Od dziś zaczynam, cel: 60 kg
Od dziś zaczynam. Moim celem jest 60 kg... czyli, ze musze zgubić 8 okropnych, ogromnych, ociekających tłuszczem kilkogramów.aaaaaaaa!!
Śniadanie to kromeczka chleba, łosoś wędzony i brzoskwinia.. czyli jakieś 350 kcal...
Ciekawe jak pójdzie dalej...
Re: Od dziś zaczynam, cel: 60 kg
Bęfdzie dobrze 3mamy kciuki:D a śniadanko to podstawa jak dla mnie :))) bo jak sie dobrze nie najem na śniadanko to później godna i zla chodze:))))))))) pozdrawiam i 3 mam kciuki za dietke;))))