-
pozbyć się 8 kg...
Ważę 73 kg - mam 180 cm i 17 lat. Chcę schudnąć do 65kg, a po osiągnięciu tego celu odrzywiac się tak aby nie przytyc... zobaczymy czy mi sie uda.
jak do tej pory nie udalo mi sie wytrzymac nawet 1 dnia na jakiejs diecie :roll:
Od poniedzialku(musze zakupic potrzebne produkty) bede na 'diecie dla łakomczuchów'.
Był ktoś z Was na tej diecie?
-
Cześć!
Pocieszę cię że ja ważę 90kg i moja waga cały czas stoi w miejscu jak zaczarowana.Poza tym tak samo jak ty mam problem ze schudnięciem.Jestem parę lat starsza od ciebie.Pozdrawiam.Ania
-
co to za dieta ? pierwszy raz o niej slysze .prosze o troszke szczegolow. ja jestem na 1100 kcal. i na razie schudlam 5,5 kilo. uzywalam tez herbatki trojfazowe z herbapolu . jet tu taki temat . na forum "dieta oparta o wartosci kaolryczne." podaje bo byc moze cie to zaciekawi. pozdrawiam
-
po 3 tygodniach schudłam 2 kg!
Bardzo mnie to cieszy :D
Nie chudne w jakimś zawrotnym tempie, ale takie mi całkowicie odpowiada i jest zdrowe dla mojego organizmu.
Przez pierwszy tydzień byłam na "diecie dla łakomczuchów" i nic nie schudłam, ale była to dobra dieta przejściowa pomiędzy moim poprzednim sposobem odżywiania, a aktualnym.
Poczytałam troche artykułów na dieta.pl i wymyśliłam sobie swoją dietę.
Niestety czasami skusi mnie jakiś batonik :roll: , ale mam nadzieje, że kiedyś uda mi się całkiem wyeliminować słodycze.
Nie wiem czy schudłam w tym -czwartym- tygodniu (ważę się raz na tydzień-2 tygodnie), ale wydaje mi się, że nie.
-
a jednak da sie schudnac (spójrz na mój tickerek).... ale u mnie trwało to pół roku, dzieki temu nie mam sflaczałych piersi i zwiotczałej skóry... i jest nieżle
-
no wlasnie a jak zrobic sobie taki ladny ticerek podpowie ktos??
GRATULUJE KILOGRAMOW W DOL !!!
pozdrawiam,
anadri
-
to ja też się przyłączę mimo że już schudłam jakieś 8kg
to jeszcze mi brakuje do mojej idealnej wagi ok.7-8kg
ehhh
pomóżcie dziewczyny bo zaczynam się łamać :( :?
-
latwiej jest pocieszac kogos niz samemu myslec pozytywnie. takie mam wrazenie... trzymaj sie!razem razniej!!! u mnie najgorzej jest wieczorem...
-
Wieczorem zawsze jest najgorzej! Najlepeiej wtedy wyjac na spacer, przyjemną kąpiel sobie zrobić i przespać atak głodu. Kilka razy mi się udało, teraz juz tylko 1 kg mi został!!!
-
Witam wszystkich. Ja również mam jeszcze troszke do schudnięcia. Chciałabym to rzucić do 12 stycznia, ale jak będzie troszkę wiecej (nie 55 tylko 57,58) to też będzie cudownie. Jestem na 1000, chodzę na basen i aerobic w wodzie. Narazie jestem zadowolona z efektów. Życzę wszystkim wytrwałości. :D
-
Memika-----> mnie się też tak wydaje, kogoś łatwo pocieszać, ale samemu siebie-------> to już kapkę gorzej... :?
ale się nie dam!
nie mogę!
u mnie najgorzej z podjadniem jest :shock: rano :?
zamin przygotuję sobie takie normalne śniadanie zjadam pół lodówki :| lipa :?
musze coś z tym zrobić... :?
-
dla mnie najgorsze są weekedny jak mam cały dzień wolny (siedze w domu ide na zakupy lub do babaci, a tam tyle pysznosci...) :roll:
w weekendy zawsze podjadam. niestety :(
wczoraj zjadlam 2 batoniki i troche ciasta, dzisiaj kilka ciasteczek, troche popcornu i paluszków :cry:
Najgorsze jest to, ze ja wcale niechce tego robic, sama siebie oklamuje. po porstu nie potrafie sie oprzec tym wszystkim lakociom.
smutno mi
-
no to ja też...
narazie czekam na magiczną "6" z przodu... niby idzie dobrze, choc ostatnio to róznie bywa...
Asinko... kochanie to masz na odwrót niz ja... bo rano to "wpycham" w sibie śniadanie... najchetniej skonczylabym tylko na kawce z mlekiem...
-
pól roku później - waze tyle ile wazylam :(
schudlam odzywiajac sie racjonalnie, pozbylam sie brzuszka i tluszczu na biodrach, troche z biustu i ud. Bylo bardzo ok. niestety porzucilam ten sposob odzywiania. juz nawet nie pamietam dlaczego. Chyba bylo za dobrze... Teraz jest tak jak bylo wczesniej. Znowu chce schudnac tym razem ze STAŁA zmiana sposobu odzywiania. Bedzie trudno :(
-
No właśnie dziewczyny jak tam wam idzie???
Czy któraś już coś schudła??
Ja jak narazie chodzę na aerobic, licze kalorię (najwięcej do tej pory było 1500 kcal) liczę ile spalam i ogólnie jestem pozytywnie nastawiona. Pozostaje mi tylko czekać na efekty :!: :D
-
Grandemuchacha nie przejmuj się :wink: ja to swoje 10kilo 2 lata już zrzucam :oops: ale od jutra już sie biore za siebie ostro i schudnę te 10kg do 1 sierpnia :D
WIARA TO SIŁA :!: :!: :!:
-
dzieki
bucik, trzymam kciuki.
zdjecia w Twoim podpisie naprawde sa motywujace!
-
dzieki;*
a jak Ci idzie :?: bo u mnie to klapa dziś była... no ale sie trza wziąc od nowa... :wink:
-
u mnie dziś było ok :D
zjadłam tylko 1 kromke razowego chleba z soją i plasterek jakiegoś mięcha (mamusia nalegała zeby spróbować jej dania) więcej niż miałam w planie. Nie byl to jeszcze dzien idealny, ale jest lepiej. Znowu zaczynam dawać sobie rade z pokusami (ach te slodycze...)
Oby mi sie udało wytrwać :roll:
A Ty popatrz sobie jeszcze na zdjęcia z twojego podpisu.
Jak mnie kusi jakas czekolada (czy cokolwiek innego zakazanego) staram sie szybko przypomniec sobie tego typu obrazki. Pomaga :wink:
-
ja je mam przed oczyma rano, wieczór, we dnie w nocy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
tylko zawsze jakiś głos mi mówi, ze jutro też jest dzień po czym konsumuję czekoladę... ech, ale wczoraj było super już i dziś też będzie i w ogóle :!: UDA SIĘ :!: :!:
-
ja chyba nigdy nie bede wygladac tak jakbym chciala :cry:
-
dzisiaj bylo zle :( za duzo zjadlam (nie jakos starsznie strasznie, ale jednak...) + piwo :(
nie radze sobie :cry:
-
Dziewczeta... odchudzanie jest po prostu trudne!
JA tez sie odchudzam na raty i wlasnie mam za soba 2 tygodnie, a moze nawet 3 kompletnej kleski. Ale od dzis zaczynam znowu walke z pomoca diety 1000kcal. Dzis byl dzien idealny... pije slim fihure i lykam therm line II. Zobaczymy jak to bedzie. Chcialabym przez najblizsze 4 tyg zrzucic 5kg..