Wersja do druku
90kg 172 codziennie obiecuje soobie ze zacznę sie odchudzac:(nie jestem konseksentna nie moge juz patrzec na siebie:(tak mi wstyd ze ciagle jem słodycze mimo ze poptzedniego dnia mowilam od jutra 0 slodyczy :oops:
no i chyba to co najwazniejsze w moim przypadku swoj sters i nerwy uspakajam poprzez jedzenie :cry:
POmocy! :!: :!:
Witam :D
Ja ze stresem mam to samo, ale ostatnio walczę z tym i cześciej udaje mi się wygrać niż przegrać.
Trzeba zacząć i trwać w tym a kilogramy raz szybciej raz wolniej będą nas opuszczać.
Mi to forum bardzo pomaga a szczególnie wskażniki wagi dziewczyn którym się udaje.
Rzeczy słodkie omijaj i bierz sie do diety.
Trzymam kciuki :!:
Napisz na jaką dietę się zdecydowałas :?:
Pozdrawiam :D
Witaj!!
Tak, najgorzej zaczac. Ale wierz mi, potem leci juz z gorki. Zajrzyj na forum poswiecone osobom, ktore pokonaly nadwage, poczytaj pamietniki ludzi, ktorzy walcza, raz jest lepiej, raz gorzej, ale razem schudnac latwiej. A poza tym to swietna motywacja!!
Zapraszam do mnie: "START w chudsze życie"
Pozdrawiam!!
Czesc ladnazimna! Ja również mam tyle a nawet wiecej do zrzucenia .Zaczęłam od wczoraj wieczorem a tak na serio od dzis.Jesli chcesz sie dowiedziec wiecej na temat mojego sposobu zapraszam na mój poscik :D !A co do Ciebie kochana to życze POWODZENIA!Na pewno Ci sie uda 8) .Ja ze swojej strony moge ci obiecać wsparcie duchowe ( w koncu wiem co czujesz :wink: ).POZDRAWIAM WSZYSTKICH SERDECZNIE ! BUZIAKI