Wersja do druku
AJCCCCCCCCCCC :* tyle dni niejedzenia i zdeka katowania i poszłam dzisiaj do apteki waże sie i .... :D :D :D :D :D :D :D 69,8 kg!!! jak sie ucieszylam!!!!!!!!!! dawno nie wazylam poniżej 70! to mi dodaje powera i az mi sie chce mniej jeść!!! nawet mnie przestalo mniej bolec opalenie po ważeniu :P ahh normalnie koFFam was ;*
Gratuluję:DCytat:
Zamieszczone przez usiorka
Masz pdobny do mnie bagaz do zrzucenia tez zakladam sobie że schudne do 58, ale z 73 a nie 72. Na 6 z przodu jeszcze czekam, ale sadzę, że na dniach się powinnam doczekać.
jak długo jestes już na diecie? Ćwiczysz? jeśli tak to czy długo dziennie?
piszesz może pamiętnik? Chętnie bym looknela :lol:
Pozdrawiam i wytwałości życzę, zarówno Tobie jak i wszystkim pozostałym (sobie też)
Aga
też Cię koffamy ;)
do : wiesia1977 :ee pamietnika nie pisze :P ale moze czas zacząc?:P ehh nie ćwicze tylko na rowerze jeżdze przedwczoraj jakies 40 km zrobilam... wczoraj plewiłam ziemniaki:DD i nad woda ... a dzisaj sie katuhje na chacie bo pieecze :D aty pamietnika piszesz?
ktos jeszcze mnie koFFa? ;)
Usiorka widzialam ze na moj pamietnik juz trafilas:) JAk pewnie zauwazylas ja tez postawilam na rower, narazie stacjonarny, "normalny" mam wywieziony na wies :? Ale 40 km jeszcze nie wyrabiam mam za slaba kondycje(palę :twisted: ). 10 km dziennie zazwyczaj.Cytat:
Zamieszczone przez usiorka
pzdr
10 km to maltko ;) no ale masz przeciez swoje lata :D ja rocznik 89 :oops: wiec dlatego wiecej jeżdze ;) bedzie looozik :D my pokazemy tym anemom :d
hehe dzieki staruszka sie nie czuje :)bedzie zwiekszana dawka ruchu, ale to musi potrwac, nie chce sie zniechecic .Cytat:
Zamieszczone przez usiorka
Buziak:D
eeee :D to nie miało tak zabrzmiec ;) az tak stara nie jestes :D po wakacjach bedziesz miala extra kondyche ;) w październiku nie bedzie ci sie chcialo na piechte chodzic :P ja tak miałam.... bosheee szlak mnie trafiał jak miałąm isc na piechote a nie rowerkiem :D uzaleznienie? :D
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...557&highlight= meine zmagania ;*
Heh spacery w dobrym tempie tez sa zdrowe.Cytat:
Zamieszczone przez usiorka
ja chodze na piechote wszedzie bo ak mowilam rowerek mam w domu stacjonarny i na nim pedaluje 10 km (czasem wiecej) to jest ok 20 minut pedalowania 15/20 km/h dziennie. Dla mnie to jest ok jak narazie.
Zwiozla bym sobie rower do W-wy ale i tak mam za daleko do roboty zeby jeździc zreszta na 12 godzin do roboty a w pracy nie mam prysznica to chyba nie za dobry pomysl.Pod koniec dnia to juz by chyba nawet kolezanki nie tylko wietrzyly pokoj ale ostentacyjnie polewaly mnie perfumami :lol: No i mam male mieszkanie nie za bardzo gdzie mam go trzymac
na domowym rowerku sie gorzej jeździ :P przynajmniej mi.... bo nie widac gdzie jade :P a to dodaje motywacji ;d miłej jazdy ;)
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...557&highlight= meine odchudzanko ;)
Tez lubie jexdzic w plenerze, ale nie po miescie. Jak jestem u rodzicow robie sobie wyprawy do lasu, do znajomych. Uwielbiam. Kocham ogladac piekno przyrody. Napisalam nawet w zeszlym roku wiersz po jednej z takich wypraw. :DCytat:
Zamieszczone przez usiorka
Ale w domu tez jest fajnie.Właczam sobie "zbuntowanego aniola" ogladam i pedaluje(pozdro dla milagro).
:P
bosko.. ja narazie na rowerek nie chodze .. cza sie wykurowac ;)
Sluchajcie, specjalistki od pedalowania, mam taki glupi problem :? Jak jade na rowerze (stacjonarnym) dluzej niz 30min te mi tak tylek cieprnie, ze mam klopoty zeby w ogole z roweru zejsc. Macie jakis sposob na to? Pojezdzilabym sobie dluzej, ale trudno jezdzic, jak sie wlasnego tylka nie czuje ;)
haha , mysle ze kwestia wyrobienia miesni posladkow, a jak bola narazie to super jest to objaw ze miesnie pracuja, z czasem nie bedziesz czula i wtedy zwiekszysz sobie dawke pedalowania. :PCytat:
Zamieszczone przez sowkachoinowka
Mnie w pierwsze dni bardzo bolaly lydki i stawy w kolanach a teraz juz ok, codziennie to lepiej :)
ciesz sie ze ci cierpnie ;) :D ja jak za długo na polku pojerzdze szczególnie teraz kiedy nie mam tyłka wyrobionego.... to masakra ledwo co siedze :P przejdzie ci :D za pare dni/tygodni bedzie bosko ;)
Usiorko, jesteś rozbrajająca :D :D uwielbiam czytać Twoje posty :D
a Ty, Wiesiu, kup sobie lepiej chodzik ;) w Twoim wieku... :D
milagro !:D to tyś taka stara kopa?:P ze wiesia dla ciebie za młoda? :DD
Cześc jestem Wojtek też mam 12 lat? --- no mam nadzieje ze to nie jest na podobnej zasadzie :> :D
Cześć, jestem Ania i mam 13 lat ;) ;)
AAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaa :D
Wojtek: Cześć Aniu może skoczymy na pączki? Do McDonalda? :D Zawalimy Twoją dietke :twisted: :twisted: :twisted: