Od dziś zaczynam. Moim celem jest 60 kg... czyli, ze musze zgubić 8 okropnych, ogromnych, ociekających tłuszczem kilkogramów.aaaaaaaa!!
Śniadanie to kromeczka chleba, łosoś wędzony i brzoskwinia.. czyli jakieś 350 kcal...
Ciekawe jak pójdzie dalej...
Zakładki