Jak schudnąć??!!Pomocy!!

Cześć!Mam 170cm wzrostu i ważę 78kg,proszę o pomoc jak mam się zabrać za odchudzanie,czy same małe iloście jedzenia wystarczą czy też konieczny wysiłek fizyczny.... :(

Witam,

ja nie ćwicząć i będąc na diecie 1000 kcal, schudłam od marca 17kg :)
jeszcze długa droga przede mną :(

Ogranicz jedzenie, licz kcal, ogranicz słodycze - a npewno zobaczysz efekty, a jeżeli masz możliwość ćwiczeń... szybki efekt gwarantowany!
Sport w diecie jest bardzo przydatny :? ale ja nie powiedziałabym, ze bardzo konieczny, choć dla lepszych efektów...

ogranicz ilosc, ale patrz tez co jesz...
najlepiej warzywa i owoce.

sport nie jest konieczny ale ladnie rzezbi cialo. polecam basen

Czesc! Jesli chodzi o to, jak zabrac sie za odchudzanie, to duzo zalezy od twoich przyzwyczajen zwiazanych z jedzeniem i trybem zycia. Na pewno musisz przestawic sie na niskokaloryczne jedzonko, ale ruch i wysilek fizyczny to podstawa! To nie musi byc od razu rower, basen i aerobik 5 razy w tygodniu, ale ruszac sie trzeba! Napisz cos wiecej o sobie, to cos wymyslimy.

No właśnie mam w domu rowerek stacjonarny i zastanawiam się czy jazda po 30 min trzy razy w tygodniu na początek wystarczy...?

pomóżcie mi jak mam się do tego zabrać bo mam dość swojego tłustego brzucha,nawet moja córeczka ostatnio skwitowała "mamusiu jaki masz wielki brzuch" :o(

Z tym rowerkim to na pewno dobry pomysl. Jesli do tej pory za bardzo sie nie ruszalas, to zaczynaj powolutku, ostroznie, stopniowo wydluzajac czas cwiczen. Na brzuch moze tradycyjne brzuszki? Zacznij od tylu, ile dasz rade, potem nabierzesz wprawy :lol: No i oczywiscie do tego jakas dietka!
Trzymam kciuki!

gdybym miała rower stacjonarny... to myślę (teraz tak, myslę :wink: ) że codziennie bym na nim jeździła!!!!

ja też bym jeździla codziennie.
ale nie mam takiego rowerka ,wiec staram sie jak najczesciej jeździc na normalnych, choc jak wiadomo warunki pogodowe nie zawsze sa sprzyjające.