W czwartek wrocilam z koloni z gor.Przez cale 2tygodnie chodzilam po gorach.Gdy wrocilam myslalam ze rodzice i znajomi zobacza ze sie zmienilam.Ze zmienila mi sie sylewetka.Ze zeszczuplalam.A tu NIC! Bylam tak zalamana ze zaczelam sie obrzerac.Teraz zaluje.Prubowalam juz zygac.Ale nie dam rady. nie wiem co mam robic.Chce schudnac! Alle matka mi powiedziala ze jak schudne i ciuchy beda na mnie wisiec to bede w takich chodzic!!!! Wpaja mi caly czas ze jestem szczupla.Ale ja tak sie nie czuje!!! A w dodatku w niedziele 31 jade nad morze!jak ja sie pokaze ludziom!! Prosze o rade.Z gory dziekuje!!! Dodam ze mam 167/59(jak sie ostatnio wazylam-chyba czerwiec)
Zakładki