-
Nic nie widac???
W czwartek wrocilam z koloni z gor.Przez cale 2tygodnie chodzilam po gorach.Gdy wrocilam myslalam ze rodzice i znajomi zobacza ze sie zmienilam.Ze zmienila mi sie sylewetka.Ze zeszczuplalam.A tu NIC! Bylam tak zalamana ze zaczelam sie obrzerac.Teraz zaluje.Prubowalam juz zygac.Ale nie dam rady. :cry: nie wiem co mam robic.Chce schudnac! :x Alle matka mi powiedziala ze jak schudne i ciuchy beda na mnie wisiec to bede w takich chodzic!!!! :cry:Wpaja mi caly czas ze jestem szczupla.Ale ja tak sie nie czuje!!! :( A w dodatku w niedziele 31 jade nad morze!jak ja sie pokaze ludziom!! :cry: Prosze o rade.Z gory dziekuje!!! :lol:Dodam ze mam 167/59(jak sie ostatnio wazylam-chyba czerwiec)
-
Ja sie nie wypowaidam, bo bylabym niemila. A tak, to tylko pozdrawiam
-
hmm ja sie wypowiem od tego jest forum i nawet jesli była bym, niemiła mam nadzieje ze zrozumiesz intencje i przekaz.
Wymiary masz idealne wiec wietrze jakies zaburzenia na tle psychicznym bez obrazy,moze widzisz grubasaa będąc szczuplutką a to nie jest normalne...Jak schudniesz bedziesz mało wartosciowym suchotnikiem z tendencja do łamania zaufaj mi.Zrób jak chcesz mozesz sie głodzic i za pół roku wylądowac na intensywnej terapi ale co tam osiagniesz upragniona wage....
jeszcze eraz podkreslem z czego chcesz sie odchudzic kobietko?z czego?jesli zle sie czujesz w swoim ciele poprostu cwicz,bedziesz bardziesz bardziej zmeczona :arrow: zbyt zmeczona ze wkrecac sobie chore filmy....pozdrawiam... :roll: