jeżeli chodzi o wagę, to nie ważyłam sie - boje się. Na wyjeździe miałam apetyt.
Wersja do druku
jeżeli chodzi o wagę, to nie ważyłam sie - boje się. Na wyjeździe miałam apetyt.
no i właśnie sie zważyłam 62,9 kg, czyli nie jest źle.
8) 8) 8) 8) 8)
a i nie wiem czy wspominałąm, że w domku mieszkało 3 rodziny, a dzieci była siódemka. Wszyscy nam sie w głowę pukali jak usłyszeli ile dzieci jedzie. Ale było naprawdę super. Niedaleko domku była huśtawka ni piaskownica, więc dzieci jakby nie było.
Hejka Nuska :)
Fajnie ze sobie troche zwiedziliscie i ze ci sie podobalo ,wiesz wiem co to siodemka dzieci :roll: :roll: :roll:
Cześć Nusia, fajnie ze juz jesteś :lol:
Jak widze wyjazd sie udal, i pogoda byla ok. Mysle ze zgromadzilas potrzebny zapas energii do pracy. Tylko nie wczuwaj sie tak bardzo w ten Avon, bo znowu nam przepadniesz, a tego nie chcemy ... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No Ewuś wróciłaś :wink: wypoczęta ,uśmiechnięta..... :D
Wyprawa super a ja lubię jak jest dużo ludzi przynajmniej wesoło :D
Buziaki :D :D :D
Cześć Ewuniu :D :D :D Dzieki za notke :D Nie bój sie nie wyschniemy :wink: wyprzedzasz juz o dwa kilo moja droga :D
No hej Nusia :P miło że w końcu się odezwałaś i cieszę się że wypoczęłaś :P i super że miałaś towarzystwo no i dzieciaki się super bawiły :P :P :P
Ale musisz nam obiecać że teraz poświęcisz nam troszku czasu :P :P :P Avon poczeka hehehe :P :P :P
No i gratuluję wagi super :P :P :P
Ja tez witam cie cieplutlo spowrotem na forum. 8)
Nusia chodz do nas :lol: