rozpoczynam batalie o nowa siebie:)))))
no wiec po przeczytaniu szystkich Waszych postow postanowilam ze tym razem musi sie udac!!!zaczyna!!!start!nie po raz pierwszy ale mam andzijej ze tym razme ostni.zaprazm wszyskie panie.prosze o wskazowki.wymieniajmy sie radami.i rzede wszysktim wspierajmy.no wic do dziela :)
ja postawilam na diete 1000kcal.
poniewaz w zasadzie gdybym mial jesc tylko wtey gdy jestem glodna to jadlabym wciaz:)wiec posilki rozplanowam sobie mniej wiecej na godziny.i podzielilm ichkalorycznosc.ja musze miec taki dosc rygorystyczny plna.wtedy sie go trzymam.inaczej najpewniej od razu wchlonelabym caly 1000 a potem reszte dni glodowala.no wiec wyglda to tak
sniadanie-200kcal
przegryzka-150
obiad-300
podwieczorek-150
kolacja-200
wiem jedno..bedize mi bardzo ciezko..
ale nie dam sie!!!!!!w grupie zawsze razniej:)buziaki