Dobrze, że nie jestem sama... :lol: Dziś nie jem kolacji i poćwiczę, 8) bo dowiedziałam się, że idę na wesele. :? Dlatego postanowiłam trochę schudnąć:P Pokusa, hy hy jak ona nas lubi... 8) 8) 8)
Wersja do druku
Dobrze, że nie jestem sama... :lol: Dziś nie jem kolacji i poćwiczę, 8) bo dowiedziałam się, że idę na wesele. :? Dlatego postanowiłam trochę schudnąć:P Pokusa, hy hy jak ona nas lubi... 8) 8) 8)
Jak się spala to czasami można sobie pofolgować:)
Tylko te wyrzuty sumienia mnie dobijają, niezależnie czy spalę czy nie.:>
Kuuuuurcze ale smaka na pizze z podwojnym serem mam. Mmmmmmmm i na klopsiki mmmmmmmm i dewolaje z frytkami smazonymi buraczkami mmmmm. Ale zamiast tego woda.
A jutro na sniadanie serek wiejski bleh.
Jak schudne to sie najem hahaha :):):)
Zuza ja Cie normalnie :twisted: ...musiałas wspomiec o buraczkach??hm??? :wink: juz nie mówie o kapustce zasmazanej :D o tak choc do mamy :D :wink: od rana rózne smaki atakują mi główke ehh taka pizzunia z podwójnym serkiem... Boze tu sie robi kącik smakosza...
Aaa bo jakos trafilam wczoraj na M jak milosc, N jak nienawisc hah i tam ten Iwan i Delfin wpierdzielal taaaaaaaaaaka pizze z serem SAM!! Sam jeden i sie nie podzielil. Cham burak jeden.
A u mnie na uczelni sa bulki mieciutkie z kurczakiem i warzywkami a do tego kawa duza wloska Vergniano z sokiem migdalowym, waniliowym czy cynamonowym. Pychaaa. To byl moj zestaw szkolny ( dobrze, ze tylko 2 razy na tydzien - dwa) ale prawie 80 kiloskow uchodowalam na wlasnej piersi haha.
STOP
Jakie te warzywka sa pyszne i ta salata zielona zroszona woda, do tego rzodkieweczki, pomidorek, chuda szyneczka mniaaaaaaaam i te litry, ba! hektolitry wody mineralnej i..i.. te sklony, cwiczenia i siodme poty, gdy obok nas siostra/brat/mama/tata chudzi jaks szczapa pozeraja kolejnego mielonego z kapucha, ziemniaczkami z koperkiem i..........
No dobra, nie wyszlo mi :oops:
Tiaaaaaa i obiadek rodzinny podajesz ociekające tłuszczem zeberka z ziemnieczkami młodymi równiez z tłuszczykiem (własnie w tym momencie mój facet Robi jejecznice)czy ty wiesz co czuje???heheh ja wpieprzyłam pomidora i ogóra na kolacje dokładnie o takiej kolacji marzyłam :) a Jutro to samo oni dobre ja zdrowe oni siedza ja chodze... :) taki juz nas los,staram sie nie przechodzic obok ulubionej budki z kebabami tylko obok rózwnie ulubionej budki z jarzynkami...
P.s byłam spróbowac jajecznice fee cóz za wstretny smak taki soczysty pikantny bleee :wink:
Oj tak, znam ten smak okropnej, smakowitej i pavhnacej jajeczniczki z bulka i maslem ( wyjatkowo ze smarowaniem) no feee po prostu :D
Tez mam sklepik z jarzynkami ulubiony na osiedlu, musze tam zajrzec niedlugo, na szczescie kebaba mam daleeeeko daleeeeko na miescie wiec mnie nie kusi :D :D
Ja tez mam dosyc daleko ale wiesz jakoes zawsze tam trafiam chocbym wybrała najbardziej kreta droge poprostu mówmy sobie szczerze co instynkt to instynkt :D wiesz takie swoiste przyciaganie..naszczescie umiem powiedziec Nie choc przyznam ze przewaznie mówi nie moja pusta w portfelu :wink: Wole nie nosic kasy bo wiesz jak to jest niedosc ze wydaje sie na bzdury to ma sie jeszcze na tego "kebaba" :)
Jejciu jest godzinka 00:30 a ja mam taka ochotke na spagetti. O jaaa.... :oops:
Kochaniutka trzymaj sie dzielnie juz niedługo ranek,jak rano zjesz swą pokuse to zdązysz spalic :wink: ja znowu mysle o kebabie dozbrze ze nie jestem sama,zwariowałabym gdymy była sama na swiecie z takim zachciankami :D :idea: My jestesmy jak kobiety wciazy nio nie?z mała róznica karmimy własne smaki :wink: ehh moze pojde spac?znajac zycie przysni mi sie kurczak albo fryteczki :D to sa tzw "kolorowe sny" :wink: w wykonaniu mojego umysłu :wink: