Wersja do druku
Mam na imie Kasia i jestem na dietce 1000kcl.Waze 56 a wlasciwie juz 55 kg(hihi pierwszy kg. zrzucony:):):))Mam 17 lat i wzrost 155:(.....Wspierajmy sie nawzajem i pomagajmy....Ja wlasnie wrocilam z basenu...Wiecej o mnei i diecie na http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=58258
3mam kciuki :D
ju jutro zaczynam 1 dzień diety south beach :D
Kasiu, trzymam za Ciebie kciuki. Pracy przed Tobą jeszcze trochę, ale nie tak dużo, by Cię to miało przerażać :D Podchodź do diety zdrowo, z uśmiechem, ruszaj się - a będzie dobrze! Powodzenia :)
Kasiunia u mnie wlasciwie tez 3 dzien diety dlatego proponuje przejśc przez to razem!! napewno bedzie łatwiej :D ja mam 169 cm i jakies 66-67 kg. Mam zamiar dobic do 60 kg to wakacji, ale uciesze sie tez z 62. Myślicie że mi sie uda?? Mam na to 1,5 miesiaca. Wliczam w to niestety kilka wpadek bo napewno bede je miala. Napewno skusze sie kiedys na jakiegos lodzika. Ale co tam, wierze ze i tak sie uda. Aha jestem na diecie 1000 kcal. Pozdrawiam i zycze powodzenia :D
A ja tam nie moge zadnej diety 1000 kcal przeprowadzac. Moja polega na tym ze jem same warzywa i owoce.I pije ok 6 litrów wody dziennie. Moj problem jest taki ze mam 15 lat - codziennie zajęcia dodatkowe(treningi, angielski, niemiecki) i nie mam czasu na gotowanie.A nawet gdybym miala i tak bym nie potrafiła nic dietetycznego zrobic. Ja umiem jedynie zrobic jajecznice albo zagotowac wode na herbate, i na tym koncza sie moje kulinarne umiejetnosci. Mam 169cm wzrostu i waze 55 kg, i mam nadzieje ze dzieki tym moim warzywom i owocom uda mi sie do 48 kg................pozdrawiam was i trzymam za kazdego kciuki :*:*:*:*
Enigma mam nadzieje ze nie chcesz mnie zdenerwowac :!: :evil: Ja tez mam 169 cm i o wadze 55 kg moge sobie tylko pomarzyc jak wiekszość tu obecnych. Narazie marze o wadze 60 kg a Ty o 48 :shock: :shock: nie chce tutaj prawic morałów ale to juz chyba choroba...
Witam Was wszustkie ....Zakonczyl sie 4 dzien dietkowania i jestem bardzo zadowolona 1000kcl nei przekraczam ruchu mam duzo....(rower,basen,roznoszenie ulotek)Juz uciekaja pierwsze centymetry i pierwsz kilogram....Ale sie ciesze<jupi>...Nie PODDAWAJCIE SIE!!!!!!
KC-SEBUŚ;*
jeszczeGrubasek: wcale nie mialam zamiaru cie denerwowac.Tak sie poprostu składa ze ja poprostu MUSZE schudnac. Nawet na treningach czuje sie beznadziejnie, bo jestem chyba najgrubsza. Nie moge patrzec na swoje posladki i uda, a co dopiero włozyc spodniczke treningową! Wiem ze pewnie dla wielu osob waga 55 kg jest szczytem marzen ale ja sie poprostu czuje jak slon, zwazajac tesh na to ze ponad polowa dziewczyn w okol mnie ma figure modelki!!! :cry:
a jeszcze dzis zjadlam pół pizzy........................ :oops: ale naszczescie zrobilam 10 pompek i 24 brzuszki,to moze chociaz troszke kcal mniej...................
teraz to juz w ogole jest fajnie................wlasnie kiedy cos zaczelo sie dziac, kiedy juz zobaczylam jakis rezultat diety, okazalo sie ze mam niedobór żelaza!!! poprostu świetnie, oczywiscie musialam isc do lekarza..a ten ze mam mieso jesc i jajka. jeszcze te jajjka bym wytzrymala ale MIESA NIE LUBIE! i jak tutaj sie odchudzac........... :evil:
Enigma, tobie już psychiatra potrzebny, bo komentarze nie docierają!
Tak sie składa ze psychiatre to mam w rodzinie.....fakt..mówi ze jestem powalona ale narazie zadnego zagrożenia nie ma wiec nie mam zamiaru sie przejmowac...pozdraiwam
a żelazo podwyzzsze sobie czyms innym niz mięsem :D
Enigma, a co właściwie trenujesz? Bo nie wiem, czy pisałaś, a jeśli tak, to pewnie ominęłam ten fragment...
sportowy taniec towarzyski.....wiec chyba rozumiecie ze figura jest cholernie wazna!!!
enigma15 i tak zrobisz jak chcesz, ale wiedz ze robisz zle i kiedys sama tez dojdziesz do tego wniosku.widocznie bardzo chcesz wpedzic sie z zaburzenia jedzenia....a co do psychiatry w rodzinie to wcale nie swiadczy o tym ze jestes zdrowa. ja mam w rodzinie mechanika a i tak psuje mi sie samochod...
kaczus: jednak gdyby zobaczył ze dzieje sie cos ze mna nie tak to zareagowal by na pewno!!!
Enigmo, a wiesz, że jest takie powiedzenie, że najczęściej choroby dopadają lekarzy?
Moja mama jest lekarką. A jakoś ja 2 lata temu byłam o krok od anoreksji, a chyba nawet ją miałam. Więc nie pisz, że by zauważył.
Ale ja bym się nie przejmowała. Po takiej diecie napewno przytyjesz, żebyś nie wiem, co robiła. Jak jest się na takiej diecie metabolizm tak siada, że niedługo zaczniesz tyć od ... jabłka. I wcale nie przesadzam, bo jestem na to chodzącym dowodem.
Aha, tak na marginesie, to picie powyżej 3 litrów wody dziennie rozwala nerki. Także myślę, że za góra miesiąc będziesz już na szpitalnym jedzonku.
Na koniec dodam, że też tańczyłam towarzysko i jakoś nigdy nie zauważyłam tam chudych dziewczyn. Owszem, były szczupłe i szalenie zgrabne, ale dzięki intensywnym treningom.
dobra...chyba pora sie poddac, tak sie na mnie rzucilyscie wszytskie:P:P:P nie robie wiec zadnej rygorystycznej diety, ale jem mnostwo warzyw i owocow, na obiad mam mi robi gotowana pierś z kurczka, czasem ogorkową bez tłuszczu;) polecam tesh pewną salatke. Jest ona bardzo prosta( nawet ja ją umiem zrobic:P)i pewnie wiele z was ją zna; składniki to pomidory, papryka, kapusta pekińska, a wszystko z sosem sałatkowym koperkowo ziołowym bądz paprykowo ziołowym ( najlepsze w saszetkach z knorra):) dzisiaj jadlam ja wlasnie z piersia gotowana.. niedlugo ide na trenig wiec pewnie spale te kalorie, a pozatym jeszcze codziennie na rowerku stacjonarnym jezdze 100 kcal, i robie brzuszki( hyh trenerka nalega zeby brzuszek ladnie wygladal;p) ponadto nie jem słodyczy, pieczywa(tylko chrupkie WASA), i ziemniaków. do tej pory schudlam jakies 1,5 kg i mysle ze to nie jest odwodnienie, bo wody akurat duzo pije ( pozatym nie wiem skad to wiadomo ze ponad 3 l wody dziennie nerki rozwala) mi lekarka powiedziala ze powinnam ok 4 l dziennie ze wzgledu na pęcherz, ktory mam czesto przeziebiony bo w krotkich bluzkach chodze i w stringach tylko :P:p w kazdym razie lubie wode i to chyba dobrze. A powiedzcie mi jeszcze czy bób jest kaloryczny?? jakie ma w ogole wartosci odzywcze??
No! Mądra dziewczynka ;)
A co o wody, to wiem min. od mamy-lekarki. Leczniczo to co innego, bo to nie na dłuższą metę.
Pozdrawiam :)