Cześć dziewczyny!
Znacie może diete, która pomoże zgubić mi brzuszek ( na początek) :lol: , bo same "brzuszki" chyba nie wystarczą.
Wersja do druku
Cześć dziewczyny!
Znacie może diete, która pomoże zgubić mi brzuszek ( na początek) :lol: , bo same "brzuszki" chyba nie wystarczą.
podobno na diecie south beach ładnie spadają cm najpierw z brzuszka
u mnie po tygodniu nie spadło nic znkąd...
więc osobiście narazie nie mogę polecić :P
ale ma ona inne plusy
nie chce się jeść słodyczy i można jeść podobno sporo
ale jak dla mnie trochę monotematyczna i męcząca
Przyłączam się do pytania :))))
A ja mam pytanko odnosnie "brzuszkow"!Pomozcie mi prosze!!!
Jak czesto powinno sie robic brzuszki?
To znaczy...czy robienie codziennie rano przed sniadaniem brzuszkow przez ok.30min przyniesie efekty?slyszalam, ze miesnie brzucha potrzebuja min. jednego dnia odpoczynku, gdyz wtedy najlepiej sie ksztaltuja:>ktos cos wie moze o tym? :wink:
A drugie pytanko czy lepiej robic brzuszki rano na czczo czy wieczorem przed pojsciem spac?
Z gory dziekuje za odpowiedz :D
Zuzka
30 min. dziennie brzuszków na pewne przyniesie efekty, jeśli tylko będziesz robić je solidnie, tzn. tak że mięśnnie po takim treningu będą Cie bolaly ( to jedyna metoda na sprawdzenie jaką znam). Lepiej robić rano bo wieczorem może Ci sie po prostu nie chcieć i z pustym żołądkiem albo chociaż godzine po jedzeniu.
pozdrówka
Witaj!
30 min. powinno przynieść efekty. Zwłąszcza poaczone z dietą i jakimś ruchem fizycznym typu rolki czy rowerek. Bo jakieś aeroby są niezbędne przy traceniu pokładów tłuszczu :) Nawet najlepsze cwiczonka na brzuszek nie sprawią, że zniknie fałdka je przykrywająca :)
Odnośnie dziennej przerwy w ćwiczeniach: też sadze, ze powinno się robić dzień przerwy, przede wszytskim dlatego, że ćwiczenie z zakswasami, kóre czasami zostają, po niewłasciwym streczingu, to prawdziwa katorga. Mięsne muszą sie zregenerować :)
Słyszałam jednak,( czy może czytałam :) ), że mięsnie brzucha są jedyną partią ciała, którą mozna ćwiczyć codziennie, bo własnie tam mięśnie najszybciej wracają do formy.
Myśle,że wszystko zależy od intensywności treningu. Jeśli któś na powitanie dnia robi 3 serie po 15 powtórzeń to moze chyba robić to codziennie. Jeśli jest to intensywniejszy trening, to chyba jednak dałabym brzuszkowi odpocząc :)
I osobiście polecam hula-hop :P
PozdrO
A wykonując jeden brzuszek ile traci się kcal :?: Nigdy, niegdy nie mogę zmobilizować się do ćwiczeń :x A już szczególnie w domu, dlatego sobie wynajduję różne sprawy do załatwienia gdzieś daleko i spaceruję :) Podziwiam Was za to ćwiczenie :)
ja robie brzuszki dwa razy dziennie.
rano przysiady, a brzuszki jak mąż wrac z pracy i wieczór przed snem.
mąż mnie bardzo dopinguje i to pomaga :)
Xabi, co do męża to masz szczęscie.. :) Mój chłopak ciągle przynosi mi czekoladki, a później mówi, że ostatnio przytyłam, oczywiście bez żadnych podtekstów. A jak się odchudzam, to nawet nie pyta, jak mi idzie :evil:
Najlepszym sposobem na pozbycie się brzucha nie jest długość ich ćwiczeń, (bo 30 minut to za długo aby tak brzuszek forsować) ale odpowiedznie ćwiczenia. Ja ćwiczę brzuszki ze skrętami (siedzę na na samym brzegu łóżka,aby nie mieć podparcia na plecy, podczas schylania do kąta prostego skręcam się łokciem raz w lewo raz w prawo - na zmianę przy samym pochylaniu do tyłu) :wink: to jest bardzo skuteczne ćwiczenie na talie i mięśnie brzucha. Po tygodniu powinno się zwiększać serie ich wykonywania. Zacząć od 20, a potem dodawać stopniowo od stopnia sprawności. Już po prawie dwóch miesiącach pozbyłam się jakiś 7 centymetrów w pasie :D więc do idealnych kobiecych wymiarów czyli 60, brakuję mi jakiś 2 centymetrów :)
a do tego ładnie uwidoczniły mi się mieśnie brzucha i zmniejszyły o jakieś 5 centymetrów biodra 8) A teraz kumpele pytają się mnie jak to zrobiłam, to jest dopiero satysfakcja :D
Ale nie ma również korzyści bez diety same ćwiczenia niestety nie pomogą...
Życzę wielu sukcesów w pozbywaniu się zbędnych centymetrów :wink:
http://www.3fatchicks.com/weight-tra.../72/57/60/.png
Wow dziewczynki dziekuje za odpowiedz:*
Ja wlasnie od dziecka :wink: mam problem z brzuszkiem :cry: I teraz od 3 sierpnia sie odchudzalam (1000kcal) i w ciagu 7tygodni schudlam 9kg :D :D :D Teraz jestem na etapie wychodzenia z diety i od wczoraj jem 1200kcal no i teraz chce ujedrnic ladnie cialko, wysmuklic je i wyrzezbic miesnie :wink: cwiczylam A6W i zgubilam 11cm w pasie :D ale nadal mam jeszcze tluszczyk i teraz nie wiem jak rozlozyc sobie trening zeby calkiem sie pozbyc tego wstretnego tluszczu :x bo nie wiem czy cwiczyc codziennie rano brzuszki po np. 30min czy moze 3 razy w tygodniu po godzine domowy aerobic (tylko tu bedzie problem bo nie wiem czy znajde czas :( ).
Pomozecie mi dziewczynki? :(
Pozdrowionka
Zuzka
witam!
Zuzka86 : Właśnie zamierzałam podać linka do A6W, ale piszesz że te cwiczenia nie pozwalają całkowicie pozbyć sie fałdek :( Szkoda... :( Ja tez mam problem z tłuszczykiem na brzuszku i miałam nadzieję, że te ćwiczenia mi pomogą (jestem w 4 dniu)...
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...842/weight.png
Chyba zacznę robić brzuszki :x Schudłam już 1 kg w ciągu 2 miesięcy, efektów jak wiadomo przy takim małym spadku wagi nie widać, a w pasie przede wszystkim :x Najgorzej jest właśnie z brzuchem i szerokimi biodrami :evil: Proponuję wykonywanie ćwiczeń 2 w 1, np. rowerek+pół-brzuszki :) Wiem, że męka, ale czego się nie zrobi dla ciała :lol: Polecam też taniec w domu: dużo zabawy, i spalonych kcal.
Według mnie 30 minut na same brzuszki to lekka przesada. Jeśeli chcesz zgubić tłuszcz skup się raczej na areobach a nie na kształtowaniu mięśni. Po 30minutowym treningu za bardzo będą rozbudowywać Ci się mięśnie i w efekcie Twój brzuch może zrobić się większy. Pierwsza i najważniejsza zasada przy robieniu przuszków - część lędźwiowa pleców musi przylegać do podłogi. W przwciwnym razie nabawisz się kontuzji kręgosłupa. Ja osobiście ćwiczę z płytką z Shape (ćwiczenia prezentuje Tamilee Webb - seria "Chcę mieć takie..."), którą można również nabyć w internecie. Narazie jestem na poziomie dla początkujących - trwa on15 minut. Po pierwszym razie miałam zakwasy, później już nie. Aha i znakiem na to, że mięśnie pracowały wcale nie są zakwasy (nie można dopuszczać do takiego obciążenia) ale uczucie gorąca.
Pozdrawiam