JAK ZACZĄĆ?

No własnie. Jak powinny wyglądać pierwsze dni diety? Zaczynać "pełną parą" czyli mało kcal, strasznie dużo ruchu etc, czy może umiarkowanie zmniejszac ilośc kcal i wprowadzac coraz to nowsze cwiczenia?
A może pierwsze dni powinniśmy spędzić na głodówce, żeby oczyscic organizm?

Jak Wy zaczynaliście?

Prosze o szybką odpowiedz, chce zacząć od jutra, a nie wiem jak :(

pozdrowionka

Witam :D

Głodówki to ja raczej nie polecam.
Najlepiej zacząć powoli, czyli najpierw dieta 1500 kcal i schodzić w dół z kaloriami.
A z ćwiczeniami na początku jest troszkę trudno, więc możesz stopniowo ćwyczyć coraz więcej :wink:

Ja zaczęłam od 1200 kcal i następnego dnia 1100 i następnego 1000 kcal.
A starałam się ćwiczyć dość dużo :wink:
to już zależy od Ciebie.
Pozdrawiam

Ja jestem jak najbardziej za umiarkowaniem :wink: :lol: Powoli zmiejszaj ilośc kalorii spożywanych w ciągu dnia.Nie katuj się żadnym rygorystycznymi dietami, bo tylko się zniechęcisz na starcie i żadnego pożytku z tego nie będzie :wink: Jeśli chodzi o ruch to staraj się stopniowo ćwiczyć coraz więcej.
:mrgreen: :D

Oczywiscie,ze stopniowo wprowadzaj zmiany do swojej diety i stylu zycia. Nie mozna przeginac, bo szybko sie poddasz. Stopniowo ogranicz kalorie i wprowadzaj wiecej ruchu i nie daj sie zwariowac, czasami mozesz pozwolic sobie na jakies lekkie odstepstwo. Polecam Ci duzo owocow i warzyw(zwlaszcza tych drugich) Dobre sa mrozonki(rozne mieszanki np) a teraz juz bedzie mozna kupic mlode warzywka:) Kalafiorek,brokuly, fasolka. Sa bardzo sycace. Mozna ich zjesc duzo, bo maja malo kalorii,a przy tym najesc sie do syta, nie chodzic glodnym i chudnac. Oczywiscie o maselku i bulce tartej powinnismy zapomniec na jakis czas. Odchudzanko moze byc bardzo przyjemne :) Mozna jesc naprawde smaczne jedzonko:) Jest wiele pycha przepisow light. Na pewno niedlugo znajdziesz jakies smakolyki dla siebie i zobaczysz, ze moze nie byc az tak ciezko:) Powodzenia:*

a ja zaczęłam "pełną parą"- miałam taką motywację, że pierwszego dnia diety zjadłam nie całe 1000kcal :) z ćwiczeniami to na początku było różnie ale teraz staram się ćwiczyć systematycznie...

po prostu sama musisz określić czy jesteś aż tak silnie zmotywowana aby zacząć "pełną parą" :) i na tym polega cała sztuka ;)

Ja dzis na maxa!!!!!wczoraj zalamalam sie bo mialam 75!!!dzis co prawda 74 ale duuuuuzoo!!!!! :( tak wiec dzis zaczelam od wody i herbatki ozcywscie bez curu zeby sie troszeczke oczyscic!!!jutro chce pic soczki ,,KUbus"zeby bylo zdrowiej nio i juz w niedzile 1000 kcal i biore sie cholera ostro na aerobic od poniedzilaku nie dam sie musze schudnac!!!!!podziwaim was wszystkie tu...ja sie odchudzam od wieku 10 lat wieczny grubasek...ale w koncu trzeba to zmienic!!!!!!dzisiejsza pogoda mnie malo motywuje:(ALE DAMY RADE BABKI POKAZEMY CHUDERLAKOM I PATYKOMN ZE JESTESMY THE BEST NIO I FAGASOM:Dhehhe :mrgreen:

Emilka 88

Odradzam soczki typu "kubus" maja od groma cukru a przez to i kalorii.

Polecam wszelkie soczki pomidorowe, ktore w skladzie maja przetarte pomidory (np tymbark). Maja duzo potasu, ktory wiaze wode no i ogolnie sa zdrowe i sycace.


http://tickers.TickerFactory.com/ezt...4fb/weight.png