wieczorowo-nocne napady głodu
Izulu, Kaju dzięki za rady. Właśnie wczoraj mi forum pomogło i jestem hepi. Z tą lodówką i wagą pomysł bomba,ale nie dla mnie rodzina by mnie zlinczowała za zdjęcie a moje zwierzaki dwa psiska i kocur pewnie by uznały wagę za nową zabawkę, ale byłby rumor !!! buziaki aresek
wieczorowo - nocne napady glodu
Dzieńdoberek wszystkim. Oj należą mi się baty! Wczoraj nie wytrzymałam. Jadłam przed spaniem. Wprawdzie tylko kilka suszonych śliwek ale zlamałam postanowienie i jestem ZŁAAAAAAAAAAAA na siebie oczywiście. Nie bierzcie ze mnie przykładu. Pozdrawiam cieplutko, choć za oknem znowu bieło. :( aresek