-
No co Ty Kumek jakie "odpuszczam sobie" zwariowałaś. Za tydzień się obudzisz z tego letargu i będziesz żałować, wrócisz do nas i będziesz zaczynać od nowa. Żadnego "odpszczam sobie" jutro chcę Cię tu widzieć i masz powiedzieć że wszysatko ok. Umówmy się tak jak za tydzień w poniedziałek będziesz tego samego zdania to Ci sama odpuszczę ale wytrzymaj jeszcze tydzień. Gwarantuję że zły humorek minie i będziesz się cieszyć że nie odeszłaś. A w ogóle to będzie mi smutno bez Ciebie :( :cry:
-
Kumek nie odpuszczaj i zajrzyj tutaj
Tam tez sa dziewczyny, ktore odchudzaja sie po ciazy :lol:
-
hej!!! Napisałam na wątek "schudnac po ciazy" ale umiera śmiercią naturalną, więc dołączę do Was!!! Jestem mamą 6-mies. Kasi! Też karmię jeszcze piersią, ale już szczątkowo - tylko w nocy i rano.
Kumek - nie poddawaj się!!! Może po prostu rozszerzyła ci się np. miednica po ciąży, albo brzuszek jeszcze nie wrocił do stanu sprzed i dlatego ciuszki cisną :roll: Ja u siebie zauważyłam, że jestem teraz w innych miejscach szersza niż wcześniej: biodra, tylek i brzuch - no i wszystkie spodnie za ciasne :twisted: No - zapomniałam o atrybucie kobiety karmiącej :wink: - jak mogłam :oops: :wink:
-
Kumek jestes?? Odezwij sie do nas...
-
KURKA A ILE TO tWOJE MALEŃSTWO MA MIESIĘCY? Moja córcia ma 10 i też ją karmiłam tylko kilka razy dziennie ale teraz idą jej zęby i nie chce jeść ani zupek ani obiadków tylko mleko biszkopty i buła. Martwię się o nią a to mi w diecie nie pomaga.
-
Suzik - mała ma 6 miesięcy -- widać to w suwaczku dolnym :D Jak zęby jej szły (bo ma już dwa dziurkacze na dole :lol: ) to też płakała przy cycu wykręcała się, myślę, że ssanie powodowało ból. W tym okresie tylko w nocy ładnie ciągnęła. Teraz chyba idą jej gorne "1" :roll: .Szybkie ząbkowanie odziedziczyła po mamusi - ja miałam dolne "1" już w wieku 2,5 miesiąca :shock: :D .
Cholerka, moja dietka padała wczoraj :twisted: Z okazji imienin Anny było ciasto, winko, cukierki no i sie podłamałam duchowo i nażarłam jak wieprz :twisted: . A dziś jeszcze lepiej - 18-stka mojego brata, ale nic nie tknę słowo honoru :!:
Kumek - szybko tu wracaj!!!!! To chwilowe załamanie, a dieta musi trwać dłuuuuuuuuugo!!!! :!:
-
Cześć
Może mi troszkę wstyd :oops: , ale uwierzcie mi czułam się jak boskie stworzenie :twisted: pożerając wielki pucharek lodowy. Każda łyżeczka była jak nektar i każdą czciłam. :lol:
Uwielbiam słodycze więc każda dieta jest dla mnie koszmarem. :(
Dodatkowo te moje bóle głowy.
Nie wiem wtedy jak się nazywam.
Ostatnio tak padłam, maleństwo leżało obok a ja nie mogłam nawet ruszyć ręką.
Biedactwo tak strasznie płakało.
Na szczęście mąż szybciej wrócił z pracy i zaopiekował się maleństwem.
Jemu też chyba idą zęby. Bo strasznie gryzie i przeokropnie się ślini.
Choć byłam wczoraj u lekarza na szczepieniu i pani doktor stwierdziła, że do zębów daleko.
Kurko1976 miło jest pomyśleć, że jeszcze nie wszystko wróciło do normy i że to nie moja wina.
Ale i tak jest lepiej bo mimo dużego pucharka weszłam w pierwsze dzinsiaki.
Co prawda leżały zawsze jako za duże ale i to podciągam pod sukces. :P :P
-
Widzisz Kumek - gratulacje, będzie dobrze zobaczysz :D :!: I bardzo dziękuję za słowa uznania dla mojej córci Kasi!!! :D (na wątkku "Schudnąć po ciąży")
A ja cholerka na ej osiemnastce trochę podjadłam słodkości, niestety nie wytrzymałam :oops: Ale zwalam to na okres, którego dziś dostałam. Hehehe - pierwszy od 1,5 roku :D Już prawie zapomniałam jak to jest. No, ale zaczęło się znowu :?
Jutro na pół dnia do pracy, śniadanie chyba sobie daruję, bo tak rano nie mogę nic przełknąć.
Dziewczyny, jak mają na imię wasze dzieci?
-
Fatsia - dorby pomysł z zapisaniem w podpisie wymiarów: jeszcze dodatkowa motywacja obok suwaczka. Ja też zapiszę, ale w poniedziałek, będę sobie mierzyć obwody w każdy poniedziałek, i ważenie też raz na tydzień :!:
-
Witam dziewuszki z rana!!! Co tak mało tworzycie? Dzieciaczki pewnie wam nie dają :D Musicie się troszkę zmobilizować bo nasz skromny wąteczek padnie :(
Życzę wszystkim miłego dzionka!!! :D