byle do lata..

witam, przypadkowo weszlam na ta strone bo poszukuje wszystkiego zwiazanego z dietami zamierzam zaczac ktoras stosowac +cwiczenia zeby latem paradujac w bikini nie zakrywac sie non stop recznikiem ,ale
moje wymiary pewnie wydadza sie niektorym smieszne bo widze ze tu naprawde niektore maja problmey z duzaa liczba zbednych kg i uznaja ze przesadzam ale, wiek:20, wzrost:180 waga:62, biust:82, talia:75 biodra:93, chcialabym sie pozbyc zbednego tluszczyku z brzucha i ud (lekki celulitis sie pokazuje;/) robia mi sie tez tkaie nieladne faldki na dole plecow ;/ macie jakies sugestie bede wdzieczna za kazda pomoc :)

pomarańcza dieta to napewno nie jest Ci potrzebna :roll: ewentualni jezeli zuwazasz ,że ciało Ci sie nierównomiernie rozkłada to ćwiczenia.lAle szczerze mówiąc to jestem w szoku :o takie wymiary??

Ej, 62 kg i chcesz sie odchudzać? Ja mam 178 i waga to 18 kg wiecej od ciebie, ale niedługo cie dogonie:]
Jeśli juz "cos" tam masz choć myśle, że niewiele to proponuje ćwiczenia i troche mniej pożywienia. To wystarczy. :)

Talia: Hula-hop, brzuszki i czekać na efekty!

Witaj!
Przecież 180cm i 62kg to marzenie! Myslę, że przy odchudzaniu zleciało by ci prędzej cm w biuście, bo tak jest najczęściej, a tego chyba nie chcesz. Teraz mam 18 lat (179cm i w planach max 65kg- ale jeszcze dużo brakuje), ale jakiś czas temu miałam 174cm i 58kg i byłam z tego naprawdę zadowolona, bo wyglądałam świetnie.
Myślę, że jedyne co by Ci się przydało, to ćwiczenia na brzuszek, bo nawet biodra masz w idealnych założeniach dla Twojego wzrostu ;) Ale Ci powiem, że po troszku Cię rozumiem, bo jak ja miałam swoje 57 to mi się marzyło 55. A teraz to mi daleko do tego :(
Pozdrawiam i życzę powodzonka :) Ale jakiejś drastycznej diety nie polecam! :)
Ewka

ps. zapraszam do mnie na mission possible - reversion