Znowu zaczynam- jak co tydzien:) :)
Witam wszystkie grubaski serdecznie. Jestem nowa, zarejestrowałam się wczoraj i od nie dawna mam internet wiec wogóle jestem zielona. Bardzo sie ciesze że natrafiłam na waszą stronke. :)
Odchudzam sie praktycznie całe życie, ALe bez wiekszych efektów jedyny sukces to 4 kg. Udało mi sie to w zeszłym roku. Miałam wtedy w sobie tyle samozaparcia że sama nie wierzyłam.
Obecnie waże 58 kg przy wzroscie 164. Mój cel to 52 kg, płaski brzuszek bez boczków i mniejsze uda bez tego okropnego celulitu.
Zawsze raz w tygodni przychodzi taki dzień że mówie sobie od jutra ale niestety nic z tego nie wychodzi. Może wkońcu sie uda
Pozdrawiam ciepło :lol:
Znowu zaczynam- jak co tydzien:) :)
Wiem coś o tej pizzy i innych smakołykach. Nie jesteś sama. Każdej niedzieli mówie sobie: od jutra koniec, ale przed odchudzaniem trzeba zjeść coś doberego i w poniedziałek dieta. Niestety przeważnie nic z tego nie wychodzi. W poniedziałek nadal pochłaniam to czego mi nie wolno. I tak wkółko. :oops:
Mam nadzieje ze tym razem będzie inaczej. Jak na razie zjadłam tylko kanapeczke razowca i kończe druga herbatkę( oczywiście z cukrem, bo innej nie wypije)w lodówce prawie pustki bo mamunia wyjechala. Ale co gorsza zostałam z dwoma mężczyznami w domu i muszę im coś upichcic na obiadek. Ale nie dam sie i jakiś tam głód mnie nie pokana. dam rade
Niestety w tej chwili mam ssanie w brzuszku a w lodówce pyszne czekoladowe pierniczki :twisted: Jednak walcze ze soba i powiem im nie
:!:
Ciesze sie że mogę tak sobie popisać, może tego nikt nie czyta ale daje mki to siły
Pozdrawiam wszystkie grubaski i nie tylko. :wink:
P.S jescze nie wiem co znacza te ikonki, tam gdzie pisze się nowy post typu: "Code"; "Img". komputer i internet czarna magia ale mam nadzieję że dojdę do wprawy :roll:
Znowu zaczynam- Pierwszy dzień minął. Kto wesprze?
Nikt do mnie nie pisze :( , ale to nic pogadam sama ze sobą. Koniec pierwszego dnia. Jestem zadowolona.
Mój dzisiejszy jadłospis:
1.kilka herbat(oczywiście z cukrem bo innej nie pije)
2. 2 kromki razowca
3 2łyżki sałatki
4. 3 placki z jabłkiem ( nie smazone na tłuszcu)
5. 1 pyszne jabłuszko
Rano 30 brzuszków, a wieczorem:?: jeszcez nie wiem
Nie idę spać najedzon, to dla mnie sukces.
Trzymajcie kciuki za następne dni. Moja tez:" Znowu zaczynam- jak co tydzien" może wkońcu zostanie obalona.
Trzymajcie się grubaski
:lol:
Znowu zaczynam- jak co tydzien:) :)
Witam wszystkich.
Dziś drugi dzięn mojej diety. Jak na razie jeszcze nic nie zjadłam. Ale zaraz zrobie sobie pyszna owsiankę :lol: :lol: :lol: aż mi się mordka śmieje. Jednak najpierw brzuszki - dziś zrobie 60
Damy rade. :wink:
Re: Znowu zaczynam- Pierwszy dzień minął. Kto wesprze?
Cytat:
Zamieszczone przez Ysale
Nikt do mnie nie pisze :( , ale to nic pogadam sama ze sobą. Koniec pierwszego dnia. Jestem zadowolona.
Mój dzisiejszy jadłospis:
1.kilka herbat(oczywiście z cukrem bo innej nie pije)
2. 2 kromki razowca
3 2łyżki sałatki
4. 3 placki z jabłkiem ( nie smazone na tłuszcu)
5. 1 pyszne jabłuszko
:lol:
Widze, ze glod cie ssie, zatem polecam ci diedie South Beach, a przynajmniej jej II i III faze, ktore sa mniej restrykcyjne. Na tej diecie nie jestes glodna, poniewaz powoli wzrasta i spada ci poziom glukozy we krwi. To naprawde dziala! W skrocie, nie mozesz jest zadnych przetworzonych weglawodanow z bialej maki i cukru. Niestety, jesli jestes tak jak ja wielbicielka makaronu i klusek, to nie wytrzymasz na tej diecie zbyt dlugo... ale przynajmniej dobrze wiedziec, co jesc zeby nie byc caly czas glodnym. Ja teraz stosuje 1000 kcal, ale wlasnie opieram sie na II i III fazie tej diety, tylko postanowilam sobie, ze moge zjesc 2x w tygodniu jakies zakazane w tej diecie weglowodany (np. dzisiaj jadlam pierogi ruskie :P ale bez tluszczu, z samym barszczykiem) - nie jestem w stanie przezyc ze swiadomoscia, ze przez kilka miesiecy kluski, makaron, ciasto, alkohol itp. sa dla mnie zakazane.
Inna wazna zasada na SB jest jedzenie 5 posilkow dziennie, tak zeby organizm nie czul, ze czegos mu brakuje i nie przestawial sie na tryb magazynowania energii.
Ja tez sie przyczepie do twojego jadlospisu :) mysle ze za malo jesz i za duzo weglowodanow. Nie wiem, jaka diete stosujesz, ale nawet przy 1000kcal udaje sie zjesc duzo, duzo wiecej. Przede wszystkim kup sobie wszystkie ulubione warzywa i objadaj sie nimi do woli - warzywa, zwlaszcza surowe, sa swietnymi zapychaczami zalodka i maja duzo witamin, ktorych (sadzac z opisu) za malo sobie dostarczasz. Tyle samo kalorii ma kromka chleba i calkiem spora micha surowki (oczywiscie bez majonezu), a po chlebie bedziesz duzo szybciej glodna.
Mam nadzieje, ze chociaz troszke ci pomoge z tym uczuciem glodu. U mnie to dziala :) Pozdrawiam!