-
:(((((( smutaśna
Hejka wszystkim.... szukam nawet i tutaj pomocy ... mam 175cm wzrostu i ważę 87 kg i jestem tym załamana i zrozpaczona i ... i ... wiecie co mam na mysli
Pomóżcie mi w doborze diety i doborze ćwiczeń... chce znowu ważyć 57 kg... prosze o wsparcie i dobre rady
-
buziolku , nie mozna sie zlamywac :) wsyztsko jest do zrobienia tylko trzeba czasu i dobrych cecie :)
ja polecam dietke 1200 kcal bo jest najlepsza , bo i mozna w nia duzo wepcnac i nie spowolnis ie ptrzemiany materi tak jak na 1000 kcal
do tego troche ruchu w miare mozliwosci i sukces murowany :)
pozdrawiam
-
szok
wiesz dzisiaj byłam w szoku jak stanęłam na wagę ... wiedziałam ze przytyłam ( ubrania i wygląd zdradzały ) ale nie myślałam że aż tyleeeeee.... na szczęście mam silną wolę... więc od jutra biorę sie do pracy nad sobą ... poszukuję dobrej strony z ćwiczeniami ...
-
Cześć nie załamuj się :) Polecam Ci stronkę modeling.pl fajne ćwiczonka no i sam tytuł:) Trzymaj się cieplutko
-
:)
dzieki za słowa otuchy.... od dzisiaj zaczynam diete kopenhaską ... oj chyba będzie ciężko przejść z obżarstwa na takie małe nic ... ale jestem tak zmobolizowana że wiem że mi sie uda...
Za ćwiczonka też dziekuję ... będę ćwiczyła
I musze iść kupić jakiś krem na moje pomarańcze które mi wyrosły na skórze ;)
Pozdrowionka
Trzymajcie kciuki
-
Buziolku...ja jestem od Ciebie wyzsza o centymetr i wazylam 85 kilo...tak wiec sie nie zalamuj...mowie Ci bedzei dobrze tylko potrzebujesz troszecxzke samozaparcia i jakiejs fajnej motywacji...postaram Ci sie pomoc na tyle na ile bede mogla...
{Pozdrawiam}
-
1. NIE zaczynaj kopenhaskiej bo sobie zniszczysz organizm
2. nie chudnij do 57 bo przy Twoim wzroście będziesz wieszakiem (tak mi się wydaje, ja mam 170 i przy 60 wyglądam ok)
3. ZACZNIJ 1000 kcal
4. na początek schudnij do jakiś 63 - 64
Życzę powodzenia :wink:
-
:)
Hejka wszystkim :)
Trzymam sie dzielnie .. 2 dzień :-)... za 11 dni staję na wadze ... ciekawe jak mi wyjdzie ta dieta kopenhaska... w czwartek jade w góry więc sporo sie namęczę :-)
Trzymajcie kciuki
Buziaki wszystkim :D
-
Kowadelko, to wszystko zależy od budowy ciała. Ja miałam 174cm i 57kg i wyglądałam w sam raz (rozmiar M) - warunkuje tu większość grubość kości i mięśnie (bo te są cięższe niż tłuszczyk ;) ).
Buziolek- trzymam kciuki. Ale też kopenhaskiej bym nie polecała. Nie jest to dieta na cały czas, a po niej dużo trudniej Ci się będzie chudło. Organizm będzie przyzwyczajony do mniejszej ilości jedzenia i przy dawce już nawet odrobine większej (a 500kcal z kopenhaskiej na dłużej nie jest wskazane) już będzie odpowiadał wzrostem wagi. Najlepiej MŻ (czyli połowe tego co jesz teraz), najlepiej wyeliminować smażone, masło itp, jeść dużo warzyw i owoców i ćwiczyć. Najlepszy i najszybszy efekt, do tego trwały.
Ja po raz kolejny zaczynam od 85, teraz jest 84, przed wakacjami było już 75, ale wyjechałam do angli,a ta mi niestety nie sprzyjała chudnięciu :( Mam 179cm i chciałabym schudnąć do 63kg.
Buziaki!
-
hmm
Jeni hmmm zbiłaś mnie z tropu... mam nie stosować kopenhaskiej?? myślałam w taki sposób że: zastosuję kopenhaską a później co tydzien będę dodawała po 100 kcal aż dojdę do 1000-1200 kcal... ale teraz nie wiem czy to dobre rozwiązanie :(
-
Podpisuje sie pod opiniami Dziewczyn i odradzam kopenhaska... Wyglodzony organizm zwalcza silna wole i gwaltownie domaga sie papu :wink: Poza tym spowolnisz sobie przemiane materii i potem baaardzo trudno bedzie Ci sie pozbyc kolejnych kilogramków. No i oslabiony organizm w gorach...
Moze sprobuj zaczac od 1200, albo nawet 1400 i stopniowo zejsc do 1000 - unikniesz szoku i wiekszego spowolnienia przemiany materii.
Powodzenia :!: :!: :!:
-
hmm
Migotka może masz racje ... to teraz po tych 2 dniach żeby nie wpaśc od razu na 1400 ... podniose sobie do 800 a póxniej do 1000 -1200 ... bo już czuję że mi sie żoładek skurczyl i nie chce go od nowa uczyć że więcej papu dostanie
-
Dobry pomysl. W sumie nikt nas nie goni, wiec mozemy sie odchudzac powoli i racjonalnie :) Zeby sie tylko za szybko nie zniechecic
A co do pomaranczy, to tu wyczytalam, ze swietnie dziala peeling z kawy (parzysz kawke, odsaczasz fusy, mieszasz je z mydlem w plynie i wcierasz co jakies 3 dni) - ja stosowalam przez jakies 3 tygodnie i chyba faktycznie zaczal pomagac, ale potem wyjechalam na wakacje i juz nie wrocilam do peelengu. A mam pokazne poletko pomaranczy :( A czytalas sobie o diecie antycellulitowej??
Trzymaj sie :)
-
Górki
Migotka nie wiem zupełnie jaka to dieta antypomarańczowa :-) ....
Opuszczam Was dzisiaj już i jade w góry ... hura moje 1 wolne dni w tym roku.. wracam w poniedziałek... wiem wiem będziecie tęskniły ;-) oby ... bo ja za Wami i Waszymi radami na bank ...
pozdrawiam milusio, wskakuje w ciuszki , autko i wiooo :-)
-
To życzę miłej zabawy! :) Pewnie i tak to przeczytasz już po powrocie więc liczę na relacje :)
Góry dobrze zrobią. U mnie jest tylko zawsze jeden problem na wakacjach - nie chce mi się dietkować.
Ale narazie idzie ok. Tylko efektów wagowych nawet najmniejszych nie widać :(
Buziaki!
-
:)
Hejka wszystkim
Witaj Jeni :) dzieki za wpisik ... odpoczynek i zrzucanie kg sie udało ... 5 kg w dół ale zakwasy ogromnee .... ale jestem tym schudnięciem bardzo podbudowana :)
Byłam też w Pradze oj cały czas tuptałam :) ... miałam ochote na knedliki i czeskie pyszne piffffko ale wygrała tarta marchewka i ryba gotowana i woda mineralna :-) hehe świetny zamiennik czyż nie ? ;-)
Buziaki wszystkim