-
Damy rade!!! Jek nie my to kto??!! :)))
Siemka wszystkim!! Przy wzroście 174 cm waze ponad 64 kg (oj, swego czasu bylo 67 ale zimą). Mogloby sie wydawac, ze to zaden problem (weglug wskaznika bmi waga w normie), jednak mam sporo (!!!) zbednego tluszczu. Mój cel to 57-58 kg. Jakies 2 tygodnie temu postanowilam sie odchudzac, zaczelam od zupy kapuscianej, jednak juz czwartego dnia na widok zupy mialam odruch wymiotny, wiec postanowilam przejsc na diete 1000 kcal poloczona z cwiczeniami. Marnie mi idzie, nie moge oprzec sie smakowitym kąskom i przekraczam limit kcal, co do cwiczen to tez jest srednio. Ale nie poddaje sie, staram sie walczyc z apetytem i lenistwem Wierze, że w koncu zrzuce te kilka kilo i z usmiechem zadowolenia spojrze w lustro. Poza tym chce pokazac i sobie i wszystkim wokolo, ze jak chce to potrafie.
Zycze wszystkim odchudzajacym sie wytrwalosci i wiary w powodzenie. Skoro tylu osobom udalo sie schudnac to i nam udac sie musi!!! POWODZENIA!![/img][/list][/quote]
-
-
Lena, witam!
Mocno trzymam za Ciebie kciuki! Wierze, ze dasz sobie rade, ze na pewno dobrze Ci pojdzie.
Popieram dietke 1000 kcal, sama ja stosuje. No, ostatnio zwiekszylam limit na 1000-1200, ale i tak przez niecale trzy tygodnie mojego odchudzania mam za soba sporo przekroczonych limitow, jakies wpadki... Mimo tego udalo mi sie schudnac, bo regularnie cwicze. Zaczynalam od 30 minut dziennie, sama, w domu, teraz zrobila sie z tego godzinka... Ty tez cwicz, to duzo daje!
Mozesz liczyc na moje wsparcie, bede tu zagladac. Pisz, jak idzie. Pozdrawiam!!!
:P
-
To dobrze, że wybrałaś dietę 1000 kcal-według mnie jest najlepsza. Możesz sama sobie ustalać menu, różnicować posiłki i praktycznie jeść, co tylko chcesz: oczywiście by zmieścić się w limicie. A najważniejsze jest to, że możesz naprawdę się najeść, jeżeli tylko nie dobrze dobierzesz posiłki. Co prawda na początku jest trochę trudno przestawić się na 1000 kcal. Sama nie mogę oprzeć się słodyczom, też się zdarzają wpadki i to dość często, ale nie rezygnuję. W końcu przekroczenie limitu np. raz w tyg o np. 300 kcal nie jest taki straszny. Życzę wytrwałości
-
Dziewczyny, dzieki za slowa wsparcia, duzo to dla mnie znaczy, wierze, ze tym razem uda mi sie rozprawic z tymi kilkoma kiloskami.
Co do diety to bywa roznie, w kazdym razie staram sie nie jesc slodyczy, bialego pieczywa i gazowanych napojow i cwiczyc codziennie ok godzinki, czasem rowerek. A propo cwiczen, to znalazlam ostatnio na pewnym blogu ,,program na ladny brzuch,, podeszlam do tego z rezerwa, jednak po ponad trzech tygodniach cwiczen (zdazalo sie ze np dwa dni pod rzad wygrywalo lenistwo i zaniedbywalam trening, ale potem wracalam do niego) moj obwod w talii zmalal o 3cm i wiem, ze gdybym przez ten czas przestrzegala diety byloby ich wiecej, ale ciesze sie i z tych trzech.
Teraz popijam zielona herbate i wiem na pewno, ze tym razem sie uda...
...czego wszystkim Wam zycze!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki