Damy rade!!! Jek nie my to kto??!! :)))
Siemka wszystkim!! :lol: Przy wzroście 174 cm waze ponad 64 kg (oj, swego czasu bylo 67 ale zimą). Mogloby sie wydawac, ze to zaden problem (weglug wskaznika bmi waga w normie), jednak mam sporo (!!!) zbednego tluszczu. Mój cel to 57-58 kg. Jakies 2 tygodnie temu postanowilam sie odchudzac, zaczelam od zupy kapuscianej, jednak juz czwartego dnia na widok zupy mialam odruch wymiotny, wiec postanowilam przejsc na diete 1000 kcal poloczona z cwiczeniami. Marnie mi idzie, nie moge oprzec sie smakowitym kąskom i przekraczam limit kcal, co do cwiczen to tez jest srednio. Ale nie poddaje sie, staram sie walczyc z apetytem i lenistwem :oops: Wierze, że w koncu zrzuce te kilka kilo i z usmiechem zadowolenia spojrze w lustro. Poza tym chce pokazac i sobie i wszystkim wokolo, ze jak chce to potrafie.
Zycze wszystkim odchudzajacym sie wytrwalosci i wiary w powodzenie. Skoro tylu osobom udalo sie schudnac to i nam udac sie musi!!! :D POWODZENIA!![/img][/list][/quote]