dieta a okres

od miesiąca jestem na diecie 1000 kcal. Schudłam jakies 3/4 kg
a teraz spóźnia mi się okres. narazie tylko o jeden dzień, ale i tak czuje ,ze moze to byc skutkiem mojego 'innego' odżywiania. W gruncie rzeczy zdaje sobie sprawe z mojej bezmyślności,poniewaz jestem młodą , jeszcze rozwijającą się osobą..chyba troche przesadziłam.
czy ta dieta mogła spowodować jakieś zmianyw moim organiźmie..?
co moge jeszcze zrobić..bo jak na razie MAM zamiar przerwać diete, jednak nie wróce do słodyczy oraz białego piewczywa. Postaram się zdrowiej odżywiać.I nie będe już przesadnie liczyć kalorii.
hypnotic

wydaje mi się, że to ma związek z odchudzaniem. Ja co prawda okres miałam normalnie, ale jakiś taki skąpy :? w każdym razie powinnaś uważać na to, jak jesz, nie zapominać o żelazie i innych takich. Zwieksz ilość kcal, np do 1500 i powinno być ok :)
pozdrawiam

kochana, z tego co widziałam, to nie byłaś na diecie 1000, tylko 700 w porywach 800 kcal. Odpowiedź jest oczywista niestety :/

Tak , wiem przesadziłam..;/
teraz będzie 1500..nie mam wyjścia

no no mnie okres już się spóznia o cały miesiąc, choć jem nieco więcej niż 1000 kcal (jakieś 1100)...buuu... :cry:

ja jakis czas temu jadlam tez baardzi malo, wiec nie dziwi mnie brak okresu ale zwiekszam powoli te kalorie wiec moze w przyszlym miesiacu bedzie... 8)

Witajcie!
Kiedys miałam taki sam problem tylko ze moj trwał dwa miesiace. Nieprawidlowa dieta dala mi do wiwatu. Jadłam dziennie ok 800-900kcal. NIe czulam sie osłabiona wiec myslalam, ze wszystko jest ok. Tylko okresu nie bylo. Jednak organizm roznie reaguje na zmiane nawykow zywieniowych.
Pozdrowka!

i ja się podpisuję pod wami :]
ja też nie mam okresu i to dość długoooo :/

hmm.. ale od kiedy pamiętam miałam z tym problemy, więc to nie od diety :/ <czasem myślę że szkoda że nie od diety :/ >

niewiele z nas ma tu okres... co zrobic zeby wrocil? nie wiedzialam ze bede za nim tak tesknic i plakac:D:D:D

mam nadzieje, ze mi okres nie zniknie, albo - jeszcze gorzej - nie przesunie sie na sierpien, bo na plazy to sie nie pokaze..;/

Och...dziewczyny, doskonale Was rozumiem! Ja raz mam regularnie, raz nie...np. przed styczniem wszystko było ładniutko, może różnica była paru dni, ale co miesiąc regularnie był. Od nowego roku postanowiłam nie jeść po 18 - i koniec! Ale nie wiem, czy to by było powodem, żebym nie miała? Troszkę to dziwne...no ale gdzieś w kwietniu skończył się mój zapał i znowu zaczęłam się obżerać szczególnie na noc. 30 maja w końcu dostałam okres. A teraz...nadal czekam i czekam (znowu nie jem po 18, tak gdzieś od 25 czerwca) i zastanawiam się, czy to niejedzenie po 18 mogło wpłynąć na mój okres? :shock: Dziwne to...no ale pocieszam się tym, że podobno przez pierwsze 3 lata okres może być nieregularny, więc narazie czekam. Ale mam nadzieję, że nie dostanę jak wyjadę! (Ech, rok temu tak miałam=(, ale jakoś sobie poradziłam =))

mi się już długo spoźnia... i teraz w sobote wyjezdzam , wiec troche sie obawiam ,ze pojawi sie na wycieczce i cały odpoczynek bedzie zepsuty..;/;/
Chcialabym zeby już był..

Cytat:

---

Zamieszczone przez hypnotic

mi się już długo spoźnia... i teraz w sobote wyjezdzam , wiec troche sie obawiam ,ze pojawi sie na wycieczce i cały odpoczynek bedzie zepsuty..;/;/
Chcialabym zeby już był..

---

no nie? jak się stęsknić za tym "dziadostwem" można :/

Ja powinnam dostać tak około 12, 13 lipca, więc zobaczymy czy się zmora pojawi ;) Podczas odchudzania, zwłaszcza na 1000 kcal lub niżej pojawiają się z tym problemy, chociaż każdy organizm reaguje inaczej... To indywidualna sprawa :)

no a narzekałam narzekałam i dziś dostałam ;)

hehe, tylko teraz nie wiem czy się cieszyć czy nie :/, same wiecie o co chodzi ;);)

Och, Asinko, ja cieszyłabym się jak głupia... :(

ja tez bym chyba się cieszyła. Zawsze wolałam dostać wczesniej i przecierpiec niz czekac..na coś ..co niewiadomo kiedy przyjdzie.

No z względów zdrowotnych też bym się cieszyła. :) Ale u mnie już się organizm przystosował i nie mam z tym problemów.

Cytat:

---

Zamieszczone przez MlodyAniolek

Och, Asinko, ja cieszyłabym się jak głupia... :(

---

no niby tak, ale to dopiero po tabletkach...
ale ważne że jest :D (bo w sumie to kilka tabletek (rodzajów) na mnie nie działało, a te widocznie tak :) )

Asinka, a ty byłaś u lekarza...?
czy jak..? po jakim czasie poszłas do ginekologa?

hypnotic tz. ja już od baaaardzo dawna (praktycznie od początku :/ ) miałam problemy z okresem- czy jadłam normalnie (czy za dużo ;) ) czy nie, także u ginekologa byłam już dość dawno i za każdym razem dostawałam inne tabletki bo na mnie praktycznie żadne nie działały (lol- ale twarda bestia ze mnie ;) )
potem znalazłyśmy z p. doktor takie które w końcu zadziałały, no ale wiadomo jak każde tabletki- nie można stosować za długo i trza zmieniać też raz za kiedy :/
więc znów dostałam inne- i myslałam że nie zadziałają- a tu dziś patrzę i "proszę" ;)

kurde tylko zastanawiam się i martwię czy coś ze mną nie tak no bo w sumie skoro to nie dieta to....? :(
niby w badaniach krwi wyszło że mam za mało jakichśtam hormonów ale czy ja wiem czy to wpływa na... płodność?
ehhh :( trochę się martwię.... :(

Cytat:

---

kurde tylko zastanawiam się i martwię czy coś ze mną nie tak no bo w sumie skoro to nie dieta to....?
niby w badaniach krwi wyszło że mam za mało jakichśtam hormonów ale czy ja wiem czy to wpływa na... płodność?
ehhh trochę się martwię....

---

Tak , ale u Ciebie takie 'spoznianie sie' to przynajmniej normalna rzecz..a u mnie to występuje pierwszy raz... troche sie boje... najwyzej pojde do lekarza po przyjeździe z obozu.
pozdrawiam

zaspoznianie sie okresu to jedno... ale nie macie czegos takiego jak CHOLERNY APETYT NA SLODYCZE przed? czekolade, batoniki, cokolwiek z czekolada, albo inaczej - mieso, moglabym zjesc chyba surowe!!! meeega apetyt!! jak z tym sobie radzic??????????

Skinnerko , ja nie mam czegoś takiego, wiec nie mam pojecia jak z tym wlaczyc.
Dostępne są przerózne herbatki, wiec moze 'wlewaj' je w siebie w te dni..?

Cytat:

---

Zamieszczone przez hypnotic

Dostępne są przerózne herbatki, wiec moze 'wlewaj' je w siebie w te dni..?

---

kurde, jak ja bym chciała wtedy zadowolić się herbatką!! Ale po prostu nie wytrzymuję i jem. Nie mam mocy. Moja siostra (nie dba o linię, jest mega chuda i zgrabna), która normalnie i tak je dwa razy więcej ode mnie (sprawiedliwosc :/), podczas okresu potrafi zjeść 6 lionów naraz. nie jest jej niedobrze, zaraz potem zjada obiad, a na deser lody. weic to chyba rodzinne? :roll: :) to chyba dlatego, ze niei mam innych objawow, nic mnie nie boli itd. za to odbijam sobie jedzonkiem :roll: niestety :roll: ale teraz przeczytalam na ktoryms topiku o przepisie na kakao ze slodzikeim, to sprobuje tego :D

dziewczyny,a moze ktoras z Was zna jakis sposob na "przywolanie" okresu.? Tylko zeby byl w miare naturalny...Moze jakies ziola albo cos? Nie chcialabym narazie isc do lekarza.. :cry: .Mozna ten problem rozwiazac jakos samej?

przyłączam się do pytania MłodegoAniołka

ja tez...

moge jeszcze liczyc na pomoc..?
temat ciągle aktualny.:/

Hmm... ja nie wiem, moze troszke wiecej jesc? Ja mam normalnie, dostalam 2 dni temu. Jem 1000 kalorii dziennie, cwicze..... i mam caly czas. Nie wiem dlaczego u was sie stracil. Moze zapytajcie w aptece, moze sa jakies ziolka, a jesli nie, to do lekarza. Innego wyjscia nie ma niestety. Pozdrawiam i zycze... no dostania tego czego chcecie teraz, a jak przychodzi to sie wkurzacie :D

Fukus Dagomed nr 8.......to homeopatyczne tabletki,które normują hormony i przywołują okres....dostepne w aptece około 10 zł. Używałam ich czesto.Pozdrawiam

O leczeniu homeopatycznym można poczytać sobie na tej stronce www.dagomed.pl
Ja stosowalam granulki na zaburzenia kobiece przed menopauzą....może ktoś skorzysta z tej wiadomości.Szkoda psuć sobie humor spoźniającym sie okresem w wakacyjnym czasie.Narazie

lavazza, a te tabletki przepisal Ci lekarz? Nie przytylas po nich? Po jakim czasie wrocil okres?

Witam Was.Leki homeopatyczne kupuje sie bez recepty...to są małe granulki do ssania ..pod język.Szybkość powrotu okresu zalezy od stopnia zaburzenia Twojego organizmu.Jeśli rzeczywiscie przesadziłaś z dieta to czas moze być dłuższy.Po tych granulkach nie tyje się i nie wzmagają apetytu....mi zawsze okres powracał po około 10 dniach.
Naprawdę polecam....no i koniecznie trzeba zastanowić sie nad swoją dieta...musi być naprawdę zbilansowana...bo kiedy okres zatrzymuje się to oznacza,ze brakuje mu pewnych minerałów,skłądników. No i chyba nie musze mówić,że kłopoty z okresem mogą grozic w przysżłości z zajściem w ciąże....a to poważny problem.Pozdrawiam.

o Rany.. to poważnie brzmi
kilka dni temu rozmawiałam z mamą i doszłyśmy do wniosku, ze jesli nie pojawi sie do konca lipca to wybiore sie do lekarza..;/

pozdrawiam

Myślę,ze to bardzo dobry pomysł by odwiedzic lekarza.Za pierwszym razem też tak zrobiłam...dostałam tabletki na wywołanie okresu.."Progesteron" o ile dobrze pamietam no i pani doktor dała mi wydruk dokładnej diety ....1200 kcal..odpowiedniej dla mojego wieku i wagi.
Pozdrawiam.

Ja nie mam od 8 miesiećy biorę cyclo progynowa i nie wiem jak to się skończy. Wiem jedno, że nie przytyje

hej....ja nie maiałam okresu przez 9 mc ( nie, nie , nie ciąża.. - dietka! ale było mi z tym cudownie)
lavazza72 ma rację trzeba z tym uważać

Cytat:

---

No i chyba nie musze mówić,że kłopoty z okresem mogą grozic w przysżłości z zajściem w ciąże....a to poważny problem.

---

Mam nadzieję że Was to nie spotka.... bo potem naprawdę jest ciężko :( :roll:

a ja bym wam chętnie oddała połowę swojego... Mój trwa ok 14 dni już chyba trzeci miesiąc pod rząd. A ginekolog bagatelizuje. Nie wiem, może to tez od diety?

kasienka ja chętnie od Ciebie przyjme...nawet cały !!!
zapewniam Cię ,ze w wakacje wcale nie jest miło zamartwiac sie jego brakiem.