-
PORADNIE ZDROWIA PSYCHICZNEGO W PŁOCKU:
Plac Dąbrowkiego 1
(0-24) 262 82 51
ul. Kolegialna 19
(0-24) 262 87 48
ul. Dobrzyńska 17
(0-24) 265 55 66
(0-24) 262 61 26
ul. Otolińska 8
(0-24) 366 91 05
ul. Chemików 7
(0-24) 365 09 25
ul. Kobylińskiego 14
(0-24) 263 23 79
ul. Padlewskiego 4
(0-24) 267 75 73
ul. 3-ego Maja 19
(0-24) 262 00 35
ul. Miodowa 2
(0-24) 262 30 51
ul. Harc. Antolka Gradowskiego 1a
(0-24) 262 77 35
Wydaje mi się, że jak na Płock jest to dużo namiarów. To małe miasto, wiem, bo mam tam rodzinę. Życzę powodzenia :)
-
Ancolek19....nie jestes sama z problemem bulimii, ja tez kiedys zwracałam to co zjadłam, nawet wypita kawę, siedząc w wc godzinę, dwe....póki nie pouczłam kwasów żoładkowych w ustach...środki przeczyszczające piłam litrami...doprowadziło mnie to do tego, ze podupadłam na zdrowiu, psychicznym i fizycznym...moje jelito grube wygląda jak jedna wielka kicha...a psychika? cóż...zmieniłam sie nie do poznania, niegdys optymistka radosna dziewczyna pełna zycia i wigoru.....teraz...smutna......20latka z której odeszło zycie...to trwa juz prawie 3 lata......od marca regularnie sie lecze psychologicznie......terapia skutkuje....nie uzywam środków przeczyszających nie zatruwam się tabletami już ponad miesiąc...dla mnie to ogromny sukces.......i mimo, ze mi ciężko, że czuje się...zgwałcona psychicznie...walcze i nie poddaje się....to choroba...żadna obsesja, depresja i czy inne fobie......to po prostu choroba uświadom to sobie na tyle mocno bys wybrała sie do lekarza gastroenterologa i terapeuty....pomyśl o skutkach...kwas solny niszczy Ci szkliwo zębów, w krótkim czasie możesz je stracić....pomyśl o swoim przewodze pokarmowym.....pomyśl o tym, ze całe zycie przed Tobą...i jak ono sie potoczy zalezy tylko od Ciebie...Moja kuzynka wyszła z anoreksji i bulimii po 11 latach cięzkiej walki...o życie...dziś chodzi w krótkich bluzkach ukazując nagi pępek....tego samego życzę i Tobie.....i sobie....Pozdrawiam wszystkich gorąco
-
ANCOLEK PRZECZYTAJ UWAZNIE WSZYSTKIE NASZE POSTY A SZCZEGOLNIE TEN OD AWERSJI. TYLKO BARZDO UWAZNIE. CZEGO CI JESZCZE TRZEBA???
-
Ancolek19 ty naprawde niemozesz juz tak dlzuej robic...juz powaznie jest z toba slonce...prosze cie zacznij uwazac...jedz zdrowo a szczuglnie duzo miesa oraz warzyw i owocow.Cwicz a nie wymituj ani nic bo takie cos nic niedaj tylko poglebia bulimie.
A co do spadajcej wagi to musisz byc cierpliwa taki zastoj jest normalny a juz niedlugo ruszy.
Uwazaj na siebie i trzmaj sie cieplutko:*
-
im więcej się prosi......tym bardziej robi się na przekór..... prawda ancolek19? to taka pewnego rodzaju motywacja typu "a ja im pokaże, ja jeszcze schudne i bede szczesliwa"....***** prawda....
-
yasminsofija :arrow: link przez ciebei podany jest wstrząsajacy - ale czytając codzienne wypowiedzi ancolek19 nie sądzę zeby ona weszła na tego linka. Moimzdaniem ona nie potrzebuje naszej pomocy tylko uznania i ciągłego wysłychiwania ze waga 52 jest idealna i że ona idealnie wygląda. Jeśli chociaz o drobinke liczyła by się z waszym zdaniem to posłuchałaby was i udała się po porade do specjalisty. Sama tak jak ona mam 170 zm wzrostu i dla mnie waga 52 kg to byłoby stanowczo za mało a co dopiero 48kg.
ancolek19 :arrow: powiedz mi po co ty sie właściwie odchudzasz ?? masz jakis konkretny cel ?? nie wiem jakaś impreza, wyjazd czy moze jakaś miłość ??
-
aginyguz myslalam ze troche dziewczynie pomozemy, przegadamy. niestety nic nie dociera. zaczelo mnie to denerwowac , bo zalozyla watek. poprosila o pomoc. my piszemy wiec zeby cos poradzic, a ancolek , na to wyglada. nie czyta wogole postow. przykra sprawa. widac nic juz nie poradzimy. awersja przezyla taki koszmar i wie dokladnie co sie z ancolkiem dzieje. ja nie mam takiej wiedzy . odpuszczam temat.
-
Masz rajcę - skoro nie zależy jej na pomocy i jest głucha na wszystkie rozsądne rady należy sobie temat odpuścić. Może to poskutkuje.
ancolek19 :arrow: Wiem ze to brutalne i powinnyśmy się tu wspierać ale jeśli ci ktoś dobrze życzy i pokazuje błędy jakie popełniasz to powinnaś posłuchać dobrych rad. Nikt tu nie jest żeby pod drugim dołki kopać. Nam tu wszystkim zależy zeby sie wspierać żeby wszystkim się udało osiągnąć to co chcą - ale cel musi leżeć w granicach rozsądu. Naszymi doświadczeniami staramy sie chronić na wzajem. Najwyraźniej Ty tego nie rozumiesz. Przykro mi ale nikt Cie tu nie będzie dowartościowywał jeśli wszyscy widzą że masz problem i nie chcesz sie z tym pogodzić. Na naszą pomoc możesz liczyć dopiero wtedy gdy dotrze do ciebie że powinnaś coś ze sobą zrobić. Moje przedmówczynie Co go pokazały i moim zdaniem zrobiły to co powinny. Żadna z nas nie ma fizycznej możliwości zaciagnąć Cie siłą do lekarza ale wszystkie one pokazywały Ci w czym tkwi problem. Do ciebie należy decyzja co z tym zrobisz.
-
a ja wyleczylam sie z bulimi...i w koncu czuje ze zyje...przechodzilam przez to bagno...ale zczelam w koncu myslec ze tak dluzej zyc nie mozna,zaczelam sie leczyc..pragnelam pomocy jak nikt inny..wiem ..kiedys bede mama zona..i chce zyc własnie dla rodziny..chce byc szczesliwa..a nie pieprzyc zycie wkolo wszystkim...taka prawda...osoby chore na tego typu zaburzenia niszcza zycie innym..czas wziac sie w garsc..a nie konczyc w rynsztoku..chyba ze masz wszystko i wszystkich w dupie..zycie nie konczy sie na zarciu...poszukaj motywacji...w jakims hobby...bo odnosze wrazenie ze masz tez za duzo wolnego czasu..
-
czytam Wasze wypowiedzi i dosc czesto tu zagladam tylko nie zawsze mam ochote cos napisac!!Dlaczego sie odchudzam padlo pytanie, wiec odchudzam sie dla siebie!!Tak wlasnie jest..nie dla kogos nie dla faceta a dla siebie!!
Czasami patrzac w lustro mysle sobie no...zaje...ta sie zrobilas...super wygladasz...nie odchodzaj sie...ale za chwile widze moje"boczki" i znow wraca chec odchudzania sie!!Tak juz mam...i musze sie przyznac ze od 3 dni nie wymiotowalam!!
Dzis zmierzylam sie i oto wyniki:
pas:63cm
biodra:95cm :oops: :oops:
udo:53cm :oops:
biust ok 86cm
Wiec same widzicie ze w biodrach i udach mogloby cos zleciec!!