piec chlebek. Biore instrukcje do pracy poczytam i sie przygotuje teoretycznie:-)))).
Wczorak ucieklam z pracy wczesniej(kolezanka mnie zastapila) ale mi pomoglo.
Oby do 16 i mam spokoj na 3 dni. Juz sie nie moge doczekac.
W domu totalny sajgon wiecz zmuszona jestem do sprzatania(jak ja tego nie lubie), ale jak trzeba to trzeba.
Musze rozpisac swoj plan cwiczen i jeszcze czeka mnie zakup nowych adiddasow i czegos do biegania.
Zycie jest piekne jak nic cie nie boli i waga leci w dol:-))).


Pozdrawiam(lece myc zabki i sie ubrac)
Papapappa


poomcia

Ooooooooooo!!!!!!!!!! ALINKO -to pech:-(((((((((( pamiętaj o kopiowaniu-szkoda Twojego kilometrowego listu- ciekawie piszesz. Łatwo jest dawać komuś rady- a mi ostatnio też wcięło kilka tasiemców- z krótkimi nie mam nigdy problemu-idą jak świeże bułeczki z masłem - ale to nauczka i już kopiuję te dłuższe. . Pozdrawiam WAS dzielne dziewczyny z AKCJI MOBILIZACJI :-)
GRIMMKA

Witam i pozdrawiam dziewuszki kochane!!!
Pobiegałam dość długo ( chyba 2 godziny) po tym naszym wirtualnym świecie. Miałam zaległości- 2 dni bez kompa, skopcił się procesor- nowy wydatek. Już oky!!
RUDA- pozdrawiam, miło Cię słyszeć, dawno Cię nie widziałam na postach. Pogodę masz kiepściutką . Cieszyłam się, że wiosenka idzie wielkimi krokami- było już 15 w plusie a dzisiaj śnieg prószy i póki co 2 w plusie. Za tydzień początek wiosny i wszystko wskazuje na to, że Marzannę będziemy topili w przerębli!!!
Moje krokusy, śnieżyce, przebiśniegi- póty nie wychylą swoich ślicznych główek, póki śnieg będzie na nie prószył - a szkoda tak cieszą oczy.
Ale na pewno humorek nam nie zastrajkuje-a reszta-nic to:-))))))))))))))))))))))
Alinko, na jedzonku może i oszczędzamy ilościowo ( metoda MŻ -mniej żreć ) ale na portfelu to raczej nie. Ania W. ma rację-"zdrowo, znaczy drożej".
Aniu, ta drożyzna to nie tylko u Ciebie, ja równiez odczuwam to na swoim budżecie, np. sałata lodowa 7,45; oliwa z oliwek exstra vergine z pierwszego tłoczenia na zimno-0,750-zl.19,59;szpinak siekany-0,50dkg-5,50; ryby ... itd można wymieniać bez końca. Niestety, chcąc zdrowo jeść -kosztuje w myśl : jesteś tym co jesz.
Alinko, dobrze,że zmieniasz te chałupki , jak kobieta rękawiczki- łatwiej się wchodzi .Widzę, że spodobała Ci się korespondencja z Szanowna Redakcją:-)))
A swoją drogą to o północy stronki otwierają się w sekund 5 !!!
Pumka, strasznie długo śpisz- ja mniej o 4 godziny - ale masz rację:sen to zdrowie.
Wyczytałam,że masz już maszynę do chleba- oby Ci się udał pyszniasty. Wczoraj mąż mi kupił w Niemczech piękne gary-16 elementów-Thermo Sandwichboden, extra starker, warmespeichernder z firmy BergHOFF worldwide. Można gotować na jednym piętrze. Już przygotowałam danie z warzywkami na parze do mojej dietki AMODIA.
To na tyle, idę zaparzyć PU-ERH EARL GREY -chińska tajemnica walki z nadwagą -to dla Ciebie ANIU napisałam całą nazwę herbatki - poszukiwanej przez Ciebie .
Zaraz do WAS wracam:-))))))))))))))
GRIMMKA

No i jestem. Na razie wchodzę bez bólu:-))))))))))))))
ale nie na długo, mąż zaraz wraca z pracy i będziemy kawkować we dwoje:-)
Alinko, piłam kawę polską, po turecku tzw, parzochę - tak jak TY , pózniej przeszłam na rozpuszczalną, nastepnie expres i obecnie capucino z magnezem. Czlowiek to taka istotka, że do wszystkiego może się przyzwyczaić i od wszystkiego się odzwyczaić. Mam herbatki czerwone , zielone i caly arsenał innych ziolowo-owocowych-ale na razie to sie przekonałam do czerwonej dzieki Waszemu wsparciu.Moją ulubioną dotychczas to LIPTON z cytrynka i cukrem.
Feeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!! na pewno kazda z WAS powie ale juz jej nie piję od poniedzialku - też WASZA zasługa.
Belferzyco- Aniu, chyba nie pomyliłam imienia -jako nauczyciel, wychowawca, pedagog, dyr.placówki-przepracowałam 30 lat i obecnie jestem emerytką. Na pewno wiesz,że w naszym zawodzie po 30 latach pracy, mając wiek 50- można iść na emeryturkę. 1-go stycznia 2007roku-ten przywilej zostanie zniesiony. Może się załapiesz nie pamietam ile brakuje Ci lat. POWODZENIA!!!
PA!! miłe dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
GRIMMKA

Tak łatwo się wchodzi, że aż zachęca do dalszego pisania.
Ale co z WAMI dzisiaj się dzieje-pusto, cicho-przecież to tylko zwykły piątek??????????????????????????????
BAKUNIA- nareszcie WARSZAWIANKO jesteś!!!
Z Twojego liściku wywnioskowałam, że lubisz politykować- wyślę Ci zaraz e-mailem humorystyczny tekst o BIOPALIWACH:-)))
A na chandre to już pisałam - dobrze jest poszaleć po babskich sklepach bez męża.
Witam i pozdrawiam cieplutko ROCHER - ze mną to może nie ale z nami pokonasz góry.
BAKUNIA-pisz często , biegaj po postach- to mobilizuje-naprawdę!!!Coś mamy wspólnego , ja również nie mogę pochwalić się niczym godnym uwagi. Na dietce Amodia jestem dopiero trzeci dzień + callanetics.Planowałam od Wielkiego Postu ale nic nie wyszło bo się objadałam słodyczami mimo postanowienia- dopiero ta tabelka AKCJA MOBILIZACJA jak ją zobaczyłam to miałam wielkie oczy:-((((
i postanowilam,że muszę coś ze sobą zrobić.
Alinko, pięknie opisałaś te wiszące sople na gałęziach drzew- już to sobie wyobrażam. Moje hobby to fotografowanie- zaraz uwieczniłabym moją kolekcję.
BAR , a Tobie zazdroszczę , że masz męża fizjoterapeutę- wiesz ile ja muszę płacić prywatnie za masaże swoich wałeczków? Belferka też zresztą:-))))))))))))
GISIA TY też trzymaj się dzielnie-nie taki diabeł straszny jak go malują:-)))))) Lekturki podają, że latwiej zejśc z dużej wagi niż zwalić 2-3 kg jeszcze zbędne.
Pozdrawiam KIKę,DORE,FATUSIE a pozostałe powitalam na pościku ALILAT i Pokrzywki , i Pumki.
Miłego weekendu!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Na razie!!!!!!!!
PA!!PA!!PA!!
Trzymajcie się dzielnie:-))))))))))))) a teraz hop na brydżyka:-)GRIMMKA

Witam dziewczynki!!!!!
Co tu wejdę to jakieś zmiany,poprzednio pisałam do domku nr 2 a,dziś zaglądam a po nim ani śladu ale za to pojawił się domek nr 3 i bardzo dobrze.Dzis stronki otwierają mi się fantastycznie pewnie dlatego że piszę to w porze relacji ze skoków narciarskich,wtedy wszyscy siedzą przed telewizorem a nie przed kompem.Kibicuję więc Adasiowi M z drugiego pokoju.Cieszę się że jesteście takie wesołe ,jak sobie was poczytam to też robi mi się lepiej.Na mnie niestety ta paskudna pogoda bardzo żle wpływa,nie mogę doczekać się wiosny i ciepełka i zrzucenia wstrętnych grubych ciuchów.
Gorąco was pozdrawiam,idę dać psu jeść bo stoi za mną i zieje i wyje,ja nie wiem albo synuś nademną stoi a jak nie ma synusia to pies go zastępuje ,nie mogę sobie spokojnie posiedzieć.
Całuski dla wszystkich!!!!!!
Kika

Alinko,
NASZA LOKOMOTYWO, co z Tobą! Poczytałam sobie inne posty i ... mam nadzieję, że nasza motywacja nie siądzie jak mucha na g....e! Chyba że wzięłaś do ręki " Lesia " i teraz płaczesz ze śmiechu, więc nie masz kiedy do nas i do mnie napisać. No cóż, w tym przypadku jesteś usprawiedliwiona.
Dziewczyny, obudźcie się!
W marcy jak w garncu, ale to wiosna wkroczy wkrótce do naszych domów, zima już tylko macha nam do widzenia.
Do usłyszenia! M

Kochane!
U siebie napisałam o prasie, jaką nabyłam, polecam! No proszę, a ja się dziwię, że tak nam wspaniale układa. Wszystkie dziewczyny oczytane, wrażliwe na piękno natury, interesują się wszystkim, co ważne. Taka śmietanka nie pójdzie nam w biodra.
Tak, Alinko, dieta nauczyła nasze podniebienia nowych przyjemności. Odkrywamy nowe połączenia smaków, bardziej doceniamy znane. Gdy się opychamy, bardzo tracimy, bo nie doceniamy wszystkich walorów smakowych potraw.
Alinko,
ja bym biedna musiała za Tobą na biegun wędrować? Już lepiej wkładaj okularki, nie chcę, aby Twoje wspaniałe serduszko zastąpił kawałek lodu.
Wszystkie Dziewczyny gorąco pozdrawiam! Mirella

Ruda i reszta!
Dziewczyny, te z mojej obecnej polkuli znaja to wrazenie! Stajesz na wadze, a ona ci mowi, ze wskazowka staje na 115 ... Szok dla oka! pewnie, to sa funty, nie kilogramy, ale sama cyfra straszy! 115 to tutaj malo, jednak ta waga dla mnie byla przerazajacym potworem! Teraz patrze i juz dochodzi 107, ale moja ambicja jest zbic te okropna ponizej 100.
Nie mam zielonego pojecia, jak sie maja twoje czekoladki do nadwagi. Mnie w Polsce czekoladki nie tuczyly wcale - no ja lubilam tylko gorzka czekolade, ale niejednokrotnie zjadalam na jednoposiedzenie cale opakowanie! I w Polsce nic, a tutaj?????
Wydaje mi sie, ze nawet samo patrzenie na jedzenie dodaje ci kilogramow!
U nas na lokalnej TV nadaja codziennie show Jerry Springera!Facet spotyka sie z ludzmi, ale tematy przez niego poruszane i sposob prowadzenia tego show jest iscie amerykanski!
aJA NIE O TYM! OTOZ GDYBYSCIE WIDZIALY TE DZIEWCZYNY, KTORE TUTAJ BIORA UDZIAL W TYM PROGRAMIE, TO NAJWIEKSZA Z NAS MA SIE TAK DO NICH, JAK KURCZATKO DO KWOKI!
One sie nie krepuja, one uwazaja ze sa piekne, podkasuja spodnice, obnazaja piersi, wogole nie maja samokrytycycmu!
A my? No wlasnie, my sie odchudzamy, czyli widzimy swoje niedoskonalosci - a to juz jest pierwszy krok do sukcesu!!!
Trzymajcie sie dziewczynki!
Ide na truskawkowe szalenstwo!
Alinka

Witajcie kochaniutkie!
namowilam meza do wyjazdu na powitanie takich ptaszyskow, ktore zawsze 15 pojawiaja sie nad jeziorem Hinckly w stanie Ohio.
Juz od switu pelno tam ludzi, wszyscy z lornetkami i glowami zadartymi do gory!
My wybieramy sie za pozno, ale tam caly dzien jest swieto.
Nie powiem wam jak to ptaszysko sie nazywa, ale w zeszlym roku tez bylam i widzialam... Jest to cos pomiedzy sepem, a jastrzebiem, duze i cZarne, ma ogromniaste skrzydla, postrzepione lotki i wspaniale szybuje po niebie... W poniedzialek popatrze w gazety, to dowiem sie jaka jest nazwa tego ptaszyska, wstyd mi zapytac meza, bo on to mowil juz wczoraj, ale w mojej starej pamieci porobily sie takie dziury, ze trudno mi czasami zapamietac jakies slowo!
Gdzie te czasy, gdy uczylam sie angielskiego w szkole? Umialam nie najgorzej, a po przyjezdzie tutaj to wogole kociokwik w mozgu calkowity! No, jezyka nie uzywalam przez 25 lat, wiec pozostalo mi tylko """How do you do""" - ufffff, w szkole robie postepy, juz moge ogladac filmy, calosc rozumiem... Starych drzew sie nie przesadza, to pewne, ale widzialam juz akcje przesadzania starego drzewa z korzeniami i rosnie... ladnie rosnie... chialabym byc jak to drzewo, ale... za duzo wspomnien zostawilam, zeby to tak zgubic, zostawic...
Wy jestescie moim teczowym mostem, ktory laczy moje dwa swiaty - Polske i USA. Dziekuje wam
Alinka

............za mlodzi na sen za starzy na grzech,wypijmy przy stole by tu na dole , zle nie dzialo sie!!!!!!!! oczywiscie soczek cytrynowy. belferka!!!!!!!

witam, pokrzywka znowu nie wpuszcza, ciekawe jak tu? Pieczenie idzie pełna parą- nawet różne gatunki widze chlebusia wypiekasz. Pamietam zapach pieczonego chleba z dzieciństwa - cuuuuudowny.

witam, pokrzywka znowu nie wpuszcza, ciekawe jak tu? Pieczenie idzie pełna parą- nawet różne gatunki widze chlebusia wypiekasz. Pamietam zapach pieczonego chleba z dzieciństwa - cuuuuudowny.

hej Pokrzywka nie martw sie, mamy duze chałupki i serca nie zginiesz! a jak polezysz w pachnej kąpieli, to i humorek się poprawi.

a to dopisek do Alinki na pokrzywkowym posciku:
Dwóch facetów łowi ryby. Jednemu z nich bierze co chwilę, a drugi tylko moczy kije w wodzie. Ten pechowy wreszcie nie wytrzymał:
- Proszę mi powiedzieć, na jaką przynętę pan łowi?
- Łapię na pastylki na syfilis - zadrwił ten drugi.
Pechowy zostawia sprzęt na brzegu, wskakuje do swojej "Syrenki" i jedzie do najbliższej apteki.
- Poproszę 4 opakowania pastylek na syfilis.
- A co, złapał pan? - zainteresował się życzliwie aptekarz.
- Jeszcze nie, ale znam supermiejsce!

ale jestem niedoinformowana, po co ta woda z cytryna?

Witajcie kwiatuszki!
Ale tu dzisiaj tłoczno , aż mnie zatakało.
Pracowałam rano , potem byłam na obiedzie z moją najlepszą przyjaciółką Wandą i dopiero teraz zajrzałam na forum.
Uwielbiam czytać Wasze liściki , tyle w nich sympatii dla innych.O ile świat byłby lepszy , gdyby ludzie okazywali sobie choc odrobinę zyczliwosci zamiast tej ciagłej agresji.
Aniu Belferko piękny toast wzniosłaś i jaki smaczny i zdrowy.
Mirella pewnie jesteś juz po kąpiułce , więc życze Ci równie udanego całego weekendu.
Alinko jesteś dla nas bardzo łaskawa i ciagle mnie wzruszasz swoimi listami.Przykro mi ,że tak Cię męczy nostalgia za bliskimi w kraju.Nie wybierasz się przypadkiem do Polski?
a jak Twoje tasiemki , pewnie juz nie potrzebne?
Pumka , gratuluję wagi i zazdroszcę .Po co Ty się wogóle odchudzasz?Mam nadzieję ,że chlebuś się udał.
Mam pytanie , czy mogłabyś dokladniej określić jaka to maszyna do chleba, jak sie w USA nazywa , czy to jest duże i ile kosztuje? Chciałbym tez taka mieć , mam w Stanach rodzinę , może by mi przysłali albo przywieżli.Będę wdzięczna za informację .Może skrobniesz na mojego maila
Bozennka@poczta.fm
Kika miłego popołudnia i wieczoru , myślę ,że jakos z synem ustaliłaś te dyżury przy kompie?
Mironko -patronko , strasznie dawno Cię nie było , napisz coś wiecej, co u ciebie słychac.
AniuW, nie przejmuj się tak bardzo teściową , może trochę spróbujesz ją wychowac.
Wiesz, ja jestem teściowa, ale byłam i synową , dokad mama męża żyła i też nie miałam lekko, ale po paru starciach/a obie upatre jak osły/polubiłam moją teściową , po starałam się docenic to co dobrego wnosiła do naszej rodziny, a nie widzieć tych gorszych cech.
Sama nie jestem łatwą teściową , bo należę do tych co to wiedzą najlepiej, ale staram się ograniczać swoje dobre rady , a poza tym dzieci mnie od czsu do czasu przywołują do pionu i jakoś to jest.
Ruda Basiu , czy Ty przypadkiem tych szaf z cudzymi nie pomyliłaś?A może tych czekoladek było 6 kg a nie sztuk ?hi hi hi
Grimka liscik dotarł , odpisałam Ci dzisiaj ,dziękuję.
Czy mogłabyś cos napisać oswojej diecie Amodia , czy jest o niej coś w necie?Szukałam , ale nie znalazłam.
Jeśli chodzi o moje zmagania z wagą , to narazie w ramach pokuty był maslankowy dzień wczoraj , a dzisiaj już ścisły Monti.
Nawet w resturacji wypytałam kelnera dokładnie o skład zupy , sosu i.t.p.
Nie wzięłam też żadnych pyrków,kluch i innych takich oraz deseru ,pomimo ,że mi ślinka leciała , jak Wanda się objadała.
Widzę,że trafiłam na koneserki -bibliofilki.
Ja też nie wyobrażam sobie życia bez ksiazki.
Obecnie czytam trzy jednocześnie i wszystkie polecam.
"Cesarzowa Orchidea" Anchee Min - 30 lat życia ostatniej cesarzowej Chin w postaci sfabularyzowanego pamietnika.
"humor w genach" Hanna Zborowska z Kobuszewskich.
Są to wspomnienia siostry Jana Kobuszewskiego.
Spóznieni kochankowie "Woliama Whartona.
Tę ostatnią juz kiedys czytałam i znowu przypadkiem wzięłam ja w ręce , ale zaczęłam czytać iteraz zupełnie inaczej ją rozumię.Jak to dużo zależy od własnych doświadczeń, przeżyć i lat w rozumienie tego rodzju ksiażek.
No ale Was zanudziłam
Pozdrawiam i ściskam serdecznie Bakunia -Bożena

Cześć !! Jejku ale się rozpisałyście...następny pokoik pełny.A ja byłam długo nieobecna,mam komputer tylko w pracy i byłam na wyjeździe długim szkoleniowym.A z odchudzaniem to nie mogę się pochwalić jakimiś strasznymi sukcesami,za dużo pożeram i tyle,od początku lutego schudłam 3 kg,zawsze to coś ,ale zachwycona nie jestem.Za to cwiczę dzielnie i mój brzuszek powoli robi się o.k.,tzn. jest nadal duży :-),ale przynajmnej bez wiszących fałd.Chodzę 2 x w tygodniu na siłownię i 2 x na aerobik ,zwany stepem.Z tym stepem to tragedia ,słabiutko sobie radzę,pomijając kondycję to zupełnie ni mogę załapać kroków.W dodatku lustra z wszyskich stron ....:-)).A laseczki ćwiczące wszystkie z 15-20 lat młodsze,ale są miłe :-)).
Teraz dopiero sobie poczytam co tam napisałyście :-)
Mironka pozdrawia.

Czesc dziewczyny,
ja juz w domku i zaraz zaczne latanie ze scierka i sprzatanie przynajmniej kuchnia. Jutro tez jest dzien.
@Alinko dawaj ten adres wysle ci czerwona herbatke. U nas jej do woli znalazlam w malym sklepiku dwa rodzaje. Kupilam tez dla Ciebie(i jest tania wiec spoko moge wyslac).Po prostu wyciagne z pudelka i zapakuje w taka dmuchana koperte.
Mam drozdze i wszystko co potrzebuje i dzisiaj zaczynam piec chleb zobaczymy co z tego wyjdzie. Na poczatek przepis z ksiazki, tak na probe pozniej inne.
Moja mala pumka(wiedzma) domaga sie pieszczot i dzielnie przeszkadza mi w pisaniu.
Wyslalam te strone mojej kolezance moze sie do nas przylaczy.
Bylam dzisiaj by kupic oliwe z oliwek a tu dylemat 10 rodzajow kazda na zimno tloczona i ktora wybrac???
To byl wloski sklep ogromny, mozna tam zjesc kupic pyszny chlebek i wedliny, a jakie ciasta maja (europejski styl nie sa takie slodkie jak kanadolskie). Ale sie oparlam pokusie. Kupilam oliwe jajka troche oliwek i dzemy bez cukru. Drozsze i mniejsze ale za to 4 rozne smaki. Dobre i to.
To moje spanie i zmeczenie jest spowodowane tym ze nie pije kawy. Ale jutro moge sobie pospac, choc czeka mnie pranie(ja nie mam juz co na siebie wlozyc).
No lece do kuchni myc gary.
Papapapapapa


poomcia

Dziewczyny,
musialam tu wrocic. Alinka pisala prawde o tych grubasach.

http://fun.from.hell.pl/2003-01-06/Cindy-Salsa.mpeg
wejdzcie tam, nie musisce sciagac wystraczy zrobic na otworz i na pewno macie jakis player w kompie. Obejrzyjcie to sobie. Jak by byly jakie problemy to powiem co zrobic. Ja nie mam ich bo ogladam filmy na komputerze(to moje hobby sciagam wypalam i ogladam mam jakies 800 filmow) ale to jest po prostu super.

Papapapa


poomcia