7 kg...Tylko jak...?

No właśnie w ciągu tego miesiąca MUSZĘ schudnąć 7kg. I niestety nie robię tego dla siebie, tylko dla szkoły do której chcę się dostać, więc to "muszę" jest jak najbardziej na miejscu. Tylko....jak to zrobić? Narazie mam taki plan:
-kaloryczność dzienna 600-700kcal, o 18. ostatni posiłek
-zero cukru i mało tłuszczów = zero podjadania =)
-ok.3l wody mineralki dziennie
-godzina hula hopa
-godzinka skakanki (rano 30 min i wieczorkiem 30)
-bieganie codziennie po 30-60 minut
-spacerki po 90 minut co drugi dzien
-cwiczenia na miesnie i rozciąganie
-no i pływanie....2-3x w tygodniu

No i pytanie nr 1. Czy uda mi się osiągnąć cel? Mam oczywiście plan b. Jeżeli po 2 tygodniach okaże sie ze bardzo malo chudnę ide na kopenhaską...Ale to ostateczność. No i co ja mam zrobić z łydkami? Bo są takie troszkę zbyt umieśnione jak na mój gust...Chciałabym je troszkę "zmniejszyć"...I pytanie nr.3. czy podczas diety mozna pić soczki (kubuś, pysio...itd) Thx.Pozdro. :D :wink:

Przecież jesteś na kopenhaskiej od 26.07.

nie możesz całkowicie wyeliminować cukrów. Tłuszczów zresztą też. Chyba, że chcesz mieć piękny efekt joj-jo.
A jak przez miesiąc schudniesz 5 kg to będzie źle?

Hej! Wydaje mi się, że bardzo ciężko Ci będzie wytrzymać na diecie 600-700 kcal przez miesiąc i to przy takiej ilości sportu, jaką planujesz. Jeśli wytrzymasz, prawdopdobnie będziesz mieć duże niedobory witamin i minerałów. Tak jak Patience uważam, że wystarczyłoby zaplanować schudnięcie 4-5kg przez sierpień - te 2 na pewno nie zmienią diametralnie tojego wygladu, a dramatyczna próba zrzucenia wszystkiego naraz może Cię wycieńczyć, że już o jo-jo nie wspomnę. Zastanów się, dla swojego dobra, nad bardziej racjonalnym odchudzaniem. Pozdrawiam serdecznie, abell. :-)